in , ,

Universal War One – Wydanie zbiorcze [Recenzja]

W moje ręce trafiły oba tomy zbiorcze popularnego cyklu Denisa Bajrama – Universal War One.
I co więcej są one spakowane w gustowny slipcase. Takie oto ekskluzywne wydanie trafiło w tym roku do księgarń dzięki wydawnictwu elemental.
Do wyboru dostępne śa dwa warianty graficzne slipcase’a co już w ogóle jest rozpieszczaniem czytelników. Dziękujemy Elemental! 🙂

Opis wydawcy:

Kultowa saga fantastyczno-naukowa autorstwa Denisa Bajrama. Garstka wojskowych renegatów i buntowników Sił Kosmicznych Federacji Ziem Zjednoczonych stara się zapobiec kataklizmowi, który może zniszczyć ludzkość wraz z całym Układem Słonecznym. Kataklizm ten nosi nazwę Pierwszej Wojny Wszechświatowej, a jego sprawcami są ludzie, w szaleńczym zacietrzewieniu gotowi zniszczyć siebie, swoją macierzystą planetę i jeśli trzeba – nawet cały kosmos. Przenosząc się w czasie i przestrzeni, a jednocześnie zmagając się z własnymi wewnętrznymi demonami, członkowie eskadry Purgatory stają w obliczu niewykonalnego zadania: ocalić ludzkość od ostatecznej zagłady.

Jako fana Star Treka komiks ten przypadł mi bardzo do gustu albowiem nie jest to typowe przeładowane akcją science fiction. O nie.

Akcja rozgrywa się w późnym XXI wieku, kiedy ludzkość rozwinęła znacząco kolonizację kosmosu. Było to możliwe dzięki dużemu rozwojowi nauki, co czuć w trakcie lektury.
Wartka akcja musi podzielić się stronami komiksu z aspektami naukowymi. Astrofizyka, mechanika kwantowa, paradoksy czasowe oraz przeróżne, mniej lub bardziej realne, teorie naukowe odgrywają w fabule ważną rolę. A wzbogacają ją barwne i interesujące postacie z wspomnianej w opisie wydawcy, eskadry Purgatory. Skład eskadry jest zróżnicowany przywodzi na myśl historie typu Parszywa dwunastka. Każda z postaci ma swoje demony a ich historie były tragiczne, co w końcu doprowadziło ich do wejścia w skład eskadry na którą niechętnie spoglądają wysoką rangą oficerowie floty Federacji Ziem Zjednoczonych.

Nie chcę za wiele opisywać fabuły aby nie psuć zabawy. Opowiedziana w komiksie historia jest dobrze rozpisana i zawiera wiele zwrotów akcji, które są obecne już na pierwszych stronach komiksu. Naukowa paplanina jest zrównoważona tak jak i akcja oraz sceny mające na celu lepsze przedstawienie bohaterów. Nie sposób się nudzić podczas lektury.
Ponadto rozdziały komiksu rozpoczynają wersety z Biblii Kanaanejskiej co buduje dodatkowo specyficzny klimat.

Poza fabułą zachwyca również strona graficzna. Za oba odpowiedzialny jest Denis Bajram.
Oglądając jego realistyczne prace czuć że ma się do czynienia z epopeją kosmiczną.
Mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu warstwa technologiczna. Projekty wielkich okrętów jak i mniejszych jednostek kosmicznych cieszą oko. Tak samo jak surowe, lekko klaustrofobiczne wnętrza. Niejednokrotnie robiłem dłuższą pauzę w trakcie lektury aby nasycić się tymi wątkowymi ilustracjami.

Poza tym dodatkowo umilają czas szkice i opisy autora zamieszczone w obu tomach.

Universal War One jest zdecydowanie pozycją przeznaczoną dla dojrzałego czytelnika. Wpływa na to brutalność, nagość oraz wulgaryzmy mające miejsce na łamach komiksu. Kolejnym czynnikiem jest dosyć wysoka cena, lecz osobiście uważam że jest adekwatna do zawartości jaką otrzymujemy. Zakup tego wydania zbiorczego rozważać będą nieliczni kolekcjonerzy ale zapewniam ich z tego miejsca że zdecydowanie warto. Fabuła, ilustracje oraz forma wydania zrekompensują każdą wydaną złotówkę.

Dane:

  • Scenarzysta: Denis Bajram
  • Ilustrator: Denis Bajram
  • Wydawnictwo: Elemental
  • Format: 215×290 mm
  • Liczba stron: 328
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788396096203
  • Data wydania: 13 kwiecień 2021
  • Cena detaliczna: 259 zł

Zagor – Tom 1 – Zasadzka [Recenzja]

Ayrton Senna. Historia pewnego mitu [Recenzja]