in , ,

unOrdinary (tom 1) – recenzja komiksu

Jakoś tak się ostatnio porywam na rzeczy nie z mojej bajki. Jedna z nich czekała na mnie cierpliwie od wiosny — to pierwszy tom komiksu unOrdinary wydanego przez Harper YA (młodzieżowy imprint wydawnictwa Harper Collins Polska), który pierwotnie wychodził jako webtoon. Gatunkowo można go zaliczyć do fantasy Young Adult, do tego w pięknej mangowej kresce, a więc coś totalnie nie z mojej bajki. Jak się odnalazłam w lekturze? O tym kilka słów poniżej.

John jest zwykłym nastolatkiem. Brzmi jak początek każdej szkolnej dramy, prawda? Różnica jest taka, że ten zwykły nastolatek chodzi do niezwykłej szkoły — jako jedyny z uczniów pozbawiony jest bowiem jakichkolwiek nadprzyrodzonych mocy. W przeciwieństwie do pozostałych dzieciaków. Bycie szkolnym “zerem” nabiera wówczas całkiem innego wymiaru. A jeżeli dodamy do tego, że jego ojciec napisał swego czasu pewną książkę, która trafiła do indeksu ksiąg zakazanych, a sam John coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Seraphiną, szkolną Królową, otrzymamy mieszankę wybuchową.

I cały komiks taki właśnie jest, może nie dosłownie wybuchowy, ale bardzo dynamiczny, akcja rozwija się w szybkim tempie, wydarzenia z rozdziału na rozdział nabierają intensywności, a pospolita school drama przeradza się dość szybko w walkę na śmierć i życie. Która swoją drogą toczy się pomiędzy testami, pisaniem wypracowań, odwiedzinami w szkolnej bibliotece, czy wystawianiem ocen. Jednak w prywatnym liceum w Wellston o wiele więcej dzieje się pomiędzy lekcjami i po nich oraz pod ławkami, ale to chyba akurat całkiem normalne w każdej szkole. Mam jednak nadzieję, że nie w każdej szkole jest aż tyle przemocy, bo tu nasz główny bohater regularnie odwiedza gabinet lekarski i to bynajmniej nie z powodu bólu brzucha.

Mimo że stanowczo nie zaliczam się do “young adult”, to komiks wciągnął mnie od pierwszych stron. Wartka akcja, wyraziste postaci, duża dynamika wydarzeń no i wciągająca fabuła robią swoje. Wątek przyjaźni głównych bohaterów jest bardzo fajnie poprowadzony — poznajemy ich wprawdzie w fazie rozkwitu ich przyjaźni, ale liczne retrospekcje pokazują, że nie zawsze tak było. Przyjaźń trzeba sobie wypracować, często wbrew przeciwnościom losu. Sam John jest bohaterem nietuzinkowym i daleko odbiega od standardowego wizerunku szkolnej fajtłapy. Mimo słabości fizycznej i braku supermocy psychicznie jest naprawdę silny, odważny i wierny wyższym wartościom, ale bez nadęcia, które często towarzyszy tego typom bohaterów. Bardzo ciekawi mnie jak rozwinie się jego postać i kim naprawdę jest, bo cały czas towarzyszy mu ta nutka tajemnicy… Pozostaje czekać na kolejny tom!

Komiks wydany jest w kolorze, na kredowym papierze i liczy ponad 330 stron. Egzemplarz recenzencki przyszedł z pakietem uroczych gadżetów. W wersji webowej (i w języku angielskim) komiks można czytać na platformie Webtoon.

Scen. i il.: Uru-chan
Tł.: Ernest Kacperski
Wyd.: Harper Collins Polska

Seria: Young Adult, unOrdinary
Format: 153 × 229 mm
Liczba stron: 336
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Druk: kolor
ISBN-13:9788327687432
Data wydania: 27 marca 2024

Opis wydawcy

John jest zwyczajnym nastolatkiem chodzącym do niezwyczajnej szkoły, w której uczniowska elita posiadła nadludzkie moce i nadprzyrodzone zdolności. John ma swój własny świat. Woli pozostawać w cieniu. A im rzadziej go zauważają, tym bezpieczniej się czuje w nieprzyjaznym tłumie zapełniającym korytarze Wellston High.

Jednak kiedy koledzy zaczynają podejrzewać, że John ma coś do ukrycia, szybko obierają go sobie za cel. Chłopak zostaje wciągnięty w bezwzględny świat wojen o wpływy oraz śmiertelnie niebezpiecznych spisków i zdrad, a tajemnice jego przeszłości grożą zmianą porządku społecznego w szkole. I nie tylko

uru-chan (Chelsey Han) dorastała w Acton w stanie Massachusetts. Wielbicielka mangi i anime, sama nauczyła się rysować i pisać własne historie. Jej „unOrdinary” stał się jednym z najpopularniejszych komiksów internetowej platformy Webtoon, a teraz jest dostępny w wydaniu książkowym.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Harper Collins Polska.

Pożeraczka fabuł. Prywatnie bogini. Skromna (po mamie).

Pięć Krain. Ze wszystkich sił. Tom 1 [recenzja]

Gil Kane’s UNDERSEA Agent [Z półki zdjęte]