in , , , ,

Beret i Kapot [recenzja]

Czy da się dynamitem otworzyć kasę fiskalną? Nie i przekonali się o tym pewni złodzieje. Nie byle jacy złodzieje, bo dwie fajtłapowate świnki Beret i Kapot, czyli głowni bohaterowie komiksu Majdy Koren i Damijana Stepančiča. 

Bohaterowie mają naprawdę przeróżne pomysły na przestępstwa, niestety żadne im się nie udają. Poznajemy ich w momencie kiedy kończą budowę wielkiego knurrobota, który jednak przestaje słuchać ich poleceń. Sytuację ratuje inspektor Anton. Nie jest to jego pierwsze spotkanie ze świnkami oraz nie pierwsze ich aresztowanie. Beretowi i Kapotowi kolejna wizyta w areszcie nie przeszkadza w planowaniu następnego skoku, czyli największego opisanego w tym komiksie. Wizyta w bibliotece podsuwa pomysł na kradzież obrazu Pustynna róża, który znajduje się w hotelu o tej samej nazwie. Czy wspominałam, że Beret i Kapot mają pecha? W hotelu oczywiście trafiają na inspektora Antona i jego ukochaną Jankę.

Beret i Kapot to komiks dla dzieci od 5 lat. Jest to prosta historia, której celem jest bawić czytelnika. Komiks nie moralizuje. Mamy jasno pokazane, że Beret i Kapot są przestępcami, którym nic nie wychodzi, mają pecha i są niezdarni. Komiks jest napisany według prostego schematu: planowanie, napad, aresztowanie. Zabieg autorów o braku wyraźnego morału powoduje, że komiks nie tłumaczy w jasny sposób, dlaczego nie powinno się postępować tak jak Beret i Kapot.

Okładka komiksu zdradza nam, że w środku znajdziemy bardzo kolorową historię o dwóch zamaskowanych świnkach. Styl, w jakim są narysowane jest trochę cartoonowy, a trochę przypominający dziecięce rysunki. Dzięki czemu zainteresuje młodszego czytelnika.

Tak jak autorzy Beret i Kapot również pochodzą ze Słowenii, ale ich przygody toczą się w różnych miejscach. 

Muszę przyznać, że Beret i Kapot mają coś w sobie. Moja prawie 4-letnia córka po pierwszym przeczytaniu komiksu przez kilka kolejnych dni chodziła za mną i prosiła „poczytaj mi świnki”.

Beret i Kapot to komiks, który przede wszystkim ma bawić, dlatego polecam go każdemu rodzicowi, który szuka jakieś niezobowiązującej lektury (bez „smrodku dydaktycznego”). A jeżeli świnki się wam spodobały, mam dobre wieści. Na stronie wydawnictwa jest informacja, że kolejne części są w przygotowaniu.

Wpis powstał w ramach współpracy recenzenckiej

Opis wydawcy:

„Beret i Kapot”* to zabawny komiks autorstwa znanych słoweńskich autorów: pisarki Majdy Koren i ilustratora Damijana Stepančiča.

Beret i Kapot to baaardzo, ale to bardzo niegrzeczne świnki. Przebiegłe i podstępne złodziejki. Największe niedorajdy wśród przestępców, największe słodziaki wśród bandytów. Uwielbiają słodycze — za pączki zrobiłyby wszystko. Kradną pieniądze, samochody i dzieła sztuki. A przynajmniej tak zakładają, bo nic nigdy nie idzie zgodnie z planem – Beret i Kapot zawsze trafiają za kratki. Uff! Na szczęście nie na długo!

Świnki złodziejki były ostatnio widziane w szemranej melinie w komiksie Majdy Koren i Damijana Stepančiča. Uważajcie na te komiksy (w przygotowaniu kolejne tytuły). Są silnie uzależniające!

* Podczas pisania i rysowania nie ucierpiało żadne zwierzę

* Bez cukru i dodatków (z wyjątkiem pączka)

* Odpowiednia dla czytelników o wzroście od 98 cm do 220 cm

Tłumaczenie i wydanie książki współfinansowane przez Słoweńską Agencję Książki i Unię Europejską — Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego.

Dane techniczne:
Tytuł: Beret i Kapot
Scenariusz: Majda Koren
Ilustracje: Damijan Stepančič
Tłumaczenie: Marta Cmiel-Bażant
Wydawnictwo: Wydawnictwo Druganoga
Oprawa: Twarda
Data wydania: 14.09.2023
Format: 200×260 mm
Liczba stron: 56
Wiek: 5+

Komiks PL. Subiektywny przegląd polskiego komiksowa #25

24-godzinne rysowanie komiksów POZNAŃ