in , ,

Gotham: Rok pierwszy [recenzja]

Gotham: Rok pierwszy (oryg. Gotham City: Year One) to intrygująca propozycja od DC Comics, której scenariusz stworzył Tom King, a za stronę wizualną odpowiadają Phil Hester (rysunki), Eric Gapstur (tusz) i Jordie Bellaire (kolory). W Polsce komiks został wydany przez Egmont, a tłumaczeniem zajęła się Paulina Walenia. Jest to niezwykle klimatyczna opowieść detektywistyczna, która cofając nas o dekady, próbuje odpowiedzieć na pytanie: co poszło nie tak w Gotham?

Opis wydawcy:
Tom King i Phil Hester łączą siły, by przedstawić genezę Gotham. Historia upadku miasta, legenda, która zrodziła Nietoperza, nie ujrzała światła dziennego przez osiemdziesiąt lat. Teraz to się zmieni.
Jak Gotham stało się bagnem przemocy i zepsucia, którym jest do dzisiaj? Skąd wziął się tam grzech, który z czasem doprowadził do narodzin Mrocznego Rycerza? Wszystko zaczyna się dwa pokolenia przed Batmanem, gdy pewnej nocy znika nowo narodzona dziedziczka Wayne’ów, a prywatny detektyw Slam Bradley zostaje wplątany w „porwanie stulecia”… Tak zaczyna się brutalny, epicki czarny kryminał, opowieść o człowieku balansującym na krawędzi, i mieście, które zaczyna wrzeć.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach „Gotham City: Year One” #1–6, a także bogatą galerię szkiców Phila Hestera.

Akcja Gotham: Rok pierwszy toczy się w latach 60. i przyjmuje formę klasycznego kryminału noir, w którym głównym bohaterem jest prywatny detektyw Slam Bradley. Już na pierwszych stronach Bradley zostaje wciągnięty w zawiłą intrygę związaną z porwaniem Heleny Wayne, siostry Thomasa Wayne’a. Choć Batman nie jest bezpośrednią postacią w tej historii, opowieść zanurza nas w mrocznych początkach miasta, które od lat stanowiło scenę dla działań Mrocznego Rycerza.

Tom King świadomie bawi się konwencjami gatunku noir – dialogi, postaci oraz sposób prowadzenia fabuły są pełne tropów typowych dla tego stylu. Slam Bradley zostaje przedstawiony jako twardy, ale zmęczony życiem detektyw. Jego narracja, prowadząca nas przez sprawę porwania, pełna jest cynizmu i melancholii, co dodatkowo wzmacnia atmosferę rodem z powieści Dashiella Hammetta czy Raymonda Chandlera. Dzięki temu, choć fabuła czasem wydaje się przewidywalna, to jednak jest wciągająca i pełna napięcia.

Gotham: Rok pierwszy podejmuje również próbę zagłębienia się w społeczne napięcia, które mogą być odpowiedzialne za upadek miasta. Na pierwszy plan wysuwają się różnice klasowe, które od początku stanowią silny element narracji. W miarę rozwoju fabuły coraz bardziej uwypuklają się także kwestie związane z rasizmem, który w subtelny, ale nie mniej istotny sposób przenika życie mieszkańców Gotham. Konflikty klasowe są odzwierciedlone w interakcjach między elitarną rodziną Wayne’ów a przedstawicielami niższych warstw społecznych, co z czasem nabiera dodatkowego wymiaru rasowego, szczególnie w kontekście przedstawienia segregacji i uprzedzeń w tej fikcyjnej wersji lat 60. Opowieść ukazuje miasto nie tylko jako miejsce przestępczości, ale również jako przestrzeń, w której istnieją głębsze, strukturalne problemy społeczne, odpowiedzialne za narastający chaos i niesprawiedliwość.

W miarę jak fabuła nabiera tempa, te społeczne napięcia nie zostają zepchnięte na margines, lecz pozostają kluczowe dla zrozumienia genezy upadku Gotham, stając się jednym z fundamentów do zrozumienia przyszłych losów miasta, które doprowadzą do pojawienia się Batmana.

Rysunki Phila Hestera i tusz Erica Gapstura doskonale współgrają z noir’owym klimatem opowieści. Hester nadaje swoim postaciom twarde, kanciaste rysy, które idealnie wpisują się w estetykę klasycznych filmów noir. Styl artystyczny Hestera przypomina stare hollywoodzkie filmy kryminalne, co wzmacnia wrażenie obcowania z „dawnym Gotham”, miastem jeszcze przed erą Batmana. Znakomicie dopasowane są również kolory Jordie Bellaire, które – choć raczej stonowane – podkreślają mrok i napięcie w opowieści. Kolorystyka odgrywa tu kluczową rolę, ponieważ każde miejsce i każda scena mają swoją własną paletę barw, co czyni przeskoki między scenami i retrospekcjami łatwymi do śledzenia.

Ciekawe jest również wykorzystanie kontrastu między czernią bądź bielą a innym kolorem w momentach akcji, co dodaje dramatyzmu i mocy scenom przemocy. Hester świadomie unika przesadnych, krzykliwych kadrów, co sprawia, że komiks nie tylko dobrze się czyta, ale i ogląda – zmysłowo wciąga nas w ten surowy świat.

Gotham: Rok pierwszy to komiks, który z pewnością przypadnie do gustu fanom opowieści detektywistycznych oraz tym, którzy chcą poznać nowe spojrzenie na historię Gotham przed Batmanem. Styl Kinga, choć niepozbawiony przewidywalności, jest angażujący, a świat stworzony przez Hestera i Bellaire to prawdziwa uczta dla oczu. Komiks łączy w sobie klasyczną fabułę noir z elementami głębszej refleksji nad genezą zła w Gotham, co czyni go pozycją godną uwagi.

Dla fanów Batmana ciekawostką może być obserwowanie wczesnych losów rodu Wayne’ów, a dla miłośników klasycznego kryminału – spotkanie z solidnie napisanym detektywem i mroczną intrygą.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Egmont.

Dane:

  • Scenarzysta: Tom King
  • Ilustrator: Phil Hester
  • Tłumacz: Paulina Walenia
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 170 × 260 mm
  • Liczba stron: 208
  • Oprawa: twarda
  • ISBN-13: 9788328165595
  • Data wydania: 11 września 2024
  • Cena okładkowa: 99,99 zł

Orfani [Z półki zdjęte]

Non Stop Comics – zapowiedzi październikowe 2024