Trudno w to uwierzyć, ale nawet dzieciaki dostały swoje własne postapo. Na początku był komiks, swoją drogą pięknie narysowany przez Marcina Podolca. Teraz z kolei powstaje jego adaptacja, a dokładnie serial animowany o tym samym tytule – Bajka na końcu świata.
Moda na postapo
Produkcje postapokaliptyczne są nierozerwalną częścią popkultury. Współcześnie trudno, choćby nawet przypadkiem nie natknąć się na produkcję osadzoną w dystopijnej rzeczywistości. Koronnym przykładem jest tegoroczne The Last of Us, w świetnym stylu prezentujące surowe realia po wybuchu katastrofy ekologicznej. W serialu tego typu zazwyczaj nie brakuje treści pełnej brutalności, niejednoznaczności i wulgarności. Można być niemal pewnym, że główni bohaterowie, którzy powinni przecież świecić przykładem, będą podejmować się dwuznacznie moralnych czynów. Z pewnością nie jest to rozrywka przeznaczona dla wrażliwego widza, a już w szczególności małego dziecka. Co by było, gdyby ktoś zdolny stworzył jednak serial postapo z myślą o małoletnim odbiorcy?
Na początku był komiks
Na scenę wkracza Marcin Podolec, zdolny rysownik i animator, który lata temu zdecydował się na napisanie i narysowanie komiksu postapo dla młodszego czytelnika. Seria komiksowa Bajka na końcu świata zdążyła ukazać się w siedmiu tomach, wydawana przez Kulturę Gniewu w latach 2017-2022. Świat przedstawiony – m.in. zrujnowane miasta, pustkowia, gruzowiska – obserwujemy z perspektywy rezolutnej dziewczynki i jej wyszczekanego psiaka. Na swojej drodze napotykają wiele różnych niebezpieczeństw, jak np. zmutowane spaghetti (HAHA). Chciałoby się rzec – materiał wręcz wymarzony na produkcję serialu animowanego dla dzieciaków!
Animowane postapo dla najmłodszych
Na szczęście mądrych głów w branży polskiej animacji nie brakuje. Serial animowany na podstawie komiksu Marcina Podolca jak najbardziej powstaje. Do tej pory doczekaliśmy się jedynie przedpremierowego odcinka pilotażowego na kanale YouTube producenta animacji – EGoFILM. Pierwsze wrażenia są nader pozytywne, jak na tak krótki metraż epizodu. Czuć zew przygody, szczególnie widząc razem Wiktorię i Bajkę (tak się wabi piesek) pośrodku niczego. Aż chce się spakować plecak i ruszyć z nimi dalej w nieznane! Uroku dodaje ścieżka dźwiękowa, przygrywająca lekko w tle, ale już przy okazji openingu i napisów końcowych dająca o sobie mocniej znać.
Czasami nie wystarcza subiektywna opinia, by przekonać kogoś do obejrzenia czegokolwiek. A cóż może świadczyć lepiej o jakości produktu, niż właśnie wygrana w prestiżowym konkursie? Podczas 16. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych ANIMATOR Bajka na końcu świata otrzymała Nagrodę Jury Dziecięcego za Najlepszy Serial Animowany. Zatem można bezpiecznie stwierdzić, że udało się spełnić podstawowe założenie, jakim było wyprodukowanie rozrywki postapo odpowiedniej dla młodszego odbiorcy.
Czekamy na więcej
Pozostaje czekać cierpliwie na oficjalną emisję pozostałych odcinków. Jedno jest pewne – szykuje się tytuł wprost idealny dla małych dzieci, nawołujący do szalonych przygód na podwórku w towarzystwie ukochanego zwierzaka. Zatroskani rodzice mogą więc spać spokojnie.
- Reżyseria: Kacper Zamarło
- Scenariusz: Marcin Podolec, Kacper Zamarło
- Premiera: 1 czerwca 2023 (przedpremiera odcinka pilotażowego)
- Produkcja: EGoFILM
- Koprodukcja: Paris+Hendzel Co.
- Dystrybucja: Polski Instytut Sztuki Filmowej