in , ,

Fear Agent – tom 3 [Recenzja]

Fear Agent to już któraś z kolei seria wydawnicza od Non Stop Comics, która w tym roku dobija do finału.

Tom 2 zakończył się całkiem mocnym cliffhangerem.
Pierwsza część fabuł tomu 3 rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyliśmy poprzedni tom. Heath znajduje się po drugiej stronie osobliwości czarnej dziury, gdzie utyka w dziwnym i nieznanym świecie. Ale czy to miejsce pełne znajomych twarzy jest prawdziwym światem?
Nawet tam mroczne postacie spiskują przeciwko niemu. Heath zdecydowanie zasłużył sobie na przydomek „Kowboj”. Ujawniamy również retrospekcje z jego młodości i dzieciństwa.

Wtedy zdajemy sobie sprawę, że podróże w czasie sprawiły, że wszystko poszło nie tak. Mnożą się paradoksy, ujawniają się niewygodne prawdy.

Jeśli Heath nadal opowiada historię, pomiędzy obowiązkowymi cytatami Samuela Clemensa, historia nie jest już tylko nieustanną zabawą i akcją. Budzi coraz większą sympatię do siebie, sprawiając że czytelnik liczy iż mimo wszystkiemu życie tego awanturnika wróci na właściwe tory. To, co zaczęło się jako powrót do historii z pulpowych akcyjniaków rodem z lat pięćdziesiątych, powoli przekształciło się w epicką sagę science fiction, kończącą się całkiem odpowiednim finiszem.

W sumie cieszę się, że historia Heatha Hudsona dobiegła końca. Nie żebym coś do niej miał!
Wg mnie jest to świetnie rozpisany komiks akcji, bogato czerpiący z motywów science fiction. Jednakże główny bohater kojarzy mi się z Marvelowskim Daredevilem. Kiedy już myślisz że nic gorszego nie może go spotkać to fabuła udowadnia że jest się w błędzie.
Historia kończy się, jak dla mnie idealnie i ewentualne przeciąganie jej byłoby przesytem.
Nie potrzeba wyjaśnień czy spin offów.
Fear Agent jest dobrze rozpisanym, samodzielnym dziełem, budującym własny niesamowity świat i dającym przy tym ukłon klasycznym historiom sci-fi oraz przygodom awanturniczym.

Kwintesencją tego są rysunki przedstawiające zastosowane w komiksie projekty rakiet kosmicznych, broni, skafandrów itp.
Warstwa graficzna idealnie wkomponowuje się w ton opowiadanej historii.

Gorzko-słodkie zakończenie serii sprawia, ze szybko o niej się nie zapomni.
A może i z czasem się do niej wróci?
Póki co zostaje mi zachęcić Was, czytelnicy, do zapoznania się z Fear Agent.
To tylko 3 tomy ale epickich przygód w nich co nie miara!

 

Dane:

  • Scenarzysta: Rick Remender
  • Ilustrator: Tony Moore, Jerome Opeña
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Format: 170×260 mm
  • Liczba stron: 256
  • Oprawa: miękka
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788382300345
  • Data wydania: 24 maj 2021
  • Cena okładkowa: 57,00 zł

IRA DEI – 1. Złoto Kaidów [Recenzja]

Shi – 4 – Wiktoria [Recenzja]