Ice Cream Man. Tom 1. [recenzja]

Ice Cream Man to komiks, który z pozoru może wydawać się niewinną opowieścią o sprzedawcy lodów, jednak już po kilku stronach okazuje się być mroczną, niepokojącą antologią, balansującą na granicy horroru, czarnego humoru i surrealizmu. Polskie wydanie pierwszego tomu, zatytułowanego „Tęczowa Posypka” („Rainbow Sprinkles”), ukazało się nakładem wydawnictwa Shock Comics i stanowi doskonałe wprowadzenie do tego nietuzinkowego uniwersum.​

Autorem scenariusza jest W. Maxwell Prince, który w każdym z czterech zawartych w tomie zeszytów prezentuje odrębną historię, połączoną jedynie postacią tajemniczego lodziarza o imieniu Rick.
Rick, choć na pierwszy rzut oka wydaje się sympatycznym sprzedawcą słodkości, w rzeczywistości jest enigmatyczną istotą o niejasnych motywach, zdolną do manipulowania rzeczywistością i wpływania na losy napotkanych osób. Jego obecność wprowadza element niepokoju i tajemnicy, czyniąc z niego postać równie fascynującą, co przerażającą.​

Każda z opowieści zawartych w tomie porusza inne aspekty ludzkiej egzystencji, takie jak samotność, uzależnienie czy utrata bliskich. Prince z niezwykłą wrażliwością i przenikliwością ukazuje dramaty swoich bohaterów, jednocześnie wplatając w narrację elementy nadprzyrodzone i groteskowe, co potęguje uczucie dezorientacji i niepokoju u czytelnika. Styl narracji przypomina klasyczne serie antologii grozy, takie jak „Tales from the Crypt” czy „Creepshow”.​

Warstwa graficzna komiksu, za którą odpowiada Martín Morazzo, doskonale współgra z mrocznym klimatem opowieści. Jego precyzyjna, szczegółowa kreska w połączeniu z intensywną, momentami psychodeliczną kolorystyką autorstwa Chrisa O’Hallorana, tworzy niepokojącą atmosferę, która potęguje uczucie zagubienia i lęku.​

Ice Cream Man to nie tylko komiks dla miłośników horroru, ale także dla tych, którzy cenią sobie ambitne, wielowarstwowe opowieści skłaniające do refleksji. To dzieło, które zaskakuje, intryguje i pozostawia trwały ślad w świadomości czytelnika. Polskie wydanie od Shock Comics to doskonała okazja, by zanurzyć się w ten niezwykły świat i przekonać się, jak cienka jest granica między rzeczywistością a koszmarem.
Polecam.

Dziękujemy Wydawnictwu Shock Comics za egzemplarz recenzencki otrzymany w ramach współpracy reklamowej.