in , , , ,

ZOO wymarłych zwierząt [recenzja]

Gratka dla fanów Dinozaurów w komiksie. Właśnie nakładem wydawnictwa Egmont ukazał się pierwszy tom serii ZOO wymarłych zwierząt narysowany przez Bloza.

Akcja komiksu dzieje się w tytułowym ZOO, gdzie zamiast dobrze znanych nam zwierząt możemy zobaczyć te, które widzieliśmy do tej pory tylko na kartach książek. Na początku historii poznajemy weterynarkę Deborę, która właśnie zaczyna tu staż. Jej zadaniem będzie opieka na zwierzętami, ale też obserwacja i badanie ich. Prócz Debory poznajemy też innych pracowników ogrodu zoologicznego: dyrektorkę Panią Pekari, szefa opiekunów Lenny’ego, weterynarkę Petronilę oraz Ernolda. 

ZOO wymarłych zwierząt to tak naprawdę zbiór jednostronicowych komiksów, które łączy miejsce akcji oraz bohaterowie – pracownicy ogrodu. Przemierzamy z nimi wszystkie zakamarki, woliery i wybiegi. Poznajemy kolejne wymarłe gatunki i dowiadujemy się wielu ciekawostek na ich temat. Wszystko jest utrzymane w żartobliwym tonie. Jednak autorzy w jednym z ostatnich komiksów zdecydowali się na mniej humorystyczną puentę. Pokazują tablice z wypisanymi gatunkami zwierząt, które niedługo zamieszkają w tym ZOO. Dają nam tym do zrozumienia, że obok nas żyją zwierzęta, które albo zaraz staną się wymarłe na wolności, albo będę żyły tylko zoo.

Graficznie komiks jest bardzo dopracowany. Na kolorowych stronach momentami bardzo dużo się dzieje. Mieszkańcy ZOO są bardzo ruchliwi i ilustracje świetnie to oddają. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to komiks francuski. Charakterystyczny sposób rysowania, od razy kojarzy nam się z innymi dobrze znanymi komiksami dla dzieci z tamtego regionu. Bardzo ciekawym zabiegiem jest wykorzystanie małych rysunków przedstawiających omawiane zwierzę zamiast tytułów poszczególnych historyjek.

Na końcu znajdziemy dodatek przygotowany we współpracy z Francuskim Stowarzyszeniem Ogrodów Zoologicznych (AFdPZ) poświęcony zwierzętom zagrożonym wyginięciem. Omówione zostały tutaj najważniejsze przyczyny wymierania zwierząt m.in. kłusownictwo, gatunki inwazyjne czy zmiany klimatyczne. Opisano również, w jaki sposób ogrody zoologiczne działają na rzecz bioróżnorodności i utrzymaniu przy życiu zagrożonych gatunków.

ZOO wymarłych zwierząt to kolejna pozycja na rynku komiksowym, która może w ciekawy i interesujący sposób urozmaicić lekcje przyrody i biologii. Ja podczas lektury bawiłam się bardzo dobrze i żałuję, że sama nie mogę odwiedzić takiego miejsca.

Opis wydawcy:
Wesoła opowieść dla młodych czytelników – nie tylko tych interesujących się zwierzętami. Weterynarka Debora trafia na staż do bardzo szczególnego ogrodu zoologicznego – takiego, w którym żyją zwierzęta, które uznaje się za… wymarłe! Dront dodo, wilkowór tasmański, lew berberyjski i wiele innych stworzeń mieszka w niezwykłym zoo i ma się dobrze. Deborę czeka mnóstwo zaskakujących przeżyć w fascynującym azylu dla gatunków, które nie powinny już istnieć. Każdy album serii jest uzupełniony dodatkiem na temat zwierząt wymarłych lub zagrożonych wyginięciem. 

Autorami cyklu są dwaj Francuzi: sławny scenarzysta Christophe Cazenove, znany w Polsce z bestsellerów „Sisters”, „Mali bogowie” czy „Kasia i jej kot”, oraz grafik Bloz (pseudonim Jeana-Christophe’a Grenona), który zilustrował wydaną także w naszym kraju opowieść „Dinozaury w komiksie”.

Dane techniczne:
Tytuł: ZOO wymarłych zwierząt tom 1
Scenariusz: Christophe Cazenove
Rysunki: Bloz
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 06.03.2024
Format: 21,5 × 29 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 48
Kategoria wiekowa: 6+

#współpracarecenzencka

Spotkanie z Tomaszem Samojlikiem – nagranie spotkania

Pewnego razu gdzieś na końcu świata [recenzja]