in , ,

Obiecanki cacanki

*Obiecanki* Agnieszki Świętek

Każdy polski debiut komiksowy jest wart odnotowania. Szczególnie jeśli to naprawdę ciekawa i dobrze narysowana historia, jak jest to w przypadku Obiecanek Agnieszki Świętek. Nieprzypadkowo więc komiks wydała Kultura Gniewu.

Dwie siostry oraz zapracowana matka to rodzina szopów, którą obserwujemy w Obiecankach. Starsza z sióstr chodzi do szkoły, ale z wielu względów trzyma się zawsze gdzieś na uboczu grupy. Większość wolnego czasu spędza w domu, gdzie po prostu się uczy (jest uważana za kujonkę, co nie zjednuje jej przyjaciół) oraz matkuje młodszej siostrze, która jeszcze do szkoły nie chodzi. Mama dziewczynek jest wiecznie zaganiana i zmęczona.

Widoczny jest w opowieści brak ojca i to właśnie ta luka jest tu głównym tematem. Matka sobie z tym nie radzi, starsza siostra ma do niego duże pretensje, a młodsza nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. Uwaga w komiksie skupiona jest przede wszystkim na starszej siostrze. Obserwujemy jej wewnętrzne rozbicie, problemy szkolne i żal do ojca, który objawia się ciągłą wściekłością na niego. Wszytko to spowodowane po prostu pędem do normalności.

W moim odczuciu to nie tak, że sam fakt rozstania się małżeństwa prowadzi do takiego impasu, a właśnie tytułowe obiecanki. Dzieje się to trochę w myśl zasady: „Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam”. Rzucanie obiecanek, których nie ma się zamiaru spełniać, podcina skrzydła, zwłaszcza jeżeli szafuje nimi osoba bliska.

Autorka do przedstawienia historii wykorzystała zwierzęta. Rodzina, którą obserwujemy, jest rodziną szopów. Te sympatyczne zwierzęta powodują, że bohaterowie szybko sobie nas zjednują. Dzięki animalizacji opowieść ta jest łatwiejsza w odbiorze, także dla dzieci. Tu duży plus tego komiksu. W zasadzie kierowany jest zarówno do dorosłych, jak i dzieci, a chyba najlepiej jak sięgną oni po niego razem.

Sama kreska Agnieszki Świętek jest po prostu ładna. Komiks utrzymany jest w tonacji czarno-białej, ale znajdziemy w nim również przebitki żółtego. Czyżby to światło przebijało się do życia bohaterów? Emocje przedstawiane są nie tylko w warstwie tekstowej, ale również graficznej.

Debiut Świętek jest naprawdę dojrzały. Nie tylko z powodu poważnej tematyki, o której pisze, ale także sposobu narracji i wykorzystania do tego kanonu opowieści obrazkowej. Duża świadomość w poruszaniu się w tym medium, pozwala sądzić, że jeszcze doczekamy się ciekawych publikacji tej autorki.

tytuł: Obiecanki
autorka: Agnieszka Świętek
objętość: 64 strony
format: 165 × 235 mm
oprawa: twarda
druk: kolorowy
wydawca: kultura gniewu
data wydania: styczeń 2018

Doktorant w Instytucie Polonistyki i Kulturoznawstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Redaktor „Zeszytów Komiksowych”. Publikował m.in. w „Pograniczach”, „Midraszu”, „Odrze”, „Fabulariach” i „Tyglu Kultury”. Specjalista ds. projektów edukacyjnych Stowarzyszenia POP-ART.

Fullmetal Alchemist – film live action [recenzja]

#mniesiepodoba07 [Kim Jung Gi]