in , , , ,

Nathan Never Albo Gigante [Z półki zdjęte]

Dzisiaj zdjąłem z półki włoską serię Nathan Never Albo Gigante.

Nie lubię opowieści o podróżach w czasie oraz o oddziałujących na siebie światach równoległych. Za każdym razem mam wrażenie, iż dostrzegam w nich brak konsekwencji zdarzeń, przyczyn i skutków.

…przybył z przyszłości do czasów swojej młodości, aby zapobiec wypadkowi, który miał go zabić…

!??!

To jeden z motywów tych nielubianych przeze mnie opowieści, a jednak… tym razem…

Już same tytuły kolejnych tomów tej serii (1. Podwójna przyszłość, 2. Odyseja w przyszłości, 3. Nowa przyszłość…) powinny mnie od niej odstręczyć. Jednak sięgnąłem po pierwszy album, potem po drugi i po następne. Skłoniły mnie do tego postać tytułowego bohatera lubianej przeze mnie jego pierwszej, głównej serii oraz strona graficzna tych wydawnictw. Ostatecznie uzbierałem i przeczytałem pierwszych osiem albumów, w których zamknięty został jeden wątek fabularny. Nie podejmę próby streszczenia tej zawartej na około 2 000 stron historii. Zajęłoby to zbyt wiele miejsca. Tym bardziej że akcja toczy się w różnych, nieraz bardzo od siebie odległych, czasach oraz w różnych światach równoległych. Każdy z epizodów przedstawionych w kolejnym albumie stanowi opowieść zamkniętą samą w sobie. Jednak, w miarę czytania albumów, dostrzegalny jest związek pomiędzy wydarzeniami opisanymi w oddzielnych tomach i historia układa się w jedną całość. Nie wynika to jedynie z faktu, iż postacie oraz działania tytułowego bohatera i jego córki stanowią elementy łączące pojedyncze opowieści. Głównym motywem jest tocząca się na przestrzeni wieków, przestrzeni i wymiarów walka pomiędzy Ludźmi a rasą Technodroidów. Bonusem dla mnie było przedstawienie w jednym z albumów genezy charakterystycznej, siwej fryzury głównego bohatera.

Serią, która tak mnie zainteresowała, jest Nathan Never Albo Gigante, a której wydawcą jest Sergio Bonelli Editore. Jej publikację rozpoczęto w roku 1995. Seria obejmuje 16 albumów wydawanych średnio jeden raz w roku. Grubość (średnio po 250 stron) oraz nietypowy dla Sergio Bonelli Editore format (A4) uzasadniają nazwę Gigante.

Przy tworzeniu pierwszego wątku fabularnego uczestniczyło kilkoro twórców:

# 1. Doppio futuro – sc. Antonio Serra, rys. Roberto De Angelis
# 2. Odissea nel futuro – sc. Antonio Serra, rys. Mario Alberti
# 3. Un nuovo futuro – sc. Antonio Serra, rys. Luigi Simeoni / Giancarlo Olivares
# 4. La rivolta – sc. Michele Medda, rys. Stefano Casini
# 5. Nemo – sc. Stefano Piani, rys. Germano Bonazzi
# 6. La grande minaccia – sc. Stefano Vietti, rys. Germano Bonazzi
# 7. Le due nemiche – sc. Stefano Vietti, rys. Paolo Di Clemente
# 8. L’ultimo viaggio del Nautilus – sc. Stefano Vietti, rys. Antonella Platano / Maurizio Grandin
# 9. Universi paralleli – sc. Antonio Serr, rys. Gino Vercelli

Już rozpocząłem zdobywanie kolejnych z pozostałych ośmiu albumów serii 😉

Oryginalnie tekst ukazał się na profilu Z półki zdjęte 15 stycznia 2019

Printy z Jeżem Jerzym — nowa kolekcja od FineArtPrints

Herzyk laureatką nagrody Literackiej Podróży Hestii za komiks „Wolność albo śmierć” !