in , ,

Black Beard [recenzja]

Chyba każdy z nas choć raz słyszał o sir Henrym Morganie, Bartholomew Robertsie, Jeanie Lafittcie, Williamie “Kapitanie” Kidzie czy Edwardzie Teachu zwanym Czarnobrodym. Historie najsłynniejszych piratów od dawna inspirują twórców książek, filmów, gier itp. Ich życie przedstawiane jest jako pełne przygód, niebezpieczeństw i skarbów. Jednak mało kto zastanawia się, jak wyglądał koniec życia pirata.

Komiks Black Beard od wydawnictwa Scream Comics, przedstawia nam swoją wersję ostatnich przygód i końca żywota tytułowego kapitana Czarnobrodego.

Akcja zaczyna się w Londynie w 1721 roku, kiedy Daniel Defoe chodzi od więzienia do więzienia i zbiera zeznania od piratów. Trafia do lochu, gdzie jest trzymany członek załogi Czarnobrodego. Więzień zaczyna swoją opowieść i przenosimy się do 1718 roku, kiedy to pewien statek zostaje napadnięty przez piratów. Na pokładzie nie znajdują się żadne kosztowności, ponieważ statek został wynajęty do przewozu osób z wyższych sfer. Kiedy na pokład wchodzi Czarnobrody, dowiaduje się, że wśród przewożonych osób znajduje się żona i córka gubernatora Port Royal i może domagać się sporego okupu za nie. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że ta decyzja będzie początkiem jego końca.

Czarnobrody otrzymuje pieniądze i uwalnia więźniów, jednak z powodu splotu pewnych wydarzeń nie docierają oni do domu żywi. O ich śmierć zostaje posądzony pirat, a cała Royal Navy zaczyna go ścigać. W tym czasie nieświadoma załoga Zemsty Królowej Anny przemierza wody Morza Karaibskiego w poszukiwaniu kolejnych statków do splądrowania.

Komiks został napisany i narysowany przez Jean-Yves Delitte oficjalnego malarza-marynistę Belgijskiej Marynarki Wojennej oraz członka tytularnego Akademii Sztuk i Nauk Morskich. W jego rysunkach czuć fascynację morzem i statkami. Rozkładówki z żaglowcami robią ogromne wrażenie. Bardzo dobrze nadawałyby się do powieszenia na ścianie. Każdy detal statku jest idealnie uchwycony. Wykorzystany jest tutaj też ciekawy zabieg. Strony z kadrami, które dzieją się w nocy, nie tylko są pokolorowane ciemniejszymi kolorami, ale i ramki do okola są czarne. Strony, które dzieją się za dnia, są otoczone białymi.

Czarnobrody jest tu przedstawiony jako dobry strateg, pewny siebie kapitan, który ma posłuch wśród załogi. Jest znany na Karaibach i jak każdy pirat kieruje się chęcią zdobycia jak największych skarbów. Jednak im bliżej końca się zbliżamy, ma się uczucie, że kapitan staje się niepewny i zagubiony. Na przykład widać to kiedy Zemsta Królowej Anny osiada na mieliźnie, kapitan mówi, że ma przeczucie, że wieje zły wiatr.
Komiks skupia się na ostatnich „chwilach” Czarnobrodego, dlatego nie poznajemy jego wcześniejszych losów. Autor tylko w jednym miejscu przemyca informację, że Czarnobrody w dzieciństwie pobierał nauki u preceptora. Mnie brakuje rozwinięcia tego wątku.

Życie piratów, jakie zostaje nam pokazane w komiksie jest takie, jakie było naprawdę. Widzimy, że przetrwanie na Morzu Karaibskim zależało od wielu czynników. Zaczynając od posłuszeństwa i morale załogi, kończąc na możliwościach ukrycia się. Jeśli morale załogi nie było wysokie, mogło dojść do buntu i pozostawienia kapitana na samotnej wyspie na środku morza. Kolejną istotną rzeczą były łapówki dzięki, którym statki mogły ukrywać się w pobliżu miasta przekupionego gubernatora. Często wielkie mocarstwa przymykały oko na przestępstwa piratów, dopóki Ci atakowali wrogie im mocarstwo. Zdarzało się też, że piraci byli w tym celu hojnie opłacani.

W komiksie możemy spotkać również innego sławnego pirata Johna Rackhama zwanego Calico Jack. Autor nie zapomniał o towarzyszących mu dwóch piratkach Anne Bonny i Mary Read. Jednak pokazał je zgodnie ze współczesnym obrazem piratek, czyli jedną w sukience, a drugą noszącą biżuterię. Kiedy Czarnobrody je widzi, od razu wie, że są to kobiety. Zgodnie z kodeksem stworzonym przez kapitana Bartholomew Robertsa niewiasty nie miały wstępu na pokład. Jeżeli jednak kobieta chciała prowadzić pirackie życie, musiała przebierać się w męskie ubrania i ukrywać swoją płeć, bo inaczej groziła jej śmierć. Tak samo postępowały Anne Bonny i Mary Read, których prawdziwa płeć została ujawniona dopiero podczas procesu za piractwo.

Naszą wiedzę o piratach z XVIII wieku w dużej mierze opieramy na książce Historia najsłynniejszych piratów, ich zbrodnicze uczynki i rabunki z 1724 r. Autor komiksu również wspomina o tym dziele i podtrzymuje teorię, że jej autor kapitan Charles Johnson to tak naprawdę Daniel Defoe.

Black Beard na pewno spodoba się wszystkim miłośnikom żaglowców oraz fanom historii o najsłynniejszych piratach na Karaibach.

Opis wydawcy:
Kolejny arcydzieło rysunkowe najwybitniejszego obecnie rysownika marynisty, Jeana – Yvesa Delitte’a (Krew tchórzy, seria Wielkie Bitwy Morskie).
Kto pamięta Braci Witalijskich, którzy w średniowieczu grasowali na Morzu Bałtyckim? A piratów berberyjskich oraz ich grabieżcze rejzy? Piractwo jest częścią naszej historii. Już rzymski dowódca wojskowy Gnejusz Pompejusz zaciekle walczył z piratami, którzy byli plagą błękitnych wód Morza Śródziemnego.
Na początku wieku Oświecenia piractwo wyniosło się do Indii Zachodnich lub Wschodnich, w zależności od tego, czy znajdowały się na zachód, czy na wschód od Europy. Wydawało się, że można się tam łatwo wzbogacić. Zatem dlaczego morski rozbójnik miałby nie spróbować szczęścia w czasach, gdy można było z łatwością oszukiwać, kraść, zagarniać czyjeś ziemie i wykuwać swoją legendę?…
Podobnie jak każda historia, ta opowieść zaczyna się od słów: Dawno, dawno temu na Karaibach… Lecz ma ona również swój koniec!
Wydanie zawiera dwa tomy i stanowi zamkniętą historię.

Dane techniczne:
Tytuł: Black Beard – wydanie zbiorcze
Scenariusz i ilustracje: Jean-Yves Delitte
Wydawnictwo: Scream Comics
Oprawa: twarda
Format: 240 × 320 mm
Strony: 100
Data wydania: 29 września 2023

“Rouge Trooper” [Z półki zdjęte]

Kiedyś będzie pięknie. [recenzja komiksu]