in , , ,

Fulgrim. Feniks palatyński [Recenzja]

The Horus Heresy Primarchs

Fulgrim. Feniks palatyński to kolejna odsłona cyklu The Horus Heresy Primarchs, poświęconego synom Imperatora Ludzkości.
Jak sam tytuł wskazuje, tym razem czytelnicy pochylą się nad postacią Prymarchy III Legionu, Fulgrimie.

Opis wydawcy:

Władca Chemosa i godny honoru noszenia palatyńskiej Aquili – Fulgrim, Prymarcha Dzieci Imperatora, jest zdeterminowany, żeby, bez względu na cenę, zająć należne mu miejsce w Wielkiej Krucjacie. Fenicjanin, będący niezrównanym szermierzem, od dawna studiował sztukę wojny i z coraz większą niecierpliwością pragnie poddać umiejętności swoje oraz swych lojalnych podwładnych prawdziwej próbie. Obecnie, w towarzystwie jedynie siedmiu najlepszych wojowników, pragnie za wszelką doprowadzić do uległości zbuntowany świat. Jednak wkrótce się przekona, że żadne zwycięstwo nie przychodzi za darmo, a im większy triumf, tym więcej trzeba poświęcić…

Nie wszystkie Legiony Kosmicznych Marines były sobie równe w taki sam sposób, w jaki nie wszyscy Prymarchowie byli sobie równi. Każdy miał inne mocne i słabe strony, co stworzyło wspaniały gobelin dla opowieści o Wielkiej Krucjacie i Herezji Horusa.
W tych historiach Prymarchowie przedstawiani są niczym półbogowie, którzy krwią pisali historię Imperium, czy to jako zjednoczeni bracia, czy jako wrogowie.
Fulgrim zdecydowanie jest jednym z barwniejszych członków tego panteonu, dlatego z przyjemnością zasiadłem do lektury powieści autorstwa Josha Reynoldsa.

W jego historii widzimy Władcę Chemosa na długo przed wydarzeniami ukazanymi w powieści Fulgrim Grahama McNeilla.
Dzieci Imperatora wciąż dochodzą do siebie po efektach swoich wad genetycznych, a ich Prymarcha wciąż szuka własnych zwycięstw, które przyniosą chwałę jego Legionowi i (przede wszystkim) jemu samemu.
Fulgrim stara się podbić świat Byzas, a towarzyszy mu tylko siedmiu wojowników. Nawet dla Prymarchy to wysoko postawiona poprzeczka. Prowadzi to do cudownie minimalistycznej narracji, która wykorzystuje mocne strony Reynoldsa; gdzie budowanie świata, charakter i intrygi odgrywają znacznie większą rolę niż zwykła wojna.
Tym, co naprawdę napędza tę narrację, jest poczucie nieadekwatności Fulgrima. Po odnalezieniu przez Imperatora rządzi tylko jednym światem, zostaje wepchnięty w centrum galaktyki, w której odnalezieni Prymarchowie mają więcej posiadłości. Zmagania jego własnego Legionu z zarazą genetyczną, która prawie ich zniszczyła, pozostawiły po sobie ślad, a on stale zastanawia się nad tym, „co by było, gdyby” był obecny.
Fulgrim chce pokazać iż jest zdolny nie tylko stanąć na własnych nogach i wyjść poza cień Horusa ale również ukazać swoją wyższość ponad resztą rodzeństwa.

Jak wspomniałem, Fenicjanin na podbój planety wybrał siedmiu Kosmicznych Marine. Każdy z nich wyróżnia się swoim charakterem ale dla mnie osobiście najciekawszym był wątek Fabiusa..
Fabius ma duże znaczenie w historii i przyszłości Trzeciego Legionu, ale autor nigdy nie pozwala mu przyćmić Prymarchy.
Tutaj Fabius wciąż znajduje się na uboczu, ocierając się o hierarchię legionową i bardziej jest zainteresowany swoimi eksperymentami niż braniem udziału w podporządkowaniu planety.
Nazywany przez kolegów Pająkiem, spędza dużo czasu, przeciągając „smakołyki” do centrum swojej sieci.

Narracja zaczyna się dość spokojnie, podkreślając decyzję Fulgrima, by uniknąć podejścia opartego na konflikcie zbrojnym.
W tej powieści  nie chodzi o akcję, a raczej o dialog i fabułę. Przez to mocno wyróżnia się na tle większości historii z udziałem Prymarchów.
Jest pełno intryg oraz prób zamachu.
Nasi bohaterowie zostali wrzuceni w dosłownie bizantyjską sieć.
Planeta Byzas jest rządzona przez ludzi, którzy są bardzo dobrzy w robieniu rzeczy bardzo źle.
Nawet ich spiski skorodowały do ​​niemal bezużyteczności.
Zwięzłość akcji i skupienie się na intrydze, ruchu i kontrze, bardzo dobrze służy powieści.

Reynolds wykonał świetną robotę, opowiadając interesującą, ekscytującą historię, jednocześnie ilustrując podstawowe koncepcje Fulgrima i Dzieci Imperatora, z dodatkową premią polegającą na odkrywaniu fascynującej, niewojskowej strony uległości. Może nie jest to to, czego oczekujesz, ale jest to naprawdę inteligentna historia, którą powinni przeczytać zarówno fani Herezji, jak i opowieści z cyklu Warhammera 40.000.
Polecam.

Dane:

  • Autor: Josh Reynolds
  • Wydawnictwo: Copernicus Corporation
  • Format: 135×205 mm
  • Liczba stron: 256
  • Oprawa: Twarda
  • ISBN-13: 9788382320374
  • Data wydania: 1 marzec 2022
  • Cena okładkowa: 51,00 zł

Geneza [Recenzja]

Załoga promienia [Recenzja]