in

Wolverine – Staruszek Logan [recenzja]

Od kilku miesięcy w ofercie Egmontu znajdują się dwa tomy Staruszka Logana, których akcja ma miejsce po wydarzeniach z Tajnych Wojen. Ukazany w nich Logan pochodzi z alternatywnego świata i ma za sobą ciekawą, mroczną i pełną bólu historię. Historię, którą dziesięć lat temu opowiedział duet Mark Millar i Steve McNiven. Dzieło tych panów jest obecnie pozycją kultową i cieszy fakt, iż Egmont postanowił w końcu ją opublikować.

Opis wydawcy: Kultowa opowieść Marka Millara i Steve’a McNivena, twórców słynnej Wojny domowej. Minęło pięćdziesiąt lat, odkąd złoczyńcy przejęli władzę nad światem. Ameryka zmieniła się w jałowe pustkowie, którym rządzi strach i prawo pięści. Nikt nie wierzy w powrót superbohaterów, a już na pewno nie starzec znany dawniej jako Wolverine, który wyrzekł się przemocy i osiadł na odludnej farmie. Jednak gdy gang Hulka zagrozi jego żonie i dzieciom, będzie musiał poszukać dla nich ratunku po drugiej stronie kraju. Pokona tysiące kilometrów i ujrzy dziesiątki zbrodni, zanim pozna prawdę… i zmierzy się z własną przeszłością, która nie daje mu spokoju

Najmocniejszym elementem tej pozycji jest niesamowity, postapokaliptyczny klimat. Często stosowany w komiksach czy w filmach, motyw podróży pozwala ukazać wyjątkową wizję upadłych Stanów Zjednoczonych, podzielonych na strefy wpływów pomiędzy super złoczyńców. Pogrążone w chaosie metropolie, bezlitosne gangi, niewinni wyczekujący powrotu herosów, wspomnienia ostatecznej bitwy superbohaterów.. te i wiele innych czynników budują niezapomniany klimat, budzący apetyt na więcej szczegółów dotyczących tego zdewastowanego, podłego świata. Wizja świata intryguje na tyle, że czytelnik z wypiekami na twarzy zaznajamia się z kolejnymi plugastwami popełnionymi nie tylko przez super złoczyńców, ale także zwykłych ludzi dostosowujących się do nowego ładu (a konkretniej jego braku).

Kolejnym mocnym filarem tej historii jest postać Logana, który po porażce super herosów postanowił wieść życie pozbawione przemocy. Założył rodzinę i wiedzie w miarę spokojny żywot w Kalifornii, będącej pod władaniem Hulka i jego zdeprawowanej rodziny, pobierającej haracz od swoich rezydentów. Życie pod butem nieokrzesanych pomiotów Hulka i She-Hulk do najprostszych nie należy, a widmo braku funduszy przy jednoczesnym nadchodzącym terminie zapłaty haraczu, motywuje protagonistę do przyjęcia pomocy od starego przyjaciela i podjęcia pewnych działań.

Podróż mająca na celu dostarczyć Loganowi niezbędnych funduszy, pozwala czytelnikowi poznać powód jego drastycznej przemiany. A jest on naprawdę intrygujący i w moim odczuciu dobrze tłumaczy decyzję podjętą przez złamanego Wolverine’a.

Wisienką na torcie są relacje między Loganem a starym i niewidomym Hawkeye’em. Ten ostatni robi w historii za przewodnika, objaśniającego Rosomakowi (i zarazem czytelnikowi) prawa jakimi rządzi się obecnie, pozbawiony nadziei świat.

Warto nadmienić, iż sporo ukazanych na łamach komiksu, postaci świetnie dopełnia całość, podbudowując ciężki klimat.  Ponadto jak przystało na porządną postapokaliptyczną wizję świata jest tu naprawdę brutalnie, ale nie na siłę.

Warstwa graficzna komiksu stoi na naprawdę wysokim poziomie. Pełne detali rysunki, dynamiczne kadry oraz odpowiednio stonowane kolory sprawiają, iż w połączeniu z kapitalną fabułą, całość wciąga czytelnika, który nie może oderwać się od lektury.

Wolverine – Staruszek Logan jest pozycją wyjątkową. Nie tylko dzięki niecodziennej fabule czy świetnym ilustracjom, ale również za fakt, iż jest to jedna z niewielu pozycji w repertuarze wydawnictwa Marvel, o której nie można niczego złego powiedzieć. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana komiksu gatunku super hero. Polecam!

Dane techniczne:

  • Scenarzysta: Mark Millar
  • Ilustrator: Steve McNiven
  • Wydawca: Egmont
  • Seria: Marvel Classic
  • Format: 170×260 mm
  • Liczba stron: 228
  • Oprawa: twarda
  • Data wydania: 22 maj 2019
  • Cena okładkowa: 79,99 zł

[#Żyjek31]

Premiery i program Szlamfestu