in , ,

Zamaskowana [recenzja komiksu]

Zamaskowana od Kasi Mazur to jeden z komiksów, na które czekałam chyba najbardziej ze styczniowych nowości od Kultury Gniewu. Śledziłam jej powstawianie w mediach społecznościowych autorki, kibicowałam, w grudniu przeczytałam wydaną osobo, ale tematycznie powiązaną pozycję Mama zabiła mi psa, lekturę oczywiście odchorowałam. Dlatego moją pierwszą myślą po przeczytaniu Zamaskowanej było: uff, jednak jest lżej niż w Mama zabiła mi psa. A może po prostu byłam lepiej przygotowana, bo to wcale nie jest lektura lekka.

Autorka, odwołując się do swoich własnych doświadczeń, opowiada jak wygląda życie dziewczyny z autyzmem. Pokazuje towarzyszące mu intensywne i z punktu widzenia osób neurotypowych nieadekwatne reakcje emocjonalne, przedstawia świat swoich emocji, a także towarzyszące jej niekoniecznie związane z autyzmem nerwice oraz funkcjonowanie w dysfunkcyjnej rodzinie (ten motyw, połączony z rolą zwierząt w jej życiu, rozwija we wspomnianej już książeczce Mama zabiła mi psa).

Kolejne rozdziały opowiadają o późnej diagnozie (typowe dla dziewczyn i kobiet jest późne diagnozowanie autyzmu), meltdownach (intensywnych załamaniach nerwowych), shutdownach (wpadaniu w stan zawieszenia, czy zastygnięcia w obliczu trudnych sytuacji), relacjach erotycznych, relacjach z własnym ciałem, doświadczeniach ze stosowaniem używek, towarzyszącemu autorce ciągłemu poczuciu winy i własnej nieważności, tytułowemu maskowaniu objawów autyzmu typowemu dla kobiet oraz wreszcie ukochanej Cookie i innych psach.

Co ciekawe, przedstawia trudne często sprawy w sposób tak naturalny i odnoszący się wprawdzie do doświadczeń własnych, ale równocześnie bardzo uniwersalny, że dzięki temu, nawet jeśli osoba czytająca jest neurotypowa (jak ja), to potrafi siebie odnaleźć w niektórych doświadczeniach, jak np. tresowanie dziewczynek, by były za wszelką cenę “grzeczne” (cokolwiek to znaczy) i zachowywały się często wbrew sobie.

Ponownie bardzo doceniłam poczucie humoru Kasi, dzięki któremu temat staje się łatwiej przyswajalny jednocześnie nie popadając w satyrę czy banał. Komiks ma formę rozmowy z ukochaną suczką Cookie, nieżyjącą już, ale nadal wspierającą bohaterkę swoją obecnością i uważnością. W pewnym momencie zastępuje ją Dawid Podsiadło, jeden z Kasi tzw. special interest, czyli takiemu wyjątkowo obsesyjnemu zainteresowaniu typowemu dla osób autystycznych. I wcale nie jest zachwycony swoją obecnością w komiksie. Na tych relacjach autorka buduje humor, który znacznie ułatwia przetrawienie prezentowanych naprawdę trudnych treści.

No i jeszcze bardzo ważna rzecz: dzięki matronatowi Dziewczyny w spektrum i Psycholog na spektrum oraz wynikającej z nich akceptacji go w tej formie, komiks jest nie tylko doświadczeniem indywidualnym, ale i świadectwem uniwersalnym.

Warto także zwrócić uwagę na listę polecanych książek na końcu komiksu, na pewno się przydadzą wszystkim osobom, które chcą zrozumieć i oswoić tematykę autyzmu.

Świetny komiks, polecam. Dodam, że rozchodzi się jak świeże bułeczki (podobnie jak Mama), był już dodruk i trzeba kupować, póki dostępny!

A na deser zostawiam Wam nagranie mojej rozmowy z autorką, które miało miejsce jeszcze przed wydaniem komiksu, ale już o nim rozmawiałyśmy.

Kasia Mazur

Ilustratorka, riggerka i autorka komiksów. Przez wiele lat tworzyła i publikowała swoje prace w internecie pod pseudonimem Imana. Jej twórczość oscyluje wokół doświadczenia autyzmu, relacji z bliskimi czy depresji. Opublikowała zbiory pasków komiksowych „Kartofle”, ich drugą odsłonę pt. „Tłuczone ziemniaki” oraz „Mama zabiła mi psa”, który jest uzupełnieniem jej debiutanckiego pełnowymiarowego albumu „Zamaskowana”. Mieszka w Warszawie ze swoim mężem Janem i psem Łajką.

Opis wydawcy

Pierwszy polski komiks o doświadczeniach osoby w spektrum.

„Diagnoza”, „Meltdown”, „Shutdown”, „Seks”, czy „Używki” – to tylko kilka tytułów rozdziałów komiksu „Zamaskowana. Z pamiętnika autystki” Kasi Mazur.

Na blisko 200 stronach autorka dzieli się z czytelnikami swoimi doświadczeniami osoby żyjącej się z autyzmem, ograniczeniami i trudnościami z nim związanymi. A robi to z niezwykłą lekkością i poczuciem humoru.

To pozycja nie tylko dla tych, którzy chcieliby skonfrontować swoje osobiste doświadczenia związane z autyzmem, ale chyba przede wszystkim dla osób, które nie zmagają się z nim na co dzień. „Zamaskowana” pomoże im lepiej zrozumieć osoby w spektrum.

Patronami komiksu są: Psycholog na spektrum, Fundacja Dziewczyny w spektrum, Pacjenci.pl

„Zamaskowana” nie jest skupiona wyłącznie na opisie cech charakterystycznych dla spektrum autyzmu. To opowieść o człowieku w całej jego złożoności – o jego osobowości, niepowtarzalnych przeżyciach i całym bagażu często trudnych doświadczeń. Mamy tu historię wrażliwej dziewczyny i jej dorastania. Obserwujemy trudną walkę o zdrowie psychiczne, a także naukę troski o samą siebie. Jest to też opis radzenia sobie z zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi, które sprawiają, że życie w spektrum autyzmu staje się jeszcze większym wyzwaniem. Śmiałam się i płakałam, towarzysząc autorce w kolejnych obrazach z jej życia. Była to miejscami trudna podróż, ale może dzięki temu właśnie tak ludzka i piękna.

Anita Wojtkiewicz (Psycholog na spektrum)

Po angielskiej „Camouflage” Sarah Bargieli i francuskiej „La Différence invisible” Julie Dachez mamy wreszcie polski komiks o kobiecie w spektrum autyzmu. Podobnie jak zagraniczne tytuły, Zamaskowana opowiada o życiu późno zdiagnozowanej autystki. Różnica jest taka, że książka polskiej autorki wręcz kipi od emocji.

Ewa Furgał, autorka Dziewczyny w spektrum

ISBN 978-83-67360-61-6
Scen. i il. Kasia Mazur
Wydanie I
Data wydania 20.01.2024
Stron 192
Oprawa miękka ze skrzydełkami
Format 165 × 165 mm
Druk kolorowy

#współpracarecenzencka

Pożeraczka fabuł. Prywatnie bogini. Skromna (po mamie).

Papcio Chmiel w Krakowie

Suicide Squad – Zła krew [recenzja]