Zrobiła się spontaniczna przerwa newsletterowa, ale miałam przedurlopowe urwanie głowy w pracy zawodowej, a i w tematach okołokomiksowych sporo podziałałam, więc nie mam wyrzutów sumienia. Zresztą jest lato, sezon ogórkowy, wszystko zwalnia, więc i ten newsletter będzie pewnie rzadziej do Was dochodził. Zobaczmy więc, co się działo w czerwcu i dzieje w lipcu w polskim komiksowie.
Zacząć muszę od kilku słów o Białogard Comic Con, który odbył się w minioną sobotę. Miałam przyjemność gościć tam jako prowadząca panel „Komiksiary rządzą” (pozdrawiam moje interlokutorki: Unkę, Emi i Sonne) oraz po prostu uczestniczka tych wszystkich atrakcji. A było ich sporo, mimo że to dopiero pierwsza edycja! Oklaski się należą Marcinowi za perfekcyjną organizację, Tadeuszowi za prowadzenie spotkań i miastu Białogard za wzór dla innych na to, jak powinno się wspierać kulturę popularną i komiksy.
Zarówno program spotkań i prelekcji, jak i atrakcje w salach wystawienniczych były na naprawdę wysokim poziomie. Przyjechało wiele osób z komiksowa z całej Polski oraz osób odwiedzających, nie tylko z Białogardu, czy z Zachodniopomorskiego, ale też z całego kraju. Frekwencja była bardziej niż zadowalająca, w zasadzie od pierwszych minut było naprawdę sporo osób odwiedzających strefę targową i strefę gier. Za rok BCC ma potrwać dwa dni, ja jadę, a i Was gorąco do tego zachęcam. Po dłuższą relację zapraszam na Betoniarkę, a po relacje bieżące i niebawem recki zakupionych komiksów na mój Instagram.
Spotkania/rozmowy
Podrzucam linki do rozmów, które przeprowadziłam w czerwcu. Było to spotkanie z chłopakami z Wydziału 7 o „Sztormie”, z Unką Odyą o „Bromie XXX” i Anną Poszepczyńską o „Trzech siostrach”. Kolejne lajwy w planach, ale okres wakacyjny pewnie wymusi dłuższą przerwę. W każdym razie trwają rozmowy z kolejnymi gośćmi i gościniami.
Festiwale
W najbliższą sobotę, 15 lipca warto się wybrać do Wrocławia na KLIN. Został już ogłoszony program, trwa ogłaszanie wystawców i wystawczyń. Będą spotkania, warsztaty, wspólne rysowanie do muzyki na żywo i możliwość spotkania takich gwiazd polskiego komiksu i ilustracji jak Gosia Kulik, Fil, czy Prosiak. Odbędzie się też oficjalna premiera „Warchlaków” (ja już mam kupujcie i Wy) oraz drugiego drukowanego zeszytu „Yaoi Market” (jeszcze nie mam, ale planuję, więc też kupujcie, bo Akaa wymiata).
Publikacje/premiery/zapowiedzi
Jak pisałam wyżej, na dniach trzeba koniecznie się zaopatrzyć w „Warchlaki” I „Yaoi Market”.
„Yaoi Market” to niedorzeczna parodia gatunku *Boys Love,* Yaoi i shōjo-manga. Głównymi bohaterami komiksu są spersonifikowane sklepy działające w Polsce, które uczęszczają do jednej szkoły, wchodzą ze sobą w interakcje oraz, co najważniejsze, zostają wplątane w najbardziej sztampowe wątki romantyczne. Głównym bohaterem jest Żabka-kun, którego nie lubią inne sklepy, bo obszedł zakaz handlu w niedzielę.
Niech Was nie zwiedzie mangowatość i pozorne zamknięcie gatunkowe, bo komiks jest uniwersalny, zabawny i dociera nawet do tak opornych osób na mangę, jak ja. Gorąco polecam.
„Warchlaków” nie muszę chyba reklamować, bo to kolejny już numer bardzo popularnego zina, a którym znaleźć możecie prace śmietanki polskiego komiksu. Tytuł 7 tomu to „Wpływ ograniczenia zasobów na przeprowadzanie rytuałów magicznych”. Kupujcie, czytajcie, bo rednaczka prowadzi bardzo agresywny marketing 😉
„Skok”. Na koniec coś za całkowitą darmoszkę i w digitalu. Zachęcam do pobrania i czytania publikacji, która powstała po Maratonie komiksowym, o którym pisałam jakiś czas temu. Mieszanka znanych nazwisk i początkujących twórców i twórczyń to coś, co lubię i polecam koneserom gatunku i poszukiwaczom świeżego spojrzenia na sztukę komiksową. Do pobrania TUTAJ.
Varia
Z rzeczy, o których jeszcze nie pisałam, a warto:
Rezydencję komiksową w ramach współpracy Krakowa i Angoulême otrzymała Anna Krztoń. Wielkie brawa i gratulacje!
O dodatkowy tydzień przedłużony został nabór do zaległych Złotych Kurczaków. Na Wasze propozycje komiksów organizatorzy czekają do 17 lipca. Zgłaszajcie się, bo warto, tylko pamiętajcie, że to edycja za 2021 rok.
Nagroda m.st. Warszawy w kategorii komiks otrzymali Daniel Odija i Stefaniec Wojciech z albumem „Rege”. Brawo chłopaki, rozbijacie pulę nagroda za nagrodą, ale zasłużenie!
I to chyba na razie tyle, chociaż mam to niepokojące uczucie, że coś pominęłam… Najwyżej napiszę w następnym liściku!
Jeżeli chcecie, aby zbierane przeze mnie informacje trafiały bezpośrednio na Waszą skrzynkę e-mailową — tradycyjnie zapraszam do subskrypcji.
Jeżeli chcecie, by jakaś informacja się ukazała w kolejnym numerze mojego newslettera — zapraszam do kontaktu.
A jakie newsy z polskiego komiksowa były dla Was najważniejsze w minionym tygodniu?
MK