in

Grzbiety NIEpanoramiczne kolekcji komiksowych

… czyli jak przywrócić ład w swojej biblioteczce

Obecnie na rynku polskim wychodzi pięć kolekcji komiksowych, których tomy regularnie publikowane są co dwa tygodnie. Zachętą dla czytelnika do ich skompletowania ma być panorama, jaką przedstawią grzbiety wszystkich tomów ułożonych razem.

Podejrzewam, że są osoby, które tak jak i ja nie kompletują danej serii w 100% ze względów finansowych, bądź po prostu niektóre tytuły wydane w jej ramach ich nie interesują. Lecz co w takiej sytuacji z tą nieszczęsną panoramą? Niekompletna kolekcja wygląda fatalnie na półce i nie nadaje się do prezentowania na widoku.

Dodatkowo mi osobiście nie podoba się, że na grzbietach serii Marvela nie ma umieszczonych tytułów, więc znajomi przeglądając komiksy muszą każdy z nich wyciągnąć aby zobaczyć okładkę. Lepiej ten problem rozwiązało wydawnictwo Eaglemoss w swoim WKKDC, gdzie grafika panoramy jest niższa, dzięki czemu jest pole tytułowe.

Postanowiłem sam rozwiązać problem grzbietów. W programie graficznym przyszykowałem projekt pustego grzbietu wzbogaconego napisem Marvel i logiem S.H.I.E.L.D. Czemu akurat to logo? Wydaje mi się być najbardziej uniwersalne dla komiksów wydawnictwa Marvel i dobrze się prezentuje w konwencji czarno-białej. Nie chciałem by projekt ten pochłonął sporą ilość pieniędzy, dlatego zrezygnowałem z kolorowego wydruku.

Każdy tom ma inną szerokość grzbietu, więc projektując konkretny tytuł zmieniałem wymiary grafiki. Następnie dodawałem tytuły napisane dobraną czcionką. Przyszykowane projekty umieściłem w pliku do wydruku, tak jak poniżej:

Przy projektowaniu nowych grzbietów dodatkowym plusem jest możliwość umieszczenia koło siebie wszystkich części historii podzielonej na kilka tomów, które w przypadku WKKM zostały wydane w sporym odstępie czasu, z innymi tytułami pomiędzy nimi.

Po wydrukowaniu wystarczy wyciąć i przykleić do grzbietu tomu. Przed klejeniem przetarłem ściereczką grzbiet by nie był tłusty i klej dobrze chwycił. Do klejenia użyłem kleju do papieru, który polecił mi sprzedawca w sklepie z artykułami papierniczymi. Po pół roku doklejone grzbiety dalej się trzymają i nigdzie nie odchodzą. Oto efekt końcowy:

Dopiero po wykonaniu całego projektu dowiedziałem się, że w sklepach specjalistycznych oraz w internecie jest dostępna w sprzedaży folia samoprzylepna stosowana przy okładaniu książek. Przy jej pomocy można zabezpieczyć grzbiet. Można także wydruk zrobić na specjalnych arkuszach-naklejkach w formacie A4.

Alternatywą jest wykonanie obwoluty na okładkę. Jest to rozwiązanie bardziej czasochłonne i o wiele kosztowniejsze, jednakże efekt końcowy na pewno byłby bardzo satysfakcjonujący, gdyż obwoluta nie tylko poprawiłaby wygląd komiksu, ale także zabezpieczyłaby jego okładkę.

Co sądzicie o takich rozwiązaniach problemu grzbietów kolekcji komiksowych? Zastosowalibyście je na swoich zbiorach? Podzielcie się, proszę, swoim zdaniem.

Action Comics: Ścieżka Zagłady (DC Odrodzenie)

https://www.japanator.com//ul/31520-Valentines.jpg

Chocolate love