in , ,

Wojownicze Żółwie Ninja #01 [recenzja]

Wojownicze Żółwie Ninja #01” od Nagle Comics to komiks, który zaskakuje, wzrusza, czasem przygniata, ale przede wszystkim – daje solidny zastrzyk „Turtle Power” dla starych i nowych fanów. Choć może się wydawać, że po tylu latach opowiadania o zmutowanych żółwiach w opaskach niewiele da się już powiedzieć, Jason Aaron, znany m.in. z pisania superbohaterskich sag w Marvelu, udowadnia, że w tej historii tli się jeszcze sporo nieopowiedzianych emocji.

To nie jest klasyczna opowieść o czterech braciach toczących nocne bitwy z klanem Stopy w kanałach Nowego Jorku. Wręcz przeciwnie, to opowieść o rozpadzie. O rozdzieleniu. O samotności. I z czasem o powrocie do korzeni. „Wojownicze Żółwie Ninja” zabiera nas na wyprawę po świecie, gdzie każdy z bohaterów musi zmierzyć się z własnym bólem, żalem i samotnością.

Raphael siedzi w więzieniu, bo… cóż, Raph to Raph. Zawsze na granicy wybuchu, zawsze z zaciśniętymi pięściami, a teraz zamknięty w betonowych murach z przeszłością, która depcze mu po ogonie. Michelangelo, z pozoru najbardziej beztroski z całej ekipy, ucieka do Japonii, gdzie niespodziewanie staje się… celebrytą. Tak, dobrze czytacie – Mikey jako gwiazda telewizyjna w Kraju Kwitnącej Wiśni. Ale za uśmiechem kryje się gorycz odrzucenia i niezabliźnione rany po rozpadzie rodziny. Leonardo szuka spokoju w Indiach, medytując wśród żółwi ludojadów i próbując odnaleźć balans, którego nie potrafił zachować jako lider. I wreszcie Donatello. Najboleśniejszy wątek w całym tomie. Trafia do zoo dla mutantów, gdzie zmuszany jest do brutalnych walk ku uciesze bogatych degeneratów. Donnie, ze swoją metalową skorupą, wygląda jak cień samego siebie. Ale to właśnie ten cień najbardziej świeci w całej opowieści.

Nowy złoczyńca to nie kolejny kreskówkowy bandzior z planem przejęcia miasta. To polityk z przeszłością, który wie, jak manipulować opinią publiczną, jak zagrać na strachu przed mutantami i jak wykorzystać klan Stopy jako swoje prywatne wojsko. Jego obecność dodaje całej historii nowego, bardziej realistycznego ciężaru. Nie chodzi już tylko o walkę z „tym złym”, ale o walkę z systemem, który żółwie muszą zrozumieć na nowo.

A gdy wreszcie dochodzi do ponownego spotkania braci nie ma tu eksplozji radości, uścisków i wspólnego krzyczenia „cowabunga!”. Jest za to napięcie, niezręczność, milczenie. To spotkanie ludzi, którzy kiedyś byli rodziną, ale teraz muszą się na nowo nauczyć, co to znaczy być braćmi. I to działa. Cholernie dobrze działa.

Aaron pisze dialogi z wyczuciem. Czuć indywidualne głosy każdej postaci, czuć ich przeszłość, czuć emocjonalny bagaż, który dźwigają. Historia się nie spieszy. Pierwsze rozdziały to rozstawienie figur na szachownicy. Robi to z wyczuciem i konsekwencją. Nie ma tu miejsca na nudę, bo każdy wątek przemyca coś ważnego.

Każdy z rozdziałów rysuje inny artysta, co początkowo może wydawać się ryzykownym posunięciem, ale szybko okazuje się, że to strzał w dziesiątkę. Joëlle Jones, Rafael Albuquerque, Cliff Chiang, Chris Burnham – każdy z nich wnosi coś unikatowego, dopasowanego do charakteru i miejsca, w którym znajduje się dany żółw. Przejścia między stylami są naturalne, nie burzą rytmu lektury, a wręcz dodają smaku. To nie tylko historia czterech postaci. To cztery osobne mikroopowieści splecione w jedną narracyjną pajęczynę, w której łatwo się zagubić, ale jeszcze trudniej wyrwać.

Jeśli szukasz lekkiej, pełnej dowcipów przygody, ten komiks może cię zaskoczyć, bo Wojownicze Żółwie Ninja #01 to przede wszystkim opowieść o żalu, o dorastaniu, o samotności i powrotach. Ale jeśli jesteś gotów na to, by razem z żółwiami zejść emocjonalnie głębiej do kanałów ich przeszłości, dostaniesz coś więcej niż kolejny rozdział z życia mutantów. Dostaniesz świetnie napisany, poruszający i pięknie narysowany komiks, który pokazuje, że nawet żółwie w skorupach mogą mieć miękkie serca.

Dziękujemy Wydawnictwu Nagle Comics za egzemplarz recenzencki otrzymany w ramach współpracy reklamowej.

Dane:

  • Scenarzysta: Jason Aaron
  • Ilustrator: Joelle Jones, Rafael Albuquerque, Cliff Chiang, Chris Burnham, Darick Robertson
  • Tłumacz: Paweł Bulski
  • Tytuł oryginału: Teenage Mutant Ninja Turtles vol. 1: Return to New York
  • Wydawca: Nagle Comics
  • Seria: Wojownicze Żółwie Ninja
  • Format: 170 × 260 mm
  • Liczba stron: 176
  • Oprawa: Miękka
  • Druk: kolor
  • EAN 9788367725743
  • Cena det. 89,90 zł
  • Data wydania: 2025-07-17

Druidzi – Księga 1 [recenzja]

Diary of a Spaceperson [Z półki zdjęte]