Recenzja sagi „Hotel Varsovie”

Czy książka może stać się wehikułem czasu? Okazuje się, że tak i sama się o tym przekonałam, gdy rozpoczęłam przygodę z trzema tomami sagi o rodzinie Żmijewskich, której każde pokolenie związane jest nieodłącznie z jednym, osobliwym hotelem- Hotelem Varsovie.

„Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty”, „Hotel Varsovie. Bunt chimery”, „Hotel Varsovie. Królewski szpieg” to trzy niezwykle wciągające tomy, które przenoszą czytelnika w czasie zaczynając od wielkiego pożaru w XVII- wiecznej Warszawie a kończąc na XXI wieku w Warszawie, którą dobrze znamy.

To co najbardziej urzekło mnie w tej lekturze to niezwykle realistyczne opisy życia codziennego. Momentami czułam się jak niewidzialny gość hotelowy, który zza kulis obserwuje mieszkańców tego barwnego przybytku, ich zmagania z codziennością, sekrety, intrygi i skandale.

Dzięki sadze byłam także uczestnikiem niezwykłej transformacji jaką przeszła Warszawa od XVII wieku. Realistyczne opisy historyczne, barwne życie warszawiaków a dodatkowo rodząca się bohema, to wszystko sprawia, że nie mogłam poprzestać na jednym tomie.

Wielkim plusem sagi był artystyczny duch, który przewijał się na tyle często, że niewątpliwie  dodawał książce lekkości. Autorka, Sylwia Ziętek, w główne wątki zgrabnie wplotła wiele znanych postaci jak choćby Polę Negri, której charakter był przyczyną wielu bolączek jednej z bohaterek powieści. Zresztą i w rodzinie Żmijewskich objawił się pewien duch artystyczny, jednak więcej zdradzać nie będę. Zamiłowanie autorki do sztuki widać już od pierwszego kontaktu z książką, gdyż okładkę zdobi nietuzinkowa reprodukcja obrazu Edwarda Dwurnika. W powieści przewija się także wątek Władysława Podkowińskiego i jego niewątpliwie najbardziej znanego obrazu „Szał uniesień”.

Czymś co może nieco dodać dziegciu do tej pysznej historii, jest wielowątkowość i wielowymiarowość. Czytając po bardzo męczącym dniu można się troszkę zagubić, choć ponowne odnalezienie się w książce jest na tyle szybkie, że nikogo nie powinno zniechęcić.

Podsumowując, Hotel Varsovie to saga dla wszystkich, którzy uwielbiają podglądać życie mieszkańców w czasach nieco bardziej odległych niż nasze, gdzie sekrety i intrygi zapisane są w historiach rodzin jako stały element ich życiorysów a poznając zawiłe losy, móc czasami odwiedzić artystyczne zaułki i wielkie gale, których wspólnym mianownikiem jest wielka maskarada i nie chodzi mi tu o stroje. Choć i te zostały przepięknie opisane.

Wspaniała uczta dla ducha i głowy, która relaksuje nie gorzej niż lampka dobrego czerwonego wina.

Dane: