Mamy przyjemność zaprezentować listę 10 tytułów od których warto zacząć przygodę z uniwersum DC. Listę tę sporządziło wydawnictwo Egmont.
Mamy nadzieję że tych z Was, którzy do tematów superbohaterskich podchodzą sceptycznie, uda się załączonym tekstem trochę przekonać, że czytanie komiksów DC Comics wcale nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje! Nie trzeba znać całej chronologii, historii gatunku i szczegółów linii wydawniczych, żeby móc cieszyć się przygodami ulubionych bohaterów.
Rozpocznij przygodę z uniwersum DC Comics!
DC Comics to jeden z gigantów branży komiksowej w Stanach Zjednoczonych, a superbohaterowie DC to prawdziwe ikony popkultury. Pojawiają się w filmach, serialach i grach, jednak najciekawsze opowieści znajdziecie w komiksach, na których wychowały się całe generacje fanów. Dziedzictwo jest naprawdę olbrzymie, bo przecież pierwsze historie o zamaskowanych herosach pojawiły się jeszcze przed II wojną światową. To prawdziwy skarbiec dla fanów złożony z tysięcy przygód, a nowych tytułów przybywa każdego roku.
Jeśli ich liczba przyprawia cię o zawrót głowy i zastanawiasz się, co wybrać na początek, przygotowaliśmy listę 10 tytułów, od których naszym zdaniem warto zacząć przygodę z uniwersum DC. Obejmuje ona propozycje z różnych kategorii. Wśród nich znalazły się pozycje kultowe, niezwykle istotne dla uniwersum, wielokrotnie nagradzane i cenione przez miliony fanów, a także filmowców, takie jak: „Batman: Zabójczy żart”, „Batman: Rok pierwszy” czy „Strażnicy”; najbardziej interesujące, najświeższe pozycje autorskie jak „Batman. Biały Rycerz” i „Harleen”, a także najnowsze serie ukazujące się na naszym rynku, jak „Batman”, „Superman” czy „Flash”.
Przy okazji przypominamy, że już 15 lipca premiera pierwszego tomu „Detective Comics” w ramach linii wydawniczej Uniwersum DC, czyli „Batman – Detective Comics – Mitologia”. Stery serii przejmuje scenarzysta Peter J. Tomasi, a towarzyszy mu w tym rysownik Doug Mahnke.
„Batman: Zabójczy żart” – narodziny Księcia Zbrodni
Czy wiecie, w jaki sposób narodził się Joker? Jego genezę mieliśmy okazję poznać w filmie „Joker”. W rolę kultowego przeciwnika Mrocznego Rycerza brawurowo wciela się Joaquin Phoenix, który za rolę Jokera otrzymał Oscara. Jedną z ważniejszych inspiracji przy tworzeniu filmu był komiks „Batman: Zabójczy żart” Alana Moore’a i Briana Bollanda, w którym poruszono sprawę tragicznych początków Jokera jako niespełnionego komika. Ten kultowy, ciągle wznawiany tytuł został uhonorowany prestiżową Nagrodą Eisnera – branżowym odpowiednikiem Oscara. W historii Moore’a, twórcy „Strażników”, bardzo ważna jest relacja, jaką połączeni są ze sobą Joker i Batman. To komiks, dzięki któremu odkryjecie, jak szalenie interesującą postacią jest Joker. Wstrząsająca i niejednoznaczna historia.
„Batman: Rok pierwszy” – o początkach Mrocznego Rycerza
Aby poznać początki Mrocznego Rycerza, warto sięgnąć po komiks „Batman: Rok pierwszy”. Dzieło Franka Millera, autora „Sin City”, to superbohaterski kryminał, w którym poznajemy przerażające sekrety Gotham City, a także narodziny legendy Batmana. Christian Bale, odtwórca herosa w kinowej trylogii Christophera Nolana, przyznał, że to właśnie „Rok pierwszy” pozwolił mu inaczej spojrzeć na kultową postać. Album poświęcony genezie bohatera to również hołd dla prac Billa Fingera oraz Boba Kane’a, twórców postaci Zamaskowanego Krzyżowca. „Batman: Rok pierwszy” zainteresuje wszystkich, którzy poszukują odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że Bruce Wayne postanowił zostać Batmanem. To w równym stopniu trzymająca w napięciu opowieść detektywistyczna, jak również jeden z najsłynniejszych komiksów o Mrocznym Rycerzu.
„Strażnicy” – być może najważniejsi herosi w dziejach
„Strażnicy” to historia osadzona w alternatywnym świecie, gdzie superbohaterowie są wyjęci spod prawa. Dzięki pojawieniu się Strażników historia USA i świata potoczyła się innym torem. Na taki pomysł wpadł niezastąpiony Alan Moore, który zreinterpretował klasyczne archetypy i dobrze znane motywy. „Strażnicy” to komiks wielowątkowy i wielopoziomowy, z odniesieniami do świata polityki, kulturowych przemian, społecznych nierówności, filozofii czy widma wojny nuklearnej. Przy okazji mówimy tutaj o jedynym komiksie wymienionym przez prestiżowy magazyn „Time” na liście stu najważniejszych dzieł literackich minionego wieku. Na kanwie komiksu Moore’a i Gibbonsa opracowany został niezwykle dobrze przyjęty serial oryginalny produkcji HBO, a wcześniej próbę przeniesienia komiksu na wielki ekran podjął Zack Snyder, jeden z architektów filmowego uniwersum DC. „Strażnicy” to kultowy komiks o ogromnym znaczeniu dla całego medium, do którego nawiązują również inni artyści tworzący przygody Batmana czy Supermana.
„Czerwony Syn” – Superman jako dyktator
Prawdopodobnie najpotężniejszym ze wszystkich herosów jest Superman. Legenda Clarka Kenta jest opowiadana od dekad, jednak w życiorysie Człowieka ze Stali wciąż można znaleźć zaskakujące elementy. Udowodnił to Mark Millar, pomysłodawca „Czerwonego Syna”, czyli niezwykłej historii Supermana, który tym razem wychował się na terenie ZSRR, a nie USA. Komiks, w którym dawny obrońca ludzkości staje się dyktatorem, to tak zwany elseworld. Alternatywna wizja, która nie posiada żadnego związku z innymi seriami osadzonymi w kanonie. „Czerwony Syn” – z jednej strony polityczny thriller, z drugiej reinterpretacja losów jednego z najbardziej rozpoznawalnych herosów DC – od lat uznawany jest za dzieło niezwykle inspirujące. To dzięki takim historiom legendy zyskują na znaczeniu.
„Green Arrow” – współczesny Robin Hood
Bohaterem, który kilka lat temu za sprawą serialu telewizyjnego zyskał sławę, jest Green Arrow. Jego cechami charakterystycznymi są kaptur, łuk i strzały. To unikalny typ herosa – multimilionera, który jest jednak blisko zwykłych ludzi. Oliver Queen musi zmierzyć się z niezwykle niebezpiecznymi wrogami, próbującymi nie tylko przejąć władzę nad Seattle, ale też zniszczyć wszystkich członków rodziny Queenów. Bohater musi też odpowiedzieć sobie na pytania, kim jest i o co walczy. Można powiedzieć, że to współczesna wariacja na temat Robin Hooda. Doskonale rozumie to Jeff Lemire. Nazwisko kanadyjskiego scenarzysty, twórcy „Czarnego młota” i „Łasucha” to gwarancja rozrywkowej jakości.
„Batman” – największy detektyw na świecie
„Jestem Gotham” – to idealny album dla wszystkich, którzy chcieliby dopiero zacząć poznawać współczesną wersję opowieści o alter ego Bruce’a Wayne’a. Seria pisana przez Toma Kinga, jednego z najbardziej utalentowanych scenarzystów nowego pokolenia, otwiera zupełnie nowy rozdział w historii herosa. Najdobitniej przekonamy się o tym w tomie „Zaręczeni”, gdzie ukazano związek najlepszego detektywa na świecie i jednej z najgroźniejszych przestępczyń – Catwoman. Seria została nominowana w 2019 roku do Nagrody Eisnera.
„Flash” – najszybszy człowiek na Ziemi
Jednym z istotniejszych bohaterów w uniwersum DC jest Flash, bohater tytułowej serii Joshuy Williamsona (Palcojad, Ghosted), a także serialu emitowanego przez Netflix. Barry Allen, prawdopodobnie najszybszy człowiek spośród wszystkich superbohaterów, a przy okazji błyskotliwy analityk policyjny, który potrafi manipulować czasowym kontinuum, w przeszłości wielokrotnie odgrywał znaczącą rolę w najważniejszych wydarzeniach całego uniwersum. Znajomość jego historii może być pomocna w zrozumieniu bardziej rozbudowanych komiksów DC – szkarłatny sprinter odgrywa kluczową rolę choćby w wydarzeniu „Flashpoint – Punkt krytyczny”. Aby poznać bliżej obrońcę Central City, zacznij od tomu „Flash – Piorun uderza dwa razy”.
Nowy Superman, czyli „Człowiek ze Stali”
Choć historia Supermana jest opowiadana przez dekady, to wciąż znaleźć w niej można coraz to nowe tajemnice. Jedną z nich jest odkrycie tożsamości łotra, który spowodował zniszczenie rodzinnej planety Kal-Ela, o czym dowiadujemy się z albumu „Człowiek ze Stali”. Komiks jest początkiem dwóch serii o przybyszu z Kryptona – „Superman” i „Action Comics” pisanych przez amerykańskiego scenarzystę Briana Michaela Bendisa, znanego między innymi z tworzenia przygód Spider-Mana dla Marvela. Bendis, wielokrotny laureat Nagrody Eisnera, potrafi ukazać nie tylko kosmiczny wymiar historii Supermana, lecz również jego codzienne życie i zmagania z organizacjami szpiegowskimi, które możemy śledzić na łamach serii „Superman: Action Comics”. Kosmiczny wymiar mitologii Supermana zobrazowano zaś w ramach regularnej serii „Superman”, która stanowi dowód, że najważniejszy heros DC nie traci swojej pierwotnej siły.
„Harleen” – szalona i bezkompromisowa Harley Quinn
Mówi się, że miłość może doprowadzić do szaleństwa. Najlepszym przykładem jest tutaj Harley Quinn, ukochana Jokera, która doczekała się wielu komiksowych historii. Warto wskazać zwłaszcza na „Harleen”, czyli opowieść o Harley Quinn, jednej z najbardziej szalonych postaci uniwersum DC, którą mieliśmy ostatnio okazję oglądać na dużym ekranie w filmie „Harley Quinn: Patki Nocy”. Stejpan Šejić („Aquaman: Underworld”, „Sunstone”), scenarzysta i rysownik albumu, postanowił, że odda głos samej bohaterce, która jako młoda doktor psychiatrii stara się znaleźć lekarstwo na szaleństwo nawiedzającego Gotham. Tak trafia do Azylu Arkham, gdzie poznaje wielu znanych przestępców, a znajomość z Jokerem zmienia jej życie na zawsze. Ten autorski i niezwykle klimatyczny album to prawdziwy powiew świeżości w historii komiksów superbohaterskich DC.
„Batman – Biały Rycerz” – Joker i Batman zamieniają się rolami
Podobnym eksperymentem artystycznym jest również „Biały Rycerz”, w pełni autorski projekt Seana Murphy’ego, którego dzieło zostało okrzyknięte jednym z najbardziej śmiałych odczytań historii Batmana. Album jest niezwykle prowokujący, bo pozytywnym bohaterem historii jest tym razem Joker, nawrócony Książę Zbrodni, który w trosce o mieszkańców Gotham postanawia rzucić wyzwanie Mrocznemu Rycerzowi. „Biały Rycerz” to komiks niezwykle przewrotny, w którym znajdziecie nawiązania do kanonu, jednak album Seana Murphy’ego to zupełnie nowy rozdział w legendzie Batmana. Album, niewątpliwie jeden z ważniejszych współczesnych tytułów DC, intryguje, a niesamowita warstwa wizualna wzbudza zachwyt. Odwrócenie klasycznych ról Jokera i Batmana otwiera niesamowity wachlarz możliwości.
Czytanie komiksów wcale nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje. Nie musisz od razu znać całej chronologii, historii gatunku i szczegółów linii wydawniczych, żeby móc cieszyć się przygodami ulubionych bohaterów. Oczywiście oferta komiksów z logo DC Comics na naszym rynku jest o wiele bogatsza, co miesiąc ukazują się nowe komiksy zarówno klasyczne, jak i najnowsze, ciekawe albumy i dłuższe serie. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie, a zaproponowana przez nas lista zawiera tylko podstawy, które dobrze jest wziąć pod uwagę!
Po więcej informacji o komiksach zapraszamy na www.egmont.pl/komiksydc