in , ,

Fox. Wydanie zbiorcze [recenzja]

Komiks Fox wydany niedawno w Polsce, nakładem wydawnictwa Lost in Time, to klasyczna przygodowa opowieść w starym, dobrym stylu, którą można uznać za hołd dla złotej ery filmowych i literackich awanturników. Jean Dufaux, znany z takich tytułów jak „Skarga Utraconych Ziem” czy „Drapieżcy”, po raz kolejny serwuje nam historię pełną intryg, tajemnic i egzotycznych lokacji, a rysunki Jeana-François Charles’a dopełniają całość, klimatycznym, retro-stylizowanym sznytem.

Głównym bohaterem jest Allan Rupert Fox, były żołnierz amerykańskich sił powietrznych, który po zakończeniu kariery wojskowej stara się prowadzić spokojne życie. Oczywiście, jak to zwykle bywa w tego typu historiach, los ma dla niego inne plany. Spotkanie z piękną Edith i tajemnicza Księga Thota sprawiają, że Fox zostaje wciągnięty w wir przygody, w której rzeczywistość przeplata się z mitologią starożytnego Egiptu. Wątek ten jest zdecydowanie najmocniejszym punktem fabuły – mistyczna księga, ukryta wiedza i starożytne moce przywołują na myśl najlepsze momenty „Indiany Jonesa” czy nawet filmową „Mumię” (tą lepszą, z Brendanem Fraserem).

Narracja Dufaux’a jest płynna, ale jednocześnie pełna zwrotów akcji. Autor lubi komplikować swoje historie, co z jednej strony czyni komiks bardziej angażującym, a z drugiej momentami wprowadza niepotrzebny chaos. Postaci pojawiają się i znikają, niektóre wątki wydają się porzucone lub słabo rozwinięte, ale ostatecznie całość trzyma w napięciu do ostatnich stron. Warto także zauważyć, że „Fox” to nie tylko jedna wielka egipska przygoda – w późniejszych rozdziałach komiks skręca bardziej w kierunku thrillera polityczno-sensacyjnego.

Tytułowy Fox to archetyp klasycznego awanturnika – szarmancki, twardy, pewny siebie i gotowy na każde wyzwanie. To postać, która mogłaby wyjść prosto z filmów przygodowych lat 80-tych. Ma swój kodeks honorowy i nie boi się trudnych decyzji, ale jednocześnie jego charakterystyka nie wychodzi poza typowe schematy gatunku. Jeśli ktoś oczekuje bohatera z bardziej złożoną psychologią, może poczuć lekki niedosyt.

Kobiece postacie w komiksie, jak Edith, są raczej sprowadzone do roli klasycznych „dziewczyn Bonda” – pięknych, tajemniczych, ale jednocześnie stanowiących raczej ozdobę historii niż jej pełnoprawne uczestniczki. Można by oczekiwać bardziej rozwiniętych postaci kobiecych, ale trzeba pamiętać, że „Fox” to komiks w starym stylu, który czerpie garściami z retro-konwencji.

Styl rysunków Jeana-François Charles’a to hołd dla klasyki frankofońskiego komiksu przygodowego lat 80-tych. Kreska może wydawać się nieco staroświecka, ale właśnie w tym tkwi jej urok. Plansze są pełne szczegółów, egzotyczne krajobrazy Egiptu, starożytne budowle czy elementy architektury wyglądają imponująco i dodają historii klimatu. Paleta kolorystyczna jest dobrze dobrana – dominują ciepłe barwy, od żółci i pomarańczu pustyni po chłodniejsze tonacje bardziej mrocznych, tajemniczych lokacji.

Fox to komiks, który idealnie wpisuje się w nurt klasycznych opowieści przygodowych z nutką fantasy. Jeśli lubisz historie w stylu „Indiany Jonesa”, nie będziesz zawiedziony. Jest to zdecydowanie solidna i klimatyczna pozycja, która przypadnie do gustu fanom klasycznych przygodówek. Jeśli cenisz sobie staroszkolną narrację, przyjemnie narysowaną akcję i lekki dreszcz emocji, Fox to tytuł, po który warto sięgnąć. Zwłaszcza że mamy tu do czynienia z porządnie wydanym, grubym albumem.
Polecam!

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Lost in Time.

Dane:

  • Scenarzysta: Jean Dufaux
  • Ilustrator: Jean-François Charles
  • Tłumacz: Jakub Syty
  • Wydawnictwo: Lost in Time
  • Format: 215 × 290 mm
  • Liczba stron: 352
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788368346039
  • Data wydania: 27 stycznia 2025
  • Cena okładkowa: 166 zł

Nadchodzi Falkon 2025 [patronat Betoniarki]

Baron [recenzja]