in , ,

Local Man. Tom 2. [recenzja]

Kolejny album „Local Man. Tom 2”, wydany przez Lost in Time w czerwcu 2025 roku, to mocne i bezkompromisowe zamknięcie opowieści o Jacku Xaverze, lokalnym herosie, który próbował odnaleźć sens swojego życia, po upadku, jakiego doznał służąc jako pierwszoligowy superbohater o pseudonimie Crossjack.
Ten zbiorczy tom obejmuje materiały oryginalnie wydane w numerach #10–13, #25 oraz one‑shocie „Local Man: Bad Girls”

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to dramaturgia i skala zagrożenia. Jack traci Farmington na rzecz fanatycznej sekty nazwanej Bezimienną Hordą. Praktycznie cała społeczność jego rodzinnej mieściny staje się jej wyznawcami. Nawet jego matka, pogrążona w żałobie, dołącza do niej. Xaver zostaje całkowicie odcięty. Osamotniony bohater w świecie, w którym każdy może być wrogiem.

Narracja w drugim tomie przesuwa się z lokalnego kryminału, znanego z poprzedniej części, w stronę znacznie ostrzejszego i brutalniejszego tonu. Fanatyzm kultu, bezpośrednie konfrontacje i eskalacja przemocy stają się dominującymi motywami. Tim Seeley bawi się formą i konwencją, ale nie unika brutalnych rozwiązań, gdy wymaga tego akcja. Humor nadal jest obecny, jednak zyskuje zdecydowanie bardziej czarny i gorzki wydźwięk, doskonale oddający nastrój finałowej fazy opowieści.

Fabuła została zaplanowana z dużą precyzją. Retrospekcje przeplatają się z wydarzeniami teraźniejszymi, odsłaniając przed czytelnikiem motywacje bohaterów, głęboko zakorzenione w ich przeszłości. To zabieg, który nie tylko pogłębia psychologię postaci, ale też nadaje opowieści dodatkowy wymiar.

Ostrzeżenie wydawcy o przeznaczeniu komiksu wyłącznie dla dorosłych jest w pełni uzasadnione. Sceny przemocy, zarówno psychicznej, jak i fizycznej, połączone z tematyką fanatyzmu i manipulacji sprawiają, że lektura jest intensywna i momentami trudna. To wymagająca, ale jednocześnie satysfakcjonująca podróż przez mroczne rejony ludzkiej psychiki.

Drugi tom zachowuje charakterystyczny dla serii „podwójny” model narracyjny, w którym każdemu zeszytowi towarzyszą dwie warstwy graficzne: część współczesną ilustruje Tony Fleecs, natomiast retrospekcje odtwarzające czasy świetności Crossjacka rysuje Tim Seeley.
Dzięki temu już na poziomie samych linii rozpoznajemy, czy bohater balansuje między traumą „tu i teraz”, czy też wspomina glamourowe lata dziewięćdziesiąte.

Tony Fleecs posługuje się twardym konturem, oszczędnym cieniowaniem i realistyczną anatomią, przywołując skojarzenia z mrocznym kryminałem.
Tim Seeley świadomie stylizuje rysunek na wczesne komiksy Image: grube pióro, muskularne sylwetki, krzykliwe nachylenia perspektywy i przesadzona anatomia. Tym wszystkim buduje nostalgiczny dynamizm, jaki pamiętamy z ery późnych lat 90.

Drugi tom Local Man to świetne zakończenie dekonstrukcji motywu superbohatera stanowiącą mieszankę czarnego kryminału, społecznego thrillera i groteski lat 90. Dla czytelników, którzy po pierwszym tomie chcieli więcej to opowieść, która zdecydowanie nie zawiedzie.
Polecam!

Dziękujemy Wydawnictwu Lost in Time za egzemplarz recenzencki otrzymany w ramach współpracy reklamowej.

Dane:

  • Scenarzysta: Tim Seeley
  • Ilustrator: Tony Fleecs
  • Tłumacz: Bartosz Czartoryski
  • Wydawca: Lost in Time
  • Seria: Local Man
  • Format: 180 × 275 mm
  • Liczba stron: 208
  • Oprawa: Twarda
  • Druk: kolor
  • Papier: kredowy
  • EAN 9788368346251
  • Data wydania: 2025-06-25
  • Cena det. 100,00 zł

Marvel Treasury Edition no. 4/1975: Conan The Barbarian [Z półki zdjęte]

Kregulcowe Dni: Tajemnice Dalekiego Wschodu [patronat Betoniarki]