Linię wydawniczą DC Odrodzenie szanuję za to, że w jej ramach wychodzą serie skupiające się wokół dotąd mniej znanych w Polsce bohaterów. Jednym z nich jest Aquaman, którego trzeci tom przygód, zatytułowany Korona Atlantydy, miał w sierpniu swoją premierę.
Opis wydawcy: Trzeci tom opowieści o Arthurze, królu Atlantydy w ramach kolekcji DC Odrodzenie. Dzięki Aquamanowi zakończyła się wyniszczająca wojna między Stanami Zjednoczonymi a Atlantydą. Król Atlantydy cieszy się teraz nadzwyczajną popularnością i szacunkiem, a także zyskał grupę oddanych Aquafanów.
Album składa się z trzech historii, z których każda kolejna jest lepsza od poprzedniej. Czytelnicy swoją lekturę rozpoczną od historii opowiadającej o potyczce Władcy Atlantydy z Warheadem, dążącym do przejęcia zasobów militarnych podwodnego królestwa. Jest to naprawdę nijaka historia, która na początku zapowiadała się ciekawie, lecz szybko czytelnik może dojść do wniosku, iż jest to tylko zapychaczem, który pozostawia niedosyt.
Na szczęście kolejna historia jest znacznie ciekawsza. Aquaman musi połączyć siły z Aquamarines, którzy jeszcze w poprzednim tomie dokonali próby jego zabójstwa. Ich celem jest odkrycie tajemnicy, za którą kryje się zerwanie kontaktu z tajną placówką badawczą. Marines, opuszczony kompleks laboratoryjny oraz czyhający w mroku niebezpieczny potwór, nazywany Dead Water, sprawiają iż można poczuć klimat rodem z produkcji filmowej Obcy- Decydujące Starcie. Na dodatek rozwiązanie problemu na jakie decyduje się nasz heros, jest sprzeczne z jego naturą.
Należy pamiętać, że Aquaman, poza byciem superbohaterem, jest przede wszystkim władcą potężnego królestwa. Aspekt ten jest obecny we wszystkich zawartych w tym tomie historiach, ale dopiero w trzeciej stanowi główny wątek. Poprawa stosunków z powierzchniowcami prowadzi do zaniepokojenia mieszkańców Atlantydy z prowadzoną przez swego władcę polityką. W wyniku tego dochodzi do zawirowań politycznych na dworze królewskim Atlantydy. Nasz heros stoi przed dylematem: walka o utrzymanie korony czy spokojne życie na powierzchni u boku ukochanej Mery?
Dwie pierwsze historie stanowią przerwę na złapanie oddechu po wcześniejszych dwóch tomach serii, gdzie motywem wiodącym była polityka oraz zobowiązania Aquamana wobec swego ludu oraz mieszkańców powierzchni. W trzeciej historii znowu powracamy do świata polityki, lecz tym razem polityki wewnętrznej Atlantydy.
Każda z trzech historii została zilustrowana przez innego artystę. Bardzo trudno mi wskazać, prace którego z nich są najlepsze, gdyż wszyscy trzej mają bardzo podobny styl. W trakcie lektury niemal nie dostrzega się przejścia z prac jednego do drugiego. Same rysunki są przeciętne i nie sprawiają, żeby pozycja ta miałaby się wybić pod względem graficznym od innych tytułów linii wydawniczej.
Seria Aquaman w moim odczuciu mocno wysuwa się na czołówkę tytułów ukazywanych w linii DC Odrodzenie. Ukazanie czytelnikom, jakie ciężkie brzemię spoczywa na barkach herosa-króla sprawia, iż odczuwa się szacunek wobec tej mocno wyśmiewanej przez media postaci. Co prawda 2/3 omawianego tutaj tomu skupia się bardziej na akcji niż polityce, to jednak zakończenie komiksu jest niebywale intrygujące i sprawia, że nie można się doczekać kontynuacji. Niestety ta nastąpi dopiero w lutym przyszłego roku 🙁
Dane techniczne:
- Scenarzysta: Dan Abnett
- Ilustrator: Brad Walker, Phillipe Briones, Scot Eaton
- Wydawnictwo: Egmont
- Tytuł oryginalny: DC Rebirth: Aquaman Vol. 3: Crown of Atlantis
- Wydawca oryginalny: DC Comics
- Rok wydania oryginału: 2017
- Liczba stron: 192
- Format: 165×255 mm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
- Papier: kredowy
- Druk: kolor
- Cena okładkowa: 49,99 zł
Pingback:Liga Sprawiedliwości – Niekończąca się walka. Tom 4 [recenzja] – BETONiarka.net