in ,

WYNIKI ROZDANIA – Encyklopedia statków Star Trek

Przyszła pora na ogłoszenie wyników rozdania.

Przypominamy, że do rozdania są trzy egzemplarze albumu Star Trek. Statki Gwiezdnej Floty 2151-2293 (recenzja tutaj). Ta piękna pozycja wyszła nakładem wydawnictwa Egmont.

Aby wziąć udział w zabawie, mającej na celu wybrania szczęśliwców, który otrzymaliby album, należało podesłać maila z treścią na jakim okręcie Gwiezdnej Floty uczestnik zabawy chciałby służyć.

Spośród nadesłanych zgłoszeń zostały wybrane trzy, których autorzy wykazali się kreatywnością.
Nie przedłużając, oto zwycięzcy i ich zgłoszenia!

  • ANNA:
Dla mnie jest jedna opcja: USS Exeter. Mam ogromny sentyment, odkąd pisałam króciutkiego fanficka (na konkurs), którego akcja działa się tam właśnie 🙂 (“Romulanin, Klingon i człowiek wchodzą do baru”). Wiem, że załoga Exetera źle kończy, ale warto!
A widzę to dokładnie tak:
***
Dziennik osobisty, data gwiezdna 2946.5
Jaram się jak chrześcijanin za Nerona! Zdałam ostatnie egzaminy, dostaliśmy przydziały i właśnie się rozpakowałam w mojej nowej kajucie! Doktor Carter, z którym miałam na Akademii ksenobiologię, szepnął o mnie słówko gdzie trzeba. Wzięli mnie na USS Exeter! To piękny statek, klasa Constitution. Kapitanem jest Ronald Tracey, bardzo doświadczony oficer, podobno też dobry człowiek. Jestem pewna, że będzie świetnie. Nie mogę się doczekać misji!
Wiem, wiem: wszyscy na roku marzyli o USS Enterprise, w końcu to duma Floty. Ale nie ja. Słyszałam, że kapitan Kirk oznacza kłopoty. Szczególnie dla operacyjnych. W Akademii nie tylko studenci, ale nawet wykładowcy żartowali, że jeśli masz czerwoną koszulę, unikaj Jamesa T. Kirka. Ja wolę doświadczonego i profesjonalnego dowódcę, a brawurę zachowajmy do bijatyk w mesie.
A Exeter to przecież dokładnie ta sama klasa co Enterprise. Marzenie! Jeden z najbardziej majestatycznych statków, jakie stworzyła Gwiezdna Flota!Dziennik osobisty, data gwiezdna 2951.3

Na przepustce spotkałam niejakiego porucznika Gallowaya. Wyglądał jakoś… sama nie wiem. Blado. Jakby podświadomie szykował się na śmierć. Dziwne.
U mnie wszystko postępuje fantastycznie. Badamy nowe światy i cywilizacje! Kosmos jest ogromny i ma w sobie tyle nieznanego… Jesteśmy pionierami, nawiązujemy pierwsze kontakty, niesiemy w przestrzeń przesłanie o pokoju i współpracy. Jak pierwsi osadnicy na Dzikim Zachodzie, tylko bez mordowania i przymusowego przesiedlania tubylców. Żal mi tych wszystkich, którzy przyjdą na świat za sto czy pięćset lat. Do tej pory, przy naszym tempie eksploracji, wszystko już będzie zbadane, przyjaźnie zdążą okrzepnąć. Gdzie w tym frajda?

Dziennik osobisty, data gwiezdna 2958.1

Nie cichną plotki o procesie kapitana Kirka, który był oskarżony o rażące zaniedbanie w związku z domniemaną śmiercią Bena Finneya. Wiem, wiem, Kirk wyszedł z tego obronną ręką. Ale coś jest na rzeczy. Pierwszy sąd polowy kapitana Gwiezdnej Floty. Wow.
Doktor nie mylił się co do Traceya. To dowódca tyleż rozważny co dzielny. Sam dowodzi prawie wszystkimi ekspedycjami na powierzchnie planet, ale nie naraża nas bez potrzeby. Słyszałam, że niedługo wyślą nas do układu Omega. Ahoj, przygodo!

 

  • KRZYSZTOF:

Najchętniej służyłbym jako replikator na USS Voyager. Starałbym się o posadę na pokładzie widokowym, wtedy nie zepsułbym się z nudów podczas eksploracji pełnego tajemnic kwadrantu Delta. Na tej ciepłej posadce serwując relaksującej się załodze przeróżne trunki uczestniczyłbym w ich przygodach nie ryzykując życiem. Praca bezpieczna i stabilna, zatrudnienie na wiele lat bez strachu, że wymienią mnie na nowszy model.

 

  • KUBA:

No połasiłem się na album no 🙂

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział w zabawie i gratulujemy szczęśliwcom.
Zgłosimy się do Was, w celu ustalenia wręczenia albumów.

Do usłyszenia i…

LIVE LONG AND PROSPER!

Shirley Jackson LOTERIA [Recenzja]

40 lat minęło. Recenzja książki Cyberpunk 1982-2020 Michała Wojtasa