Krew z krwi [recenzja]

Gaja, Klara i Matylda – trzy kobiety tworzące agencję detektywistyczną Czajka. Każda inna, z własnym bagażem życiowych doświadczeń i oczekiwań, a jednak wspaniale się uzupełniające. Przyjaciółki, chyba można pokusić się o stwierdzenie, że “na dobre i na złe”.

Jest to pierwsza książka Katarzyny Gacek, jaka trafiła w moje ręce. I już od pierwszej strony skradła moje czytelnicze serce.

Marina w Giżycku, letni wieczór, przypadkowe utonięcie czy może morderstwo doskonałe … Milanówek, cmentarz, prawo jazdy. Co te wszystkie rzeczy mają ze sobą wspólnego? Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że tylko Milanówek jest miejscem łączącym wszystko. “Pogrążona w żałobie wdowa” i córka, zmarłego tragicznie właściciela apteki, poszukująca przyrodniej siostry, to dopiero początek całej historii.

Jak u Hitchcocka – najpierw jest trup, a potem napięcie rośnie. Ale, że mamy do czynienia z powieścią cosy-crime, kolejnych trupów i trzęsień ziemi nie ma. Śledztwo prowadzone przez przyjaciółki z agencji przeplata się z ich życiem prywatnym i planami na zmiany w życiu zawodowym (zwłaszcza Klary), kłopotami rodzinnymi i tajemnicami z przeszłości. Autorka wspaniale potrafi przejść z jednego wątku do kolejnego, ubarwiając wszystko doskonałym humorem. Opis mieszkańców małego miasteczka, gdzie wszyscy wszystko wiedzą o sąsiadach, jest tak prawdziwy, że można poczuć atmosferę takiego miejsca. Kryminał, który bawi, a nie straszy. Idealna lektura na odstresowanie.

Krew z krwi to kolejna, już trzecia, po Psie ogrodnika i Grze pozorów, powieść o przygodach Gai, Klary i Matyldy. Ja zachęcona lekturą tej części, na pewno w okresie wakacji sięgnę po poprzednie tytuły z tej serii. Zaletą jest to, że nie znając ich, świetnie bawiłam się przy lekturze, a nieznajomość poprzednich powieści wcale nie wpływała na jej odbiór. Książka wciąga od pierwszej strony i jest fantastyczną lekturą na leniwe wakacyjne popołudnie, może z kieliszkiem dobrego wina na tarasie ogrodu daleko od wścibskich oczu sąsiadów.

Serdecznie polecam.

#współpracarecenzencka