in , ,

Batman: Detective Comics: Gothamski Nokturn: Akt 1 [recenzja]

Batman: Detective Comics: Gothamski Nokturn: Akt 1 to kontynuacja epickiej opowieści wprowadzającej mroczny, gotycki nastrój do uniwersum Batmana, którą rozpoczął poprzednio przeze mnie omawiany album (link tutaj). Autorzy Ram V i Simon Spurrier w mistrzowski sposób łączą klasyczną narrację detektywistyczną z elementami horroru i dramatem operowym, co wyróżnia tę serię na tle innych komiksów o Mrocznym Rycerzu.

Opis wydawcy:
W drugim tomie serii „Detective Comics” w ramach linii wydawniczej Uniwersum DC Ram V („Catwoman”, „Wiele śmierci Laili Starr”) oraz Ivan Reis („Green Lantern”) i Danny Miki („Batman”) kontynuują swoją ponurą symfonię słów i obrazów.
Mroczna opera o Gotham staje się coraz bardziej niebezpieczna dla Batmana, gdy Two-Face i Mister Freeze zbierają przeciwko niemu siły. Ale gdy złoczyńcy zaciskają wokół niego pętlę, największym zagrożeniem dla Mrocznego Detektywa mogą być kłębiące się w nim demony, te metaforyczne i te dosłowne.
Tymczasem dziedzic Orghamów, Arzen, po raz pierwszy spotyka Bruce’a Wayne’a i dostrzega w nim potencjał. Co to oznacza dla rodziny Orghamów i ich mrocznych planów wobec miasta? Dualizm zajmuje centralne miejsce w tym zbiorze. Okazuje się, że nic nie jest takie, jakie się wydaje. Jest o wiele, wiele gorsze.

Historia zaczyna się od wprowadzenia do nowej intrygi, w której kluczową rolę odgrywa młody dziedzic Orghamów – Arzen. Jego spotkanie z Bruce’em Wayne’em wprowadza element napięcia, dając przedsmak większych wydarzeń. Ram V doskonale balansuje wątek nadprzyrodzony z realistycznym dramatem psychologicznym. Azmer, demoniczna siła zagrażająca miastu, nadaje fabule posmak horroru, a udział znanych złoczyńców, takich jak Two-Face czy Mr. Freeze, wzbogaca narrację o elementy klasycznej rywalizacji.

Centralnym tematem komiksu jest dualizm – zarówno wewnętrzny konflikt Bruce’a Wayne’a, jak i zmagania jego przeciwników z własnymi demonami. Wprowadzenie elementów operowych, takich jak symbolika i podniosłość, czyni z tej opowieści niemal teatralne doświadczenie.

Jednym z największych atutów tej serii jest jej unikalność. Autorzy odważnie eksperymentują z formą, łącząc elementy horroru, dramatu i opery w ramach historii detektywistycznej. Jednak dla niektórych czytelników ten eksperymentalny charakter może być trudny w odbiorze – narracja jest gęsta, a tempo wolniejsze niż w bardziej konwencjonalnych opowieściach o Batmanie.

Warto zwrócić uwagę na złożoność fabuły, która wymaga od czytelnika pełnego skupienia i znajomości wcześniejszych wątków z serii Detective Comics. Dla nowicjuszy może to być przeszkodą, jednak dla fanów Batmana stanowi prawdziwą ucztę narracyjną.

Ilustracje w Gothamskim Nokturnie są jednym z najważniejszych atutów komiksu. Artyści, tacy jak Hayden Sherman i Christopher Mitten, wprowadzają różnorodne style, które harmonijnie współgrają z narracją. Gotycki mrok Gotham, dynamiczne sceny walki i wyraziste emocje bohaterów są przedstawione z niezwykłą dbałością o szczegóły. Użycie kolorystyki i cieni podkreśla atmosferę napięcia i grozy.

Cykl Gothamski Nokturn to ambitny i oryginalny projekt, który poszerza granice komiksowego medium. Ram V i Simon Spurrier udowadniają, że historie o Batmanie mogą być nie tylko widowiskowe, ale także głęboko refleksyjne i artystyczne.
Zdecydowanie polecam!

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Egmont.

Dane:

  • Scenarzysta: Ram V, Simon Spurrier
  • Ilustrator: Ivan Reis, Danny Miki
  • Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Format: 167 × 255 mm
  • Liczba stron: 216
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788328165649
  • Data wydania: 13 listopada 2024
  • Cena okładkowa: 79,99 zł

Horrorowy Kalendarz Adwentowy #6

Los Kraba — nowe wydawnictwo na polskim rynku komiksowym