in , , ,

Scenki z życia osiedla [recenzja]

Jest Caza – jest pięknie!

Na fali renesansu, jaki – za sprawą wydawnictw Lost in Time1 i Studio Lain2 – przeżywa u nas twórczość Cazy, sięgnęłam po album Scenki z życia osiedla, wydany w 2017 roku przez wydawnictwo Kurc.

Caza to pseudonim Philippe Cazamayou, francuskiego artysty komiksowego, urodzonego w 1941 roku. Tworzy on od lat 70. XX wieku a jedne z jego pierwszych prac, w tym i opowiadania z recenzowanego albumu, publikowane były we francuskim magazynie Pilote.

Album Scenki z życia osiedla zbiera 31 historii powstałych w latach 1972-1978 i za większość z nich odpowiada w całości sam Caza. Na końcu jednego z opowiadań (Planeta trwogi) pojawia się informacja, że współautorem scenariusza jest Paul Lamontellerie natomiast cztery historie (Kąg fiu, Witamy w Villeville 2, N.A.W.L.C.O. i Człowiek zdemolowany) są kolorowane przez Scarlett Smulkowski.

Można by powiedzieć, że są to historie obyczajowe, w większości opowiadające o życiu na paryskim blokowisku w latach 70. ubiegłego wieku. I to byłaby prawda, jednak niecała…

Główny bohater, stanowiący ewidentnie hippisowskie alter ego autora3 oraz jego antyteza – korpulentny jegomość – kumulujący w sobie wszystkie najbardziej pogardzane cechy mieszczucha, żyją w surrealistycznej rzeczywistości.

Trudno uwierzyć, że wychodząc od tak przyziemnego tematu jak życie sąsiedzkie w bloku, wraz z nurtem opowieści wpadamy w sam środek koszmaru, historii science-fiction czy pirackiej przygody. Psychodeliczne kolory potęgują groteskę sytuacji – które dla bohaterów są często sytuacjami bez wyjścia – kreując ciężką atmosferę. Absurdalne zdarzenia i problemy to zresztą dla nich chleb powszedni.

Nasz bohater naucza o pożytkach płynących z poprawnego nakładania kapci i snuje marzenia o monumentalnym bloku-okręcie pirackim a nasz (anty)bohater, prowadząc nieustającą vendettę w celu uciszenia hałasujących sąsiadów (lub samolotów) wkurza świętego Piotra.

Do albumu podeszłam z pewną rezerwą. Często jest tak, że twórczość z początków kariery danego artysty nie jest tak atrakcyjna wizualnie jak późniejsza (co w tym wypadku nam nie grozi!). No i jeszcze to (jakże złudne) przeświadczenie, że będziemy mieli do czynienia ze „scenkami obyczajowymi”….

Jak mocno się jednak zdziwiłam! Z niedowierzaniem pochłaniałam kolejne historie, jedna lepsza od drugiej a narysowane tak, że trudno wzrok oderwać. Pełne szczegółów, ze zróżnicowanym kadrowaniem i kolorystyką dopasowaną do klimatu opowieści.

Od razu zaczęłam zgłębiać temat kolorysty. Ubolewam nad tym, że informacje na ten temat często wydzielane są przez wydawców bardzo oszczędnie. Także i w tym przypadku Kurc nie rozwodzi się nad tym zbytnio – podaje tylko, że scenariusz i rysunki są autorstwa Cazy. Jednak, na końcu czterech (wspomnianych wyżej) historii możemy znaleźć dopisek „Couleurs by SCA” lub „kolory Scarlet Smulkowski”. Za resztę odpowiada Caza4 i uważam, że robi to rewelacyjnie.

Świetnie się bawiłam czytając historie zawarte w albumie i chwała wydawnictwu Kurc za wydanie tej perełki. A wydana została godnie – twarda oprawa i duży format na błyszczącym papierze kredowym (z takimi kolorami nie mogło być inaczej).

Hippisowski anturaż i lata 70. pełną gębą – wraz z dawką czarnego humoru, który się nie zestarzał – to czyni ten album jedynym w swoim rodzaju.

Satyrę na społeczeństwo konsumpcyjne traktuję tylko jako pretekst – środek do celu, dla mnie na pierwszy plan wysuwa się nieskrępowana wyobraźnia autora. A co jest najlepsze – że fantastyczne umiejętności graficzne artysty są w stanie tę wyobraźnię udźwignąć.

Być może ogólny design niektórym czytelnikom wyda się zbyt retro, a może zbyt ekstrawagancki (absurdalny) humor i zbyt szalona paleta barw niektórych odstraszy. Jeżeli jednak jesteś czytelnikiem otwartym na nowe wrażenia to serdecznie polecam. Dla wielbicieli pięknych grafik, czarnego humoru i designu z lat 70. pozycja obowiązkowa!

Trudno uwierzyć, że album jest nadal dostępny do kupienia 🙂

Ciekawostka dla znających język ojczysty twórcy – szukając w sieci ciekawych informacji na temat Cazy natknęłam się na stronę, na której autor oferuje czytelnikom zakup m.in. niepublikowanych prac w formie elektronicznej (i nie tylko)5.

1 Świat Arkadiego. Wydanie zbiorcze 01. Lost in Time – wydanie grudzień 2024

2 Arché • Lailah Studio Lain – wydanie styczeń 2025

3 Wizerunek głównego bohatera – długowłosego mężczyzny z okularach – był nawet publikowany zamiast fotografii Cazy (źródło: „Coś więcej, czegoś mniej. Poszukiwanie formuły powieści graficznej w komiksie 1832-2015.” Jerzy Szyłak)

4 źródło: https://www.bdtheque.com/

5 https://www.bdebookcaza.com/

Dane techniczne:
Tytuł: Scenki z życia osiedla
Autor: Caza, Paul Lamontellerie
Ilustracje: Caza
Kolory: Caza, Scarlett Smulkowski
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawnictwo: Kurc
Liczba stron: 179
Format: 240 × 320 mm
Okładka: twarda
Data wydania: 26 maja 2017
ISBN: 9788394596392

Lost In Time – zapowiedzi wydawnicze styczeń 2025

„Bagno” Roberta McCammona — wciąga jak dobry film sensacyjny