in , ,

Paneuropa versus Smog [Recenzja]

Smog jest problemem o którym ostatnimi czasy coraz częściej informują wszelkiego rodzaju instytucje naukowe i ekologiczne.  Niestety zdaje się być on bagatelizowany przez społeczeństwo, dlatego wszelkimi możliwymi sposobami należy uświadomić ludzi jak wielkim niebezpieczeństwem dla środowiska i dla każdego z nas jest smog.
Jednym z takich sposobów dotarcia do świadomości społeczeństwa jest komiks
Paneuropa versus Smog, który powstał z inicjatywy Komisji Europejskiej Przedstawicielstwa w Polsce. Stanowi kontynuację komiksu z 2019 r. pt. Paneuropa vs. Pandemonium, a w jego realizację zaangażowali się polscy artyści – scenarzysta Tobiasz Piątkowski i rysownik Przemysław Kłosin oraz miasta partnerskie – Łódź, Katowice i Wałbrzych.
Publikacja jest bezpłatna. Wersja elektroniczna jest dostępna tutaj.
Natomiast wersja papierowa – od 9 listopada bezpłatnie w punktach informacyjnych UE w Warszawie i Wrocławiu.

Najwięksi herosi kontynentu: Atena, Sawa, Szczurołap, Romulus i Remus stawiają czoła potężnym potworom pustoszącym południe Polski. Tymczasem mistrz sztuk tajemnych – Twardowski – poszukuje starożytnej broni mogącej przechylić szalę zwycięstwa na stronę sił dobra. Czy mag zdoła odwrócić bieg wydarzeń? Czy ludzkość zabrnęła już za daleko w swoim dążeniu do autodestrukcji? Jeśli nie pomoże mądrość alchemika Sędziwoja, to będzie musiała wystarczyć wojowniczość opiekunki rzek – Sawy. Od wyniku walki zależy przyszłość wszystkich, nie tylko Europejczyków.

Jako fanowi komiksów z gatunku superhero, bardzo przypadła mi do gustu koncepcja drużyny superbohaterów (tytułowa Paneuropa) w której skład wchodzą postacie znane z mitów i opowieści europejskich.
Kultura europejska ma bardzo bogatą mitologię skąd scenarzyści mogą garściami czerpać pomysły.
Zestawienie tych mitycznych postaci ze światem rzeczywistym sprawia, że komiks ten nie tylko spełnia funkcje dydaktyczne ale i ma potencjał na zainteresowanie młodego czytelnika historią oraz legendami danego regionu naszego kontynentu.

Graficznie komiks wypada świetnie! W tej kwestii nie ustępuje zachodnim komiksom superbohaterskim. Dynamiczne, barwne oraz gęsto umieszczone na planszach, kadry oddają wysokie tempo akcji fabuły. Spowalnia ona przy okazji czarno białych przerywników, które stanowią retrospekcje mające na celu przedstawić bohaterów historii.

Jakość wydania papierowego stoi na wysokim poziomie. Szczególnie cieszy miękka okładka ze skrzydełkami, tak dobrze znana z wydań Egmontu czy KBOOM. Taka forma okładki zabezpiecza ją przed zaginaniem rogów przy wkładaniu komiksu między inne pozycje na półce.
Dla mnie jedyny minus stanowi format zastosowany przy wydaniu komiksu. Nie jestem fanem wielkoformatowych wydań ale to kwestia gustu.

Paneuropa versus smog jest jedną z tych pozycji, które bawią oraz uczą. Wyrazy uznania należą się autorom umiejętne wyważenie tych dwóch aspektów w swoim dziele.
Pieniądze unijne na pewno nie poszły na marne 🙂
Chciałoby się rzecz ,,oby więcej przygód Paneuropy” ale oznaczałoby to konflikt bohaterów z kolejnym awatarem realnego zagrożenia jakie czyha na każdego z nas. Więc, niech jednak rzadziej ukazują się kolejne historie, ale przynajmniej równie świetnie wydane.

 

Tytuł Paneuropa vs smog
Scenariusz Tobiasz Piątkowski
Data wydania 15 listopada 2020
Rysunki Przemysław Kłosin
Kolor Agnieszka Papis
Wydawca Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
Cykl Paneuropa
ISBN 978-92-76-22050-3
Format 40stron; 210×290 mm

Magi: The Labyrinth of Magic – tomy 30 i 31 [Recenzja]

Jedenaste nie dotykaj. Moja historia przemocy [Recenzja]