in , , , , ,

Wilki [recenzja]

Było to z początkiem roku pańskiego 1645, gdy spośród drzew wyłoniła się Bestia. Stworzenie plugawe, którego powstrzymać nie mogła stal, modlitwy, a nawet znak krzyża. Taka była jej moc piekielna.

Zaczerpnięte z Summula chronicae Glociumae – kroniki jezuitów kłodzkich

Tak zaczyna się nowa powieść Grzegorza Wielgusa. Autor zabiera nas w przepiękne Sudety. Jednak nie mamy czasy podziwiać ich zimowych krajobrazów. Jest to scena makabrycznych morderstw powiązanych z trzystuletnią legendą. Kolejno giną w niewyjaśnionych okolicznościach ludzie związani z lokalnym biznesem i kołem myśliwskim “Pogoń” z Lądka-Zdroju. Pierwszy zostaje znaleziony we własnym domu, a okoliczności wskazują na mord rytualny. Myśliwy stał się zwierzyną. A kto będzie następny?

Do akcji wkracza doświadczony śledczy komisarz Emil Orłowiec. Towarzyszą mu aspirant Arek Kępski i sierżant Aga Walczewska. Prowadzone śledztwo zaczyna się komplikować i coraz bardziej wszystko wskazuje na to, że w okolicy pojawiła się legendarna Bestia – krwiożerczy wilk, który według lokalnych podań grasował w Sudetach trzysta lat temu. W rozwikłaniu kolejnych powiązanych ze sobą morderstw nie pomaga fakt, że lokalna społeczność jest bardzo hermetyczna i nie dopuszcza do siebie i swoich tajemnic obcych. Wszystko kręci się wokół Bestii: symbole w kościele, pamiątki w lokalnym barze, nawet nazwa wsi – Wilki.

A jak góry to muszą pojawić się ratownicy GOPR. Ich obecność dodaje realizmu i tajemniczości. Oni również pomagają w śledztwie, ale morderca wyprzedza wszystkich o krok i wciąż jest nieuchwytny. Mieszkańcy wsi Wilki, którzy wiedzą wszystko o wszystkich i bardzo strzegą swoich tajemnic nie są zainteresowani pomocą stróżom prawa. A sekrety małej wioski, będącej turystyczną atrakcją, są bardzo mroczne.

Akcja rozgrywa się w zimie, w bardzo mroźne i śnieżne dni lutego. Czytając książkę w gorące letnie dni, można poczuć ten przejmujący zimowy chłód. Potęguje on poczucie zagrożenia ze strony Bestii i tajemniczego mordercy.

Dużym atutem książki, jak dla mnie, jest język, jakim posługują się wszyscy bohaterowie. Jest on charakterystyczny dla nich i ich profesji, ale i bardzo naturalnie wpisuje się w narrację książki i dopełnia obraz całości. Mroczne opisy zbrodni przeplecione lekko humorystycznymi dialogami rozładowują atmosferę i dodają całości dodatkowych smaczków.

Wilki to kolejna lektura obowiązkowa dla miłośników kryminałów. Nieoczywiste i zaskakujące zakończenie, do którego w bardzo kunsztowny sposób autor prowadzi czytelnika, pozostawia tego drugiego z niedosytem i brakiem oczywistych odpowiedzi, ale również pozwala by sam dopowiedział sobie własny ciąg dalszy. Czy Bestia powróci po raz kolejny ?

Polecam, jako wciągającą swoim mrocznym klimatem i zimowym chłodem lekturę, na gorące wakacyjne dni.

A furore lupanorum libera nos, Domine.

Od furii wilków wybaw nas, Panie.

Zaczerpnięte z Summula chronicae Glociumae – kroniki jezuitów kłodzkich

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Initium.

Dane techniczne:

Autor: Grzegorz Wielgus

Tytuł: Wilki

Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium

Oprawa: miękka

Ilość stron: 384

Format: 125 × 195

ISBN: 978-83-67545-85-3

Data premiery: 21.06.2024 r.

Non Stop Comics – nowe komiksy na lipiec 2024

Spotkanie z Tomaszem Kontnym — nagranie lajwa