in , ,

Robert Moses czyli ukryty władca Nowego Jorku [Recenzja]

Witajcie. Chciałbym Wam dzisiaj przedstawić pewnego rodzaju eksperyment komiksowy. Jest to komiksowa biografia Roberta Mosesa, który jak tytuł wskazuje był ukrytym władcą Nowego Jorku. Zapraszam do lektury.

Powieść graficzna o wizjonerze Robercie Mosesie francuskich autorów Pierre Christin oraz Oliviera Baleza trafiła do polski dzięki Fundacji Centrum Architektury, której ów pozycja jest jej komiksowym debiutem. Pomimo, że jest to pierwsze wydanie komiksu to Fundacja stanęła na wysokości zadania i otrzymaliśmy dzieło, które należy pochwalić za samą jakość wydania. Wydanie to posiada twardą oprawę a nadruk jest matowy i posiada przyjemną fakturę, dzięki czemu dobrze trzyma się w rękach. Podczas czytania zwróciłem uwagę na użytą czcionkę, z którą nigdy wcześniej się nie spotkałem, co w efekcie dodało całości wyjątkowego charakteru. Sama kreska bardzo dobrze wpasowuje się w klimat wydarzeń z ubiegłego wieku co tworzy bardzo fajną kompozycję.Ponadto kolorystyka utrzymana w drobnym odcieniu sepii nadaje nostalgiczny klimat.
Na wewnętrznej stronie okładki możemy zobaczyć mapę Nowego Jorku i okolic, na której umieszczono ogrom zmian dokonanych dzięki Robertowi Mosesowi.
A to wszystko w bardzo przystępnej cenie – 38 zł (chociaż można dostać i taniej).

Komiks jest swoistą biografią Roberta Mosesa i w dość krótki sposób możemy zapoznać się z tym kim był wizjoner Nowego Jorku. Robert Moses pochodził z niemiecko-żydowskiej rodziny. W związku ze swoim pochodzeniem przez całą swoją młodocianą karierę miał problemy z przebiciem się na wyższe stanowiska. Po latach trudu powoli zaczął się wspinać po szczeblach kariery. Poznał bardzo wielu wpływowych ludzi. Jego upór i konsekwencja w działaniu pozwoliła mu osiągnąć cele, które sobie wyznaczył. Współpracował nawet z Waltem Disneyem. Na wielką przebudowę Nowego Jorku poświęcił kilkadziesiąt lat. Był tak mocno zaangażowany w rozbudowę miasta, że w pewnym momencie zajmował aż 12 różnych stanowisk.

Dzisiejszy kształt oraz charakter Nowego Jorku, ów metropolia zawdzięcza właśnie jemu. Robert Moses pragnął stworzyć miasto, które będzie przyjazne dla jego mieszkańców. To on budował parki, bulwary, boiska, baseny, ale też autostrady i całe osiedla. Miasto poprzecinał autostradami dla lepszej komunikacji. Stare drogi zastępował większymi i nowocześniejszymi.

Postać Roberta Mosesa budzi również dużo kontrowersji. Chciał stworzyć cudowne miasto dla zwykłych ludzi, ale z drugiej strony nie miał problemów z wysiedlaniem mieszkańców starych budynków a w ich miejscu budowaniu nowych osiedli. Był również rasistą jak wielu innych ludzi z tamtych czasów, co jest według mnie dość dziwne skoro sam miał w życiu problemy związane ze swoim pochodzeniem. Nie przejmował się zbytnio losem afroamerykanów. To Robert Moses przyczynił się do burzenia slumsów. Wysiedlał, burzył a potem budował i na nowo zasiedlał.

Sam komiks uważam za bardzo dobrą i solidną lekcję historii. Przyznam się bez bicia, że nigdy wcześniej nie słyszałem o tej postaci. Niemniej jednak lekturę tego komiksu uważam za bardzo dobry przykład tego jak można przekazać historię człowieka i jego niewątpliwych zasług w bardzo przystępny sposób. Taka forma historii trafia w mój gust bez dwóch zdań. Nawet najbardziej bogaty w treść wpis na Wikipedii nie dałby mi tyle przyjemności z czytania o Robercie Mosesie jak ten komiks. Szczerze polecam!

 

 

 

Dane:

  • Scenarzysta: Pierre Christin
  • Ilustrator: Olivier Balez
  • Tłumacz: Tomasz Swoboda
  • Wydawca: Centrum Architektury
  • Format: 230×270 mm
  • Liczba stron: 100
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788395728235
  • Data wydania: 6 lipiec 2020
  • Cena okładkowa: 38,00 zł

AUSCHWITZ BEZ CENZURY I BEZ LEGEND [Recenzja]

Aliens vs. Predator 30th Anniversary [recenzja]