in , ,

Dylan Dog – Mater Morbi [Recenzja]

Dylan Dog – Mater Morbi to kolejna część przygód detektywa zjawisk paranormalnych, wydana w Polsce przez Oficynę Wydawniczą Tore.

Opis wydawcy:

W Mater Morbi mamy to, co dla Dylan Doga najcenniejsze i za co kochają go fani: surrealistyczny, groteskowy świat głównego bohatera – ekscentrycznego detektywa śledzącego zjawiska paranormalne, uwikłanego w tropienie zjaw, wilkołaków i innej maści potworów. Jednak to, co czyni tę pozycję wyjątkową – to dodatkowy wymiar filozoficzny i etyczny. Tym razem Dylan Dog rusza w głąb siebie, aby zmierzyć się ze swoim największym demonem. Zapraszamy do mrocznej opowieści o cierpieniu i jego granicach, samotności i bezbronności jednostki w obliczu Mater Morbi…

Mater Morbi to niezwykłe dzieło graficzne na temat, który rzuca cień na każdego człowieka – chorobę. Sposób, w jaki każda osoba reaguje na tę sprawę lub ten fakt życiowy, reprezentuje w każdej chwili iw każdej indywidualnej perspektywie ogrom zachowań i reakcji – czasem racjonalnych, a czasem irracjonalnych.
Przed chorobą każda istota reaguje w określony sposób w kontekście nieodłącznie związanym z niezliczonymi i zróżnicowanymi czynnikami. Oczywiście specyfika choroby jest bezpośrednio związana ze stopniem jej intensywności i zjadliwością. W przypadku przeziębienia lub raka nasze nastawienie i zachowanie jest inne.

To wszystko i wiele więcej dzieje się z Dylanem Dogiem . Przewieziony do szpitala, poddawany różnym badaniom lekarskim, nasz pozbawiony przytomności protagonista musi zmierzyć się z udręką jaką zapewnia mu tajemnicza postać. Tym dręczycielem jest uwodzicielsko zmysłowa kobieta nazywana Mater Morbi – stojąca między życiem a śmiercią Matka Chorób o skłonnościach sadystycznych, szukająca zaspokojenia w cierpieniu innych.

Kwestie etyczne i moralne medycyny są również ujęte w szerszej perspektywie, co w rezultacie wywołuje u czytelnika niezliczone pytania.
Poza naszym głównym bohaterem oraz jego dręczycielką, ważną rolę odgrywają lekarze zastanawiający się, czy zakończyć życie bohatera, nie widząc innego sposobu ratunku dla niego.

Oba te wątki wraz z czarno-białymi, momentami surrealistycznymi ilustracjami doskonale wpisuje się w tekst, który okazuje się złożony, ale jednocześnie atrakcyjny i niepokojący, w intensywnej refleksji na temat samotności, choroby, samobójstwa i eutanazji.

Dylan Dog – Mater Morbi to pierwszy komiks jaki Oficyna Wydawnicza Tore wydała.
Uważam że nie mogła chyba wybrać lepszego albumu na swój debiut na polskim rynku komiksowym. Świetna, poruszająca i zmuszająca do refleksji historia sprawia że pozostaje w pamięci.
Zdecydowanie polecam!

Dane:

  • Scenarzysta: Roberto Recchioni
  • Ilustrator: Massimo Carnevale
  • Tłumacz: Jakub Łagoda
  • Wydawnictwo: Tore
  • Format: 190×260 mm
  • Liczba stron:1 12
  • Oprawa: miękka
  • Papier: offset
  • Druk: czarno-biały + wybrane strony w kolorze
  • ISBN-13: 9788395804007
  • Data wydania: 6 październik 2020
  • Cena okładkowa: 39,00 zł

Światy Dungeons & Dragons: Mystara [Gry]

Świat Dryftu – 1 – Opowieść o złodziejach i trollach [Recenzja]