in , ,

Giants [recenzja]

Lubicie historie postapokaliptyczne? Albo takie o wojnach gangów? A może uwielbiacie wszystko, co związane jest z kaiju? A może wolicie opowieści o dojrzewaniu i przyjaźni? No to wiedzcie, że istnieje komiks łączący te wszystkie gatunki. Mowa o Giants braci Valderrama, wydanym niedawno w Polsce przez wydawnictwo Non Stop Comics.

Opis wydawcy: Gigantyczne bestie rządzą światem na powierzchni, podczas gdy kryjące się pod ziemią niedobitki ludzkości walczą o życiową przestrzeń i dominację. Ścieżki najlepszych przyjaciół się rozchodzą, a najwięksi wrogowie muszą zawierać zaskakujące sojusze. Przyjaźń, miłość, zdrada i wygórowane ambicje w pasjonującej postapokaliptycznej historii inspirowanej Akirą i klasycznymi japońskimi „monster movies”.

Wydany w Polsce w formie jednego tomu, komiks ten był debiutem braci Valderrama na rynku amerykańskim, gdzie wyszedł w formie pięciozeszytowej miniserii nakładem wydawnictwa Dark Horse. Przedstawiona przez nich historia jest bardzo intrygująca. Dzieje dwójki głównych bohaterów są bardzo zbliżone do fabuły wspomnianego w opisie przez wydawcę anime Akira. Dotychczas nierozłączni przyjaciele za sprawą zrządzenia losu zaczynają podążać różnymi ścieżkami, które prowadzą ich do konfrontacji w finale historii. Fabuła, mimo iż wydaje się być kliszowa, jest naprawdę wciągająca i satysfakcjonująca. Co ciekawe, tytułowe giganty, czyli ogromne bestie, stanowią jedynie tło dla przedstawionej historii, więc nie mamy do czynienia z opowieścią powstałą tylko po to, aby zaprezentować epickie starcie potworów. Najważniejszymi motywami są tutaj przyjaźń oraz dorastanie.

Mimo że opowieść ta jest bardzo przyjemna w odbiorze, to jednak czuć po skończeniu lektury pewien niedosyt. Wynika on z faktu, iż w komiksie umieszczono niewiele informacji na temat wydarzeń, które doprowadziły przedstawiony świat do takiego stanu, jaki widzimy na łamach stron. Wiadomo jedynie, że ma to związek z kometą, która spadła na Ziemię. Takie strzępki informacji pobudzają wyobraźnię czytelnika i sprawiają iż wyczekuje on na jakieś kolejne komiksy z fabułą mającą miejsce w uniwersum Giants.

Świetna fabuła stanowi połowę sukcesu, który dopełnia niesamowita szata graficzna. Dynamiczna kreska oraz mnogość szczegółów to pierwsze, co się rzuca w oczy. Poza tym mimika postaci świetnie przekazuje ich emocje, widać w nich inspirację z japońskich mang.

Warto również wspomnieć o potworach, od których wręcz bije potęga i czuć, że stanowią duże niebezpieczeństwo. Ich design przypomina trochę kaiju przedstawione w filmie Pacific Rim lub żeńskiego M.U.T.O. z Godzilli z 2014 roku.

Giants jest z całą pewnością pozycją, którą warto polecić każdemu. Co prawda nie jest to wybitny, górnolotny komiks, lecz zapewnia on sporo rozrywki. Jednakże jego najważniejszym wyróżnikiem spośród innych tego typu pozycji jest fakt, iż los jego bohaterów nie będzie obojętny dla żadnego czytelnika.

Dane techniczne:

  • Scenariusz: Carlos Perez Valderrama
  • Rysunek: Miguel Valderrama
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Tytuł oryginalny: Giants
  • Liczba stron: 120
  • Format: 170×260 mm
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • Cena okładkowa: 42 zł

She-Ra i księżniczki mocy [recenzja]

Bezczelny lodowiec [W podróży #22]