in

Gwiazda pustyni. [recenzja]

Gwiazda pustyni to pierwszy album zbiorczy rozgrywającego się na Dzikim Zachodzie dzieła uznawanego za jedno z największych dokonań westernowych komiksu frankofońskiego. Chciałbym w tym miejscu zaznaczyć, że nie jestem wielkim fanem westernów w ogóle, a komiksowych szczególnie, ale zawsze docenię dobrą fabułę i artystyczne mistrzostwo wykonania. I tak się składa, że z tymi dwoma kryteriami należy ten komiks skonfrontować. Myślę, że w obu wygrywa.
Album zawiera dwa pierwsze tomy oryginalne. I to również jest jego zaletą, ponieważ mamy całość opowieści w jednym tomie. A co do samej fabuły, żeby nie zdradzić zbyt wiele.

Na stronie wydawcy znajdziemy informację: mamy starzejącego się byłego wojskowego, a dzisiaj urzędnika Ministerstwa Obrony (na wstępie jest krótki rys jego charakteru), którego  spotyka straszliwe nieszczęście – nieznani sprawcy zabijają jego żonę i córkę. Oficjalne śledztwo nie przynosi rezultatów, dlatego mężczyzna bierze sprawy w swoje ręce. Podążając śladem morderców, rusza na Dziki Zachód. Czy uda mu się wytropić bandytów? I czy znajdzie odpowiedź na dręczące go pytanie: dlaczego najbliższe mu osoby musiały zginąć? 

Ważna uwaga, jest to komiks dla dorosłego odbiorcy – czyli jest ukazana agresja i są sceny seksu. Jeżeli chodzi o twórców tej historii, to mamy do czynienia z dwoma profesjonalistami obecnymi na rynku komiksowym nie od dziś.

A są nimi:

Belgijski scenarzysta komiksowy Stephen Desberg, urodzony 10 września 1954 roku w Brukseli. Jest znany z tworzenia zarówno humorystycznych, jak i realistycznych komiksów. Jego prace często poruszają tematy takie jak faszyzm i rasizm. Rozpoczął swoją karierę w latach 70., współpracując z wieloma znanymi rysownikami, takimi jak Will, Benn, Pierre Seron i Eric Maltaite. Jego pierwszym sukcesem była seria “Billy the Cat”, stworzona wspólnie ze Stéphane Colmanem. W latach 80. i 90. Desberg przeszedł od komiksów dla młodzieży do bardziej dorosłych i graficznych powieści, tworząc takie serie jak “IR$” z Bernardem Vranckenem i “Scorpion” z Enrico Marinim. Stworzył wiele popularnych serii komiksowych, które zdobyły uznanie zarówno krytyków, jak i czytelników. Jego prace są cenione za głębokie fabuły i umiejętność tworzenia wciągających historii.

Rysownik Enrico Marini to włoski artysta komiksowy, urodzony 13 sierpnia 1969 roku w Szwajcarii. Studiował sztuki graficzne w Szkole Sztuk Pięknych w Bazylei. Od najmłodszych lat fascynował się komiksami i japońską mangą. Jest ceniony za swoje umiejętności artystyczne i zdolność do tworzenia wciągających historii, które przyciągają czytelników na całym świecie.

Nie będę ukrywał, że jestem fanem jego twórczości. Podoba mi się jego realistyczna kreska i używanie akwareli, co nie jest łatwą techniką w pracy ilustratora. Więcej o nim i jego twórczości przeczytacie w mojej recenzji innego komiksu Mariniego:

Gwiazda pustyni to komiks, który z pewnością przyciągnie uwagę miłośników westernów i dramatów. Tak jak stwierdziłem na początku mamy tu historię spokojnego starszego mężczyzny, który wyrusza na Dziki Zachód, aby odnaleźć morderców swojej żony i córki. Skoncentrujmy się więc na konkretnej ocenie tego albumu bez zdradzania jego fabuły:

Mocne strony albumu:

  • Rysunki: Enrico Marini – prezentuje tutaj swoje mistrzowskie umiejętności. Ilustracje są pełne detali i oddają klimat Dzikiego Zachodu.
  • Fabuła: Historia jest głęboka i emocjonująca, ukazując nie tylko zemstę, ale także walkę ze światem pełnym przemocy i rolą kobiet w historii Dzikiego Zachodu.
  • Atmosfera: Komiks doskonale oddaje atmosferę Dzikiego Zachodu, z jego zakurzonymi preriami i cywilizowanym, zaśnieżonym Waszyngtonem z końca XIX wieku. A także ukazuje wielki skok cywilizacyjny, jaki miał miejsce w Ameryce, dzięki połączeniu kolejowemu.

A teraz trochę dziegciu do tej beczułki miodu, czyli słabe strony (według mnie) to tempo akcji. Niektórym czytelnikom może wydawać się zbyt wolne, szczególnie w porównaniu z bardziej dynamicznymi komiksami i historiami sensacyjnymi.

Podsumowując Gwiazda Pustyni to komiks, który warto przeczytać, szczególnie jeśli jesteś fanem westernów i ciekawych dramatów  z suspensem. Przepiękne ilustracje i głęboka, emocjonująca fabuła sprawiają, że jest to pozycja godna uwagi. Lekturę tego komiksu zaczynałem będąc fanem rysownika (niekoniecznie tematyki), to bardzo ucieszyło mnie wejście w jego posiadanie i lektura tego albumu, do czego i Was zachęcam.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Egmont.

#mniesiepodoba  #arnoldwoliński

Dane:

  • Tytuł /Seria/cykl: Gwiazda pustyni
  • Scenarzysta: Stephen Desberg
  • Ilustrator: Enrico Marini
  • Tłumacz: Maria Mosiewicz
  • Liczba stron128
  • Wymiary: 21,6 × 28,5 cm
  • Oprawa: twarda
  • ISBN: 978-83-281-6253-2
  • Data premiery: 09.10.2024 r.
  • Cena detaliczna: 89,99 zł

Przerysowani — komiksowe opowieści o samouszkodzeniach. Zrzutka na wydanie dla domów dziecka

Godzilla i Kong. Polowanie. [recenzja]