in , , ,

Excalibur: Kroniki [recenzja]

Kto nie zna opowieści arturiańskich ? Bohaterów, którzy od wieków ożywają w barwnych opowieściach. Postacie, które są obecne w wielu historiach wciąż powstających, tak jest i w tym przypadku. Komiks Excalibur: Kroniki autorstwa Jeana-Luca Istina i Alaina Briona zabiera nas w podróż do czasów prearturiańskich. Przedstawia losy Uthera Pendragona, Igerny, Morgany i jej dziadka Merlina, a także wielu innych postaci. Jean-Luc Istin śmiało odbiega od tradycyjnych wersji legend arturiańskich, tworząc własną opowieść, która luźno bazuje na znanych wątkach. W komiksie wyróżniają się trzy główne postacie:

  1. Morgana: Jej wątek to historia o odkrywaniu siebie i poszukiwaniu własnego miejsca. Czyta się to dobrze, choć szkoda, że nie poświęcono jej więcej miejsca.
  2. Merlin: Dąży do zachowania starego porządku w Brytanii. Jego konflikt z Patrycjuszem, który chce wprowadzić nowy ład, jest próbą opowiedzenia o czasach, gdy chrześcijaństwo dotarło na Wyspy Brytyjskie.
  3. Patrycjusz: Jego ambicje zderzają się z Merlinem. Walka o władzę, dworskie intrygi, kryzysy wiary – to wszystko wzbogaca opowieść.

Komiks jest udaną mieszanką historii, fantasy i elementów mitologii celtyckiej. Ilustracje Alaina Briona są szczegółowe i przyciągają wzrok. Choć większe zainteresowanie wzbudziły u mnie fragmenty pozbawione magii, całość to udana opowieść.

Excalibur to legendarny miecz z legend arturiańskich. Należał do króla Artura i stał się symbolem boskiego królowania oraz potężnej mocy. Według jednej z wersji legendy miecz był wbity w kamień i tylko ten, kto go wydobył, miał prawo zostać królem Anglii. Jeśli jesteś zainteresowany bardziej szczegółową historią Excalibura, to warto wiedzieć, że miecz ten otrzymał Artur od Pani Jeziora, po tym jak złamał poprzedni, zwany “Mieczem z Kamienia”. Broń ta miała być wieczna, a jej pochwa miała tę właściwość, że noszącemu nie zagrażały żadne rany. Po śmierci króla Artura miecz trafił wraz z nim na Avalon. Tam miał czekać na jego powrót do świata żywych, aby wraz z nim kontynuować walkę o dobro, prawość i braterstwo. Fascynująca historia, prawda?

Merlin, znany również jako Merlin Czarodziej, to postać z legend arturiańskich i celtyckiej mitologii. Oto kilka kluczowych informacji na jego temat:

  1. Pochodzenie: Merlin miał niezwykłe narodziny. Jego matką była Adhan, dziewica, a ojcem Szatan lub demon. To sprawiło, że Merlin posiadał od początku magiczne zdolności.
  2. Mądrość i umiejętności: Był nie tylko czarodziejem, ale także prorokiem, doradcą i alchemikiem. Jego wiedza obejmowała astrologię, magię, leczenie i wiele innych dziedzin.
  3. Opiekun Artura: To właśnie Merlin pomógł Utherowi Pendragonowi zdobyć serce Igerny, co doprowadziło do narodzin króla Artura. Merlin był również odpowiedzialny za ukrycie Excalibura w kamieniu i przewidział przyszłość Artura.
  4. Avalon: W niektórych wersjach legendy, po śmierci Artura, Merlin udał się na Avalon, gdzie miał kontynuować swoje magiczne działania.
  5. Wizje i proroctwa: Merlin często miał wizje i przepowiadał przyszłość. Jego zdolności były nieocenione dla królów i rycerzy.

Merlin jest jednym z najbardziej tajemniczych i wpływowych bohaterów w mitologii arturiańskiej. Jego postać stanowi źródło wielu opowieści, a mądrość i magiczne umiejętności fascynują ludzi do dziś.

Co do warstwy artystycznej komiksu, to jest on pięknie namalowany, kompozycje plansz są ciekawe, ale nie należy spodziewać się przerysowania artyzmem, po prostu solidna frankofońska robota. Format i jakość wydania bez żadnych zastrzeżeń.

Warto zanurzyć się w ten świat.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Lost in Time.

Dane techniczne:
Tytuł: Excalibur: Kroniki.
Scenariusz:  Jean-Luc Istin
Ilustracje: Alain Brion
Tłumaczenie: Jakub Syty
Wydawnictwo: Lost in Time
Format: 240 × 320 mm
Liczba stron: 284
Oprawa: twarda
Druk: kolor
ISBN-13: 9788367270809
Data wydania: 29 maja 2024

Czy ktoś jeszcze pamięta – w trochę “starszym” kinie

7 przeciw chaosowi [recenzja]