in , ,

Goldorak [recenzja]

Komiks Goldorak, stworzony przez Xaviera Dorisona i Denisa Bajrama, stanowi nową interpretację kultowego serialu anime z lat 70. pod tą samą nazwą, który w Europie, zwłaszcza we Francji, zyskał ogromną popularność. Jego polska wersja, wydana nakładem wydawnictwa Elemental, to gratka zarówno dla fanów nostalgicznych powrotów, jak i tych, którzy po raz pierwszy zetkną się z tą postacią. Twórcy zdecydowali się nie tylko na powrót do uniwersum Goldoraka, ale też na odświeżenie go na miarę współczesnych oczekiwań i estetyki komiksu.

Opis wydawcy:
Wojna między siłami Vegi i Goldorakiem jest już odległym wspomnieniem. Actarus i jego siostra wrócili na planetę Eufor, tymczasem Alcor i Venusia próbują prowadzić normalne życie na Ziemi. Wtem z najdalszych zakątków kosmosu przybywa najpotężniejszy z dotychczasowych golgotów: Hydragon. Gdy potwór z ostatniego gwiaździstego dywizjonu miażdży armie Ziemian, żądania ostatnich przedstawicieli imperium Vegi szokują całą planetę: pod groźbą całkowitej zagłady wszyscy mieszkańcy Japonii mają w przeciągu siedmiu dni opuścić swój kraj i pozwolić najeźdźcom na skolonizowanie archipelagu. W obliczu takiego ultimatum pozostaje tylko jedna nadzieja… Goldorak.

Mijają 43 lata od telewizyjnej premiery kultowego serialu. Niektóre z dzieci zapatrzonych kiedyś w Goldoraka zostały uznanymi autorami komiksów. A dziś składają poruszający hołd najsłynniejszemu robotowi w kosmosie.

Akcja komiksu osadzona jest wiele lat po zakończeniu wojny między siłami Ziemi a Imperium Vegi. Actarus, główny bohater, wraca na Ziemię, aby ponownie stawić czoła kosmicznemu zagrożeniu, tym razem w postaci Hydragona, najpotężniejszego z dotychczasowych przeciwników. Komiks nie ogranicza się jednak tylko do nostalgicznych odniesień do serialu, ale rozwija historię, dodając głębi postaciom, w szczególności Actarusowi, który teraz walczy nie tylko z wrogiem, ale także z traumą po poprzednich wydarzeniach.
Już na samym początku twórcy wyraźnie zaznaczają, że mamy do czynienia z bardziej dojrzałą historią, niż moglibyśmy się spodziewać po nostalgicznych nawiązaniach do klasyki. Dorison i Bajram nie boją się podejmować poważniejszych tematów, takich jak traumy po wojnie, pytania o sens walki oraz odpowiedzialność za swoje czyny.

Scenariusz Dorisona i Bajrama doskonale balansuje między dynamiką a refleksją. Z jednej strony mamy widowiskowe walki mechów i eksplozje, które zadowolą każdego fana science fiction, z drugiej – osobiste dramaty postaci, które wprowadzają głębię emocjonalną. Co ważne, nie jest to typowa opowieść o bohaterach powracających na pole walki tylko z poczucia obowiązku. Bohaterowie Goldoraka mają swoje zmagania, wątpliwości i bagaż doświadczeń, które kształtują ich decyzje.

Pod względem wizualnym, Goldorak zachwyca.
Styl rysunków, za które odpowiedzialni są Denis Bajram, Brice Cossu i Alexis Sentenac, jest pełen dynamiki i wyrazistości. Doskonale uchwycił zarówno majestat mechów, jak i subtelność emocji bohaterów.
Sceny walki są spektakularne, a samego Goldoraka przedstawiono z odpowiednią epickością. Kolorystyka, stworzona przez Yoanna Guillo, idealnie podkreśla atmosferę każdej sceny – od dramatycznych starć po bardziej intymne momenty refleksji bohaterów.

Tło graficzne jest bogate, a kadrowanie – dynamiczne, co sprawia, że każda strona przyciąga wzrok i angażuje czytelnika. Artyści świetnie radzą sobie z oddaniem nastroju poszczególnych scen, czy to melancholijnego spokoju, czy intensywności bitew.

Warto zwrócić uwagę na niezwykle bogate wydanie albumu, które obfituje w dodatki. Znajdziemy w nim liczne strony zawierające szkice, storyboardy, wstępne wersje poszczególnych stron oraz różnorodne przykłady kolorystyki. Dzięki temu czytelnik może lepiej zrozumieć proces twórczy i ewolucję komiksu, co z pewnością zachwyci miłośników grafiki i fanów zakulisowych materiałów.
Całość jeszcze bardziej podkreśla, jak głębokim uczuciem autorzy darzą oryginalny serial i jak istotna była dla nich możliwość stworzenia jego komiksowej kontynuacji. To nie tylko hołd dla klasyki, ale także dowód na ich pasję i szacunek do materiału źródłowego, co widać w każdym detalu.

Goldorak to udany powrót do klasyki, który zadowoli zarówno wiernych fanów, jak i nowych odbiorców. Dzięki współczesnemu podejściu do narracji i wizualnie imponującym ilustracjom, stanowi doskonałą pozycję na półce każdego miłośnika science fiction i space opery. To dzieło, które nie tylko upamiętnia oryginalny serial, ale także rozwija jego historię, wprowadzając nowe, ciekawe wątki.
Jeśli szukasz historii, która połączy widowiskowość z głębią, Goldorak będzie strzałem w dziesiątkę.

Recenzja powstała dzięki współpracy reklamowej z Wydawnictwem Elemental.

Dane:

  • Scenarzysta: Denis Bajram, Xavier Dorison
  • Ilustrator: Denis Bajram, Brice Cossu, Alexis Sentenac, Yoann Guillo
  • Tłumacz: Paweł Łapiński
  • Wydawnictwo: Elemental
  • Format: 215 × 290 mm
  • Liczba stron: 168
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788396912558
  • Data wydania: 30 września 2024
  • Cena okładkowa: 169,00 zł

Kajdany [zapowiedź]

Przygody Gala Asteriksa. Tom 1 [recenzja]