in , ,

Shi – tom 2 – Król-Demon [Recenzja]

Powracamy do Londynu z epoki wiktoriańskiej za sprawą drugiego tomu Shi,
zatytułowanego Król-Demon.

Muszę przyznać, że mimo poruszającej degeneracji jaką ta seria ukazuje to nie można oderwać się od lektury,. Są momenty przytłaczające oraz mogące budzić w czytelniku obrzydzenie, jednakże chęć poznania dalszej historii nie pozwala na zrobienie sobie pauzy w czytaniu.

Akcja dzieje się 7 miesięcy po wydarzeniach z pierwszego tomu.
Jay i Kita są w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Jedna została zmuszona do poślubienia mężczyzny którego nienawidzi, a druga wylądowała w domu publicznym. Jednakże wszystko szybko się zmienia, gdy Kity postanawia działać. Otrzymujemy sytuację odmienną od tej z pierwszego tomu i tym razem to Kita musi uratować Jay.
Przy okazji obie bohaterki wplątują się w intrygę polityczną, w którą zamieszana jest nawet królowa Wiktoria, a jeden z burdeli bierze udział w wymuszeniach.

Dostajemy odpowiedzi na część pytań, jakie mogły pojawić się w głowie czytelnika po zapoznaniu się z pierwszym tomem.
Ponadto został bardziej rozbudowany element fantastyczny, który elegancko wplątany jest w jakże realistyczną oś fabuły. Dla mnie osobiście ten orientalny wątek przynosi moment wytchnienia od zdegenerowanego, dekadenckiego tonu w jakim utrzymana jest większość historii.

W tomie drugim dalej rozwijany jest obraz wiktoriańskiego Londynu, gdzie część społeczeństwa pogrążona w nędzy i ubóstwie żyje tuż obok otoczonej luksusem klasy wyższej, która charakteryzuje się dekadencją i rozpustą.

Tak jak w pierwszym tomie tak i tutaj zastosowano zabieg przeskoku czasowego o 100 lat w przyszłość, gdzie rozwijany jest wątek dyrektora firmy zbrojeniowej, którego syn padł ofiarą miny przeciwpiechotnej. Dowiadujemy się, kto kryje się za tym zamachem i jak ten wątek jest powiązany z głównymi wydarzeniami komiksu, umiejscowionymi w XIX wieku.

Oprawa wizualna jest przepiękna! Wspaniałe ilustracje, bogate w detale nie pozostawiają czytelnika obojętnym. Architektura, wystrój wnętrz oraz odzież postaci dodają realności fabule. Również dobrana kolorystyka odgrywa tu ważną rolę. Utrzymana w mrocznym tonie dodaje głębi opowiadanej historii.

Dla mnie osobiście równie wielkim plusem są okładki tej serii komiksowej. Są po prostu cudownie zobrazowane. Cieszy także fakt, jak zgrabną i minimalistyczną formę otrzymały tytuł oraz nazwiska autorów umiejscowione na okładce. Świetna sprawa!

Seria Shi póki co nie zawodzi. Jest to naprawdę wciągająca i pięknie zilustrowana historia, którą można polecić każdemu dojrzałemu fanowi komiksów.
Polecam!

 

  • Scenariusz: Zidrou
  • Rysunek: José Homs
  • Wydawnictwo: Taurus Media
  • Tytuł oryginalny: Shi #2: Le Roi Démon
  • Wydawca oryginalny: Dargaud
  • Liczba stron: 56
  • Format: 215×290 mm
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788365465320
  • Cena okładkowa: 45 zł

God Country [Recenzja]

Aliens: Labirynt [Recenzja]