in , ,

Przełamując wstyd (18+) [RECENZJA]

UWAGA! Recenzja dotyczy tytułu przeznaczonego dla osób dorosłych!

Pod koniec ubiegłego roku, młode wydawnictwo Akuma wypuściło swój kolejny tomik.
Tak jak w przypadku pierwszej publikacji, Opętani Miłością (recenzja tutaj) tak i tym razem jest to pozycja z gatunku hentai. W końcu motto wydawnictwa brzmi Hentai to sztuka.
Mowa tu będzie o Przełamując Wstyd autorstwa Homunculus.

Opis od wydawcy:

„Przełamując Wstyd” to zbiór zawierający jedenaście pikantnych historii. Poznacie wiele niezwykłych bohaterek: zdeterminowaną panią detektyw, młodą kobietę, która skradła serce swojego sąsiada, tajemniczą młodą damę ze zdjęcia rodzinnego, dwie zżyte współlokatorki, a nawet pewną dziewczynę z mocą kontrolowania umysłu. Co wyjdzie z tak wybuchowej mieszanki? Tego dowiecie się, sięgając po naszą nadchodzącą nowość.

Jak można wywnioskować po opisie wydawcy, Przełamując Wstyd jest bardzo podobne to pierwszej publikacji Akumy. I tym razem otrzymujemy antologię krótkich opowiadań.
Forma wydania również jest bardzo identyczna i po zestawieniu obu tomików koło siebie wyglądają jakby reprezentowały tą samą serię.

Lecz tutaj podobieństwa się kończą.
Fabuła historii zawartych w omawianym tomiku jest pikantniejsza w moim odczuciu, niż we wspomnianej wcześniejszej publikacji wydawnictwa.
W Opętani Miłością opowiadania wydawały się być realne. Czuło się że historie tam przedstawione mogłyby mieć miejsce w realnym życiu.
Przełamując Wstyd z kolei to już w większości ewidentnie wymysł fantazji autora.
Lecz nie zrozumcie mnie źle! Nie ma w tym absolutnie nic złego!!
Po pierwsze takie historyjki bardziej działają na wyobraźnię czytelnika. A po drugie ich fabuła sprawia, że znika poczucie iż mamy do czynienia z klonem Opętani Miłością, jakie może pojawić się po zestawieniu obu tomów.

Historie zawarte w tomie są różnorodne.
Wizualnie wypadają bardzo dobrze. Wszystko prezentuje się świetnie i nie ma problemu z wywnioskowaniem co dzieje się w kadrach.
Kobiece postacie są seksowne i zarówno One jak i ich męscy partnerzy są zróżnicowani.
Ten aspekt jest odrobine przydatny przy orientowaniu się, gdzie kończy jedna historia a gdzie zaczyna kolejna. Niestety zakończenia są słabo zaakcentowane i często nie od razu można wywnioskować, że przeszło się do kolejnej historyjki.

Pierwsza z historii zawartych w tomiku jest zaprezentowana w kolorze i na kredowym papierze.

W trakcie lektury mogą bawić onomatopeje, których jest bardzo wiele na kadrach.
Sporo z nich nie wyróżnia się od innych z jakimi mamy do czynienia w mangach.
Lecz trafiają się takie perełki jak liz liz, rozchyl czy cier cier, które przyprawiają o śmiech/zażenowanie (kwestia gustu czytelnika).

Klienci zamawiając omawiany tytuł otrzymali od wydawcy dwa gadżety gratis. Pierwszy z nich to zakładka do książek zawierająca ilustracje i tytuł  pozycji do której została dołączona.
Drugi gadżet to utrzymany w tym samym  klimacie kieszonkowy kalendarz w kształcie serduszka.
Miłe dodatki 🙂

Podsumowując Przełamując Wstyd jest krokiem w przód w odniesieniu do poprzedniej publikacji wydawnictwa Akuma. Liczę że następna wydana pozycja będzie stanowić kolejny krok i otrzymamy jedną, długą historię zamiast zbioru krótkich.
A do tego czasu zachęcam do zapoznania się z Przełamując Wstyd, które zadowoli fanów gatunku.

 

Dane:

  • Scenarzysta: Homunculus
  • Ilustrator: Homunculus
  • Wydawnictwo: Akuma
  • Format: 140×195 mm
  • Liczba stron: 208
  • Oprawa: miękka w obwolucie
  • Papier: offset
  • Druk: cz.-b. i kolor
  • ISBN-13: 9788395677014
  • Data wydania: 1 grudzień 2020
  • Numer katalogowy: 446432
  • Cena okładkowa: 34,99 zł

Perramus. W płaszczu zapomnienia [Recenzja]

Saladyn Wielki – książka [Recenzja]