Monica – Daniel Clowes [recenzja]

Daniel Clowes ten uznany autor, którego powieści graficzne Ghost World, Niczym aksamitna rękawica odlana z żelaza, czy Wilson na stałe weszły już do kanonu światowego komiksu. W 2023 roku powrócił z kolejnym arcydziełem Monica, przez niektórych uważanym za opus magnum Clowes`a. Historia tytułowej Monic jest po części opowieścią o samym autorze, który mierzy się ze skutkami pogmatwanego dzieciństwa. Historia zaczyna się w burzliwych latach 60. XX wieku, w czasach wojny w Wietnamie i młodzieżowych ruchów kontrkulturowych trwale zmieniających obraz amerykańskiego społeczeństwa. Trudne dzieciństwo, skłania główną bohaterkę walczącą z wewnętrznymi demonami, do podróży przez kraj. Dzięki niej chce się dowiedzieć więcej o swoich rodzicach. Komiks jest szaloną jazdą bez trzymanki. Clowes rewelacyjnie łączy dramat z pulpą, a każdy z epizodów jest zanurzony w innej konwencji gatunkowej. I tak mamy tu np. horror, sensacje, film wojenny. Jaskrawe kolory współgrają z psychodelią, jaka towarzyszy całej historii. Clowes pokazuje w komiksie przeszłość Stanów Zjednoczonych, ale potrafi uchwycić nerw teraźniejszych podziałów w amerykańskim społeczeństwie. Komiks przypadnie do gustu oddanym fanom Daniela Clowes`a, ale będzie też świetną pozycją dla tych, którzy chcą zacząć poznawać twórczość tego artysty.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Kultura Gniewu.