in , ,

II wojna światowa na morzu. Historia globalna [ Recenzja ]

          W „zamierzchłych” latach młodości zaczytywałem się w książkach dotyczących wojny na morzu, głównie wydawanych w ramach serii „Miniatury morskie” Wydawnictwa Morskiego z Gdyni, ale także obszerniejszych jak na przykład „Burza nad Pacyfikiem” Zbigniewa Flisowskiego. Oprócz tego autora zapamiętałem jeszcze Andrzeja Perepeczko, Edmunda Kosiarza oraz Jerzego Pertka, którego książkę „Wielkie dni małej floty” zachowałem do dziś. Obecnie, nadal  nie rozstałem się z tą tematyką, ale czytam głównie krótkie monografie poszczególnych typów okrętów lub bitew. Nigdy jednak nie trafiła w moje ręce książka traktująca wojnę na morzach podczas II wojny światowej całościowo. Ostatnio to się jednak zmieniło za sprawą wydanej niedawno przez wydawnictwo Znak HORYZONT książki Craiga Symondsa pt. „II wojna światowa na morzu. Historia globalna”.

 

 

OD   WYDAWNICTWA:

 

WOJNY WYGRYWA SIĘ LUB PRZEGRYWA NA MORZU.                                          MONUMENTALNA HISTORIA WOJNY MORSKIEJ 1939-1945.

 

Craig Symonds to jeden z najlepszych współczesnych historyków zajmujących się dziejami marynarki wojennej. „II wojna światowa na morzu” stanowi ukoronowanie jego badań. To kompletna opowieść o wojnie morskiej wszystkich państw wojujących na morzach i oceanach świata w latach 1939-1945.

Wielu historyków uważa, że podczas II wojny światowej kluczowe dla ostatecznych rozstrzygnięć znaczenie miały właśnie operacje morskie. Niewielu jednak tłumaczy, jak i dlaczego do tego doszło. Odpowiedzi znajdziemy w tej książce.

Symonds łączy precyzję opisu z wciągającą narracją na temat najważniejszych operacji morskich. Ukazuje zmagania armad, operacje desantowe i pojedyncze walki, które zmieniły bieg historii. Epickie starcia lotniskowców na Pacyfiku i podwodną wojnę U-bootów na Atlantyku, ewakuację z Dunkierki, tragedie Pearl Harbor i zwycięstwo w bitwie o Midway, zatopienie francuskiej floty w Tulonie przez Brytyjczyków, lądowanie w Afryce Północnej, a następnie otwierający drugi front desant w Normandii.

Wojna na morzu i pod powierzchnią wody to historia odwagi marynarzy, geniuszu wojennego dowódców, kaprysów pogody, a czasem również żołnierskiego szczęścia.

 

„Craig Symonds jest wybitnym marynarzem i historykiem. Jego wojenna opowieść jest tak rozległa jak wody oceanów i napisana z taką dokładnością, z jaką opracowywało się plany bitew toczonych na tych wodach.”

Tom Hanks

 

        Dostałem do ręki grubą książkę z twardą okładką w obwolucie. Kartki są zszywane więc książka jest trwała. Liczy w sumie 890 stron, jednak od strony 749 są to tylko przypisy, bibliografia oraz indeks. Zawiera ponad dwadzieścia map i rysunków oraz kilkadziesiąt zdjęć nawiązujących do jej treści.

        Zanim ją otrzymałem, zastanawiałem się jak można w jednej książce opisać wszystko co działo się na morzach i oceanach podczas II wojny światowej. Autorowi w zasadzie się to udało, ale przedstawił tylko najważniejsze kampanie, bitwy i potyczki mające istotne znaczenie dla przebiegu wojny. Ukazał przy tym ich wzajemne powiązanie z równolegle toczącymi się działaniami wojennymi na lądzie oraz w powietrzu, a także ich znaczenie dla podejmowanych przez obie strony działań. Przedstawił także animozje panujące pomiędzy sztabami rodzajów wojsk, a nawet poszczególnymi dowódcami i jakie negatywne skutki one powodowały. Ba, przedstawił także drogę do wojny (dążenia, cele oraz możliwości) pięciu potęg morskich tj. Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Stanów Zjednoczonych oraz Japonii przez co książka obejmuje nie tylko lata 1939-1945 ale także okres od zakończenia Wielkiej Wojny lat 1914-1918.

 

 

         Skupiając się na działaniach marynarek wojennych pięciu wyżej wymienionych mocarstw, autor prawie całkowicie pomija floty innych państw pisząc przeważnie że „brały udział”. Dotyczy to też Polskiej Marynarki Wojennej. Żaden z naszych okrętów nie jest wymieniony z nazwy. Nawet w rozdziale poświęconym pościgowi za niemieckim pancernikiem „Bismarck” nie ma ani słowa o polskim niszczycielu ORP „Piorun”, który przez około godzinę utrzymywał z nim kontakt ogniowy. Informacje o tym i innych wydarzeniach dotyczących naszej floty, znajdujemy w przypisach tłumacza na dole stron.  Podobnie, pisząc o znaczeniu złamania szyfru niemieckiej Enigmy, autor zaznacza że polski matematyk Marian Rejewski uczynił tylko pierwszy krok w tym kierunku, natomiast brytyjscy kryptolodzy z Bletchley Park konstruując tzw. bombę, ostatecznie go złamali. Z polskiej literatury wiemy że w skład zespołu matematyków oprócz Mariana Rejewskiego wchodzili jeszcze Henryk Zygalski oraz Jerzy Różycki, a mechaniczne szyfry niemieckie czytali oni już w pierwszej połowie lat trzydziestych. Tak zwaną bombę kryptologiczną faktycznie skonstruował M. Rejewski w 1938 roku.

        Mała errata. Czytając „II wojnę światową na morzu” znalazłem w niej trzy błędy. Pierwszy rzucił mi się w oczy na tylnej stronie obwoluty, w zacytowanej wyżej przeze mnie treści „Od Wydawnictwa” gdzie pisze „… zatopienie francuskiej floty w Tulonie przez Brytyjczyków …”. W Tulonie 27 listopada 1942 roku miało miejsce samozatopienie francuskiej floty w celu zapobieżenia jej zajęciu przez Niemców, którzy właśnie zajmowali nieokupowaną dotąd część Francji. Brytyjczycy nie mieli z tym faktem nic wspólnego. Drugi błąd zauważyłem na stronie 172 w rozdziale poświęconym pościgowi za „Bismarckiem” (maj 1941 roku), gdzie pisze „ W tym czasie Hitler był zajęty trwającą inwazją na Związek Radziecki”. Myślę że powinno być „przygotowaniami do inwazji na Związek Radziecki”. Na stronie 637 pisze natomiast „6 czerwca zastrzelił się japoński dowódca Saipanu, wiceadmirał Nagumo, człowiek, który poprowadził Kido Butai do ataku na Pearl Harbor oraz dowodził nimi pod Midway.” Nagumo odebrał sobie życie 6 lipca 1944 roku.

 

 

          Książka Craiga Symondsa jest napisana w sposób dla każdego zrozumiały (w czym też jest zasługa tłumacza – spotykałem się już z książkami, których z powodu niefachowego tłumaczenia nie dawało się czytać). Z powodu zawartych w niej treści, stanowi bardzo dobre źródło wiedzy na temat wojny morskiej w latach 1939-1945 dla osób amatorsko interesujących się historią. Polecałbym ją także uczniom szkół średnich.

 

DANE  TECHNICZNE:

                     „II wojna światowa na morzu. Historia globalna.”

 

Wydawnictwo…………………………….     Znak HORYZONT           

Autor…………………………………………    Craig Symonds

Przekład……………………………………..   Fabian Tryl               

Wydano w orginale………………………    2018 rok

Premiera w Polsce………………………..  28.10.2020 rok

Oprawa……………………………………….  Twarda z obwolutą

Ilość stron……………………………………   890

Format………………………………………..  150x235mm

ISBN……………………………………………  978-83-240-7862-2

Cena okładkowa…………………………..   89,99 zł

 

Wykorzystano zdjęcia ze strony Wydawnictwa oraz skany wykonane przez autora tekstu.

 

 

Strażnicy Galaktyki – Brak Porozumienia [ Recenzja ]

Dni, których nie znamy – Timothe Le Boucher [Recenzja]