Pani od Plastyki [recenzja komiksu]

Poznajcie Panią od Plastyki. Być może to ona prowadzi zajęcia dla Waszych dzieci w Domu Kultury. A może to ona uczyła Was rysować lub malować. To jest ta osoba, która postanowiła ze swego talentu dać użytek dzieciakom przychodzącym pogryzmolić. I robi to z czułością i uważnością, a swoimi spostrzeżeniami, anegdotkami i historiami z życia wziętymi dzieli się z nami w tej radosnej, pozornie niedbale i nieumiejętnie narysowanej, ale zaskakująco przenikliwej formie komiksowej. W roli Pani od Plastyki występuje prawdziwa pani od plastyki, czyli Eda Kranc — znakomita artystka komiksowa (i nie tylko). Komiks ukazał się nakładem wydawnictwa Granda.

Edyta jest bardzo uważną i czułą obserwatorką. Jej Pani od Plastyki to osoba z powołaniem, która ma w sobie tę iskrę edukacyjną i rzeczywiście rozumie rolę często niedocenianych zajęć plastycznych. Prowadzi nas przez meandry swoich zajęć, przedstawiając osoby w nich uczestniczące, salę wykładową, drobne sukcesy i straszne nieszczęścia, jak zamalowanie kotka wałeczkiem! Niech Was nie zwiedzie jednak pozornie żartobliwy i anegdotyczny charakter tej publikacji. Jest ona bowiem pełna prawdziwych obserwacji i głębokiego zrozumienia dla roli edukacji plastycznej dla rozwoju młodego człowieka. Niech Was też nie zwiedzie pozornie naiwna dziecięca kreska autorki. Jest ona stosowana świadomie, z sympatią i szacunkiem dla sztuki osób nieprofesjonalnych, do której bezpośrednio się odnosi.

Pani od plastyki pokazuje nam też swoje oblicze, rozterki i drobne radości, realia pracy w kulturze, która nie zawsze bywa różowa, ale jest bardzo ważna. Dziękujemy Wam, niedocenieni ludzie kultury, osoby, które oddolnie i powoli, ale skutecznie wtłaczacie sztukę w krwioobieg społeczeństwa, nawet jeśli robicie to kosztem własnego rozwoju. A może wprost przeciwnie? Może taki wkład w kulturę jest ważniejszy od najpiękniejszego portfolio?

Komiks oferuje znakomity balans humoru i poważnego podejścia do tematu, humoru pełnego bąków i żelaznej dziecięcej logiki oraz zrozumienia dla młodych twórców i twórczyń. Jeżeli tak się składa, że sami/same pracujecie z dzieciakami, czy młodzieżą na różnego rodzaju warsztatach, niekoniecznie stricte plastycznych, jestem pewna, że mimo zastosowanej konwencji autobiograficznej, bez problemu odnajdziecie tam także siebie…

Opis wydawcy

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Granda.