Zabiera oddech, dusi i męczy. W ponurej czerni kadrów zmusza do konfrontacji nie tylko z pedofilią, ale całą gamą trudnych tematów: przemocą, samobójstwem, rozpadem rodziny… Contriction to lektura trudna, momentami miałam chęć odwrócić wzrok, ale… no właśnie, czy mamy prawo od takich tematów odwracać wzrok?
Tytułowe Contriction (skrucha) to miasteczko w Stanach Zjednoczonych, w którym mieszkają osoby winne pedofili, które otrzymały zakaz zbliżania się do jakichkolwiek miejsc odwiedzanych przez dzieci. Tak, getto pedofilów. Pod opieką pastora starają się wieść w miarę normalne życie. Pewnego dnia wybucha pożar, w którym ginie jeden z rezydentów. No właśnie, czy na pewno? Śledztwo prowadzi dziennikarka, dla której sprawa staje się obsesją ważniejszą od rodziny.
Mroczny kryminał rozpisany jest na pięć rozdziałów, z których każdy odsłania kolejną, coraz bardziej pogmatwaną warstwę tajemnicy, którą chcemy poznać. W każdym poznajemy kolejnych bohaterów, którzy są kluczowi dla jej rozwikłania i prowadzą nas przez retrospekcje do finału.
Utrzymany w czarno-białej estetyce, w estetyce noir, potęgujących duszny klimat opowieści, komiks pokazuje, że ten styl nigdy się nie przeje, jeżeli jest umiejętnie stosowany, a tutaj jest to mistrzostwo. Idealnie współgra z niespiesznie snutą historią i znowu muszę to napisać: dusi, siada na klatce piersiowej jak zmora, powodując, że trudno złapać oddech.
Komiks poprzedzony jest wstępem Antonio Altarriby o znaczącym tytule Diabeł wcielony i streszczeniem tego punktu statutu Florydy, który umożliwia istnienie tego rodzaju gett oraz informacją, jakie to za sobą ciągnie implikacje.
Uprzedzam, że komiks porusza bardzo trudne tematy w niezawoalowany, dosadny sposób, przez co nie jest to lektura lekka, łatwa, ani przyjemna. Zastanawiam się, czy na okładkach takich publikacji nie powinny się pojawiać TW (trigger warning, ostrzeżenie, że może zawierać niepokojące treści), albo chociaż obowiązkowe PEGI (informacje o sugerowanym przez wydawcę minimalnym wieku osoby, która chce sięgnąć po dany tytuł).
Ale, tak czy siak, gorąco polecam nie tylko osobom lubującym się w mrocznych kryminałach, ale wszystkim tym, które od komiksu oczekują wywołania refleksji i tego ulotnego „czegoś więcej”, czego ja zawsze poszukuję w swoich lekturach. Tu znalazłam.
Opis wydawcy
Restrykcyjne prawo Florydy zakazuje osobom skazanym za przestępstwa seksualne osiedlać się w odległości mniejszej niż 1000 stóp od miejsc, w których uczą lub bawią się dzieci. Tytułowe Contrition to miasto-getto, w którym pedofile i gwałciciele, po odbyciu stosownych kar, mogą się osiedlać bez obawy złamania tego przepisu. Ci przymusowi rezydenci żyją w nim odcięci od reszty świata, niczym w swoistym Limbo. Gdy jeden z nich ginie w pożarze własnego domu, lokalne władze starają się jak najszybciej zamieść sprawę pod dywan. Jednak prywatne śledztwo, prowadzone przez bezkompromisową dziennikarkę, wyciąga na światło dzienne coraz więcej dziwnych, niepasujących do siebie faktów. Czy dowiemy się co tak naprawdę wydarzyło się w Contrition?
Scenarzysta: Carlos Portela
Ilustrator: Keko
Wydawnictwo: Nagle Comics
tłumaczenie: Marta Turnau
Format: 210 × 270 mm
Druk: czarno-biały
ISBN-13:9788367725101
Data wydania: 13 września 2023
#współpracarecenzencka