Tym razem przychodzę do Was z komiksem Star Wars: Darth Vader – Schizma Imperialna, który ukazał się w maju bieżącego roku nakładem wydawnictwa Egmont, jako dziewiąty tom cyklu opowiadającego o losach Dartha Vadera między wydarzeniami z „Imperium kontratakuje” a „Powrotem Jedi”. To kontynuacja długofalowej historii, w której śledzimy nie tylko brutalne działania Mrocznego Lorda, ale też jego wewnętrzne zmagania, rozczarowania i osobistą ewolucję.
Tym razem scenarzysta Greg Pak koncentruje się na skutkach wydarzeń znanych z crossovera „Mroczne droidy” – i jak sam tytuł sugeruje, obserwujemy narastający rozłam w strukturach Imperium. To nie zewnętrzna rebelia, lecz właśnie wewnętrzne napięcia, zdrady i ambicje pchają machinę Sidiousa ku destabilizacji. Vader, choć potężny i bezlitosny, coraz wyraźniej zdaje sobie sprawę, że jest jedynie narzędziem, a zarazem trybem w maszynie, która może go w każdej chwili zmielić.

Warstwa graficzna stoi na wysokim poziomie – za ilustracje odpowiadają Raffaele Ienco i Adam Gorham, których style dobrze współgrają z tonem opowieści. Rysunki są dynamiczne, pełne mroku i napięcia, ale potrafią też zatrzymać się na chwilach refleksji i emocji. Komiks wizualnie trzyma się konwencji serii, choć obecność dwóch rysowników wnosi subtelną różnorodność stylistyczną.
To bez wątpienia kolejny mocny punkt tej serii, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że postać Vadera – choć wciąż fascynująca – jest już stopniowo nadużywana. Coraz więcej historii dzieje się w tym samym krótkim okresie czasu, sprawiając, że galaktyka wygląda jakby nieustannie balansowała na skraju upadku. Z każdą kolejną intrygą czy nowym zagrożeniem rośnie wrażenie przesytu – Jakby pomiędzy epizodem V a VI wydarzyło się więcej niż przez cały wcześniejszy okres istnienia Imperium.

Rozumiem potrzebę rozwijania najbardziej ikonicznych bohaterów, ale jako fan zaczynam mieć wrażenie, że ten wycinek chronologii zaczyna się dusić pod ciężarem własnej intensywności. I choć Vader wciąż potrafi przykuwać uwagę, może warto byłoby pozwolić innym postaciom przejąć pałeczkę, zanim legenda Mrocznego Lorda zostanie zupełnie rozmyta. Jest przecież w świecie Gwiezdnych Wojen jeszcze wielu innych bohaterów, którzy zasługują na własną serię.
Mimo tych uwag – Schizma Imperialna to bardzo dobra lektura. Wciąga, trzyma klimat i nie zawodzi w tym, czego oczekują fani: imperialne intrygi, potęga Mocy, dramaty osobiste i spektakularne zwroty akcji. To tom, który warto mieć w kolekcji – nawet jeśli z tyłu głowy pojawia się pytanie: Czy potrzebujemy aż tyle historii z postacią, jaką jest Vader?
Dziękujemy Wydawnictwu Egmont za egzemplarz recenzencki otrzymany w ramach współpracy reklamowej.

Dane Techniczne:
Wydawca: Egmont
Scenariusz: Greg Pak
Rysunki: Adam Gorham i Raffaele Ienco
Liczba stron: 156
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Druk: Kolor
ISBN: 978-83-281-6483-3
Cena okładkowa: 49,99 zł