Jesteście fanami DC Comics z długim stażem?
To DC Comics: Pokolenia od wydawnictwa Egmont, powinien Was zainteresować.
Ale czy warto poświęcać mu uwagę?
Opis wydawcy:
Struktura czasu się zapada, a istnienie całego uniwersum DC jest zagrożone. Zarówno jego teraźniejszość, jak i przeszłość. Przerażający Dominus chce zniszczyć podwaliny uniwersum DC i wszystkie zawarte w nim historie. Tylko superbohaterowie ze wszystkich pokoleń mogą stawić mu czoła. Poznajcie jedną z najbardziej niezwykłych grup bohaterów, jaką kiedykolwiek zebrano. W jej skład wchodzą: Batman, Kamandi, Starfire, Sinestro, Booster Gold, Doktor Light oraz Steel.Za scenariusz odpowiadają znani i cenieni twórcy: Dan Jurgens, Andy Schmidt oraz Robert Venditti, a rysunki powstały dzięki całej rzeszy znakomitych artystów jak: Ivan Reis, Bryan Hitch, Yanick Paquette, Kevin Nowlan, John Romita Jr., Doug Braithwaite, Emanuela Lupacchino, Rags Morales, Colleen Doran, Bernard Chang czy Paul Pelletier.Album zawiera materiały pierwotnie opublikowane w amerykańskich zeszytach „Detective Comics” #1027 (prolog „Generations Fractured”) oraz „Generations Shattered” #1 i „Generations Forged” #1.
Jak wynika z treści opisu od wydawcy mamy tu do czynienia z misz-maszem rysowniczym, co daje czytelnikowi okazję do zapoznania się z warsztatem sporej ilości artystów pracujących dla wydawnictwa DC Comics i docenienia (lub nie) ich kunsztu.
Co do fabuły to już jest mniej ciekawie.
Album składa się z dwóch 80-stronicowych one-shotów oraz prologu z Detective Comics nr 1027.
Pierwszy one-shot łączy wszystkie postacie formułując drużynę, tylko po to, by rozproszyć ją, a następnie wykorzystać drugi one-shot, aby zebrać ją ponownie.
To dużo biegania na darmo.
Album składa się z dwóch 80-stronicowych one-shotów oraz prologu z Detective Comics nr 1027.
Pierwszy one-shot łączy wszystkie postacie formułując drużynę, tylko po to, by rozproszyć ją, a następnie wykorzystać drugi one-shot, aby zebrać ją ponownie.
To dużo biegania na darmo.
Jedyne co podobało mi się w fabule to łączenie postaci z różnych okresów ponad 80-letniej historii uniwersum DC Comics. Fani DC wiedzą że to obszerne uniwersum miało kilka razy reset ale w tym komiksie spotykają się bohaterowie z różnych okresów, jak np. oryginalny Batman z 1939 roku.
Taki zabieg pozwolił autorom przywołać niektóre wydarzenia z świata DC Comics.
Więc komiks ten budzi poczucie nostalgii oraz zaciekawia szerokim wachlarzem stylów graficznych, co zapewne wielu czytelnikom przypadnie do gustu.
Niestety jego fabuła pozostawia wiele do życzenia, zdając się być spisaną na szybko.
O tyle dobrze że szybko się czyta ten komiks.
Taki zabieg pozwolił autorom przywołać niektóre wydarzenia z świata DC Comics.
Więc komiks ten budzi poczucie nostalgii oraz zaciekawia szerokim wachlarzem stylów graficznych, co zapewne wielu czytelnikom przypadnie do gustu.
Niestety jego fabuła pozostawia wiele do życzenia, zdając się być spisaną na szybko.
O tyle dobrze że szybko się czyta ten komiks.
Założenie od strony fabularnej DC Comics: Pokolenia było ciekawe, lecz wykonanie marne. Warstwa wizualna oraz dobór bohaterów sprawiają, że nie chcę zdecydowanie zniechęcić kogokolwiek do sięgnięcia po ten tytuł.
Sądzę że warto prędzej czy później z nim się zapoznać, ale raczej nie ustawiałbym mu wysokiego priorytetu.
Sądzę że warto prędzej czy później z nim się zapoznać, ale raczej nie ustawiałbym mu wysokiego priorytetu.
Dane:
- Scenarzysta: Dan Jurgens, Robert Venditti, Andy Schmidt
- Ilustrator: Ivan Reis, Brian Hitch, Yanick Paquette
- Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
- Wydawnictwo: Egmont
- Format: 170×260 mm
- Liczba stron: 180
- Oprawa: twarda
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- ISBN-13: 9788328156227
- Data wydania: 10 sierpień 2022
- Cena okładkowa: 89,99 zł