in , ,

Vademecum złego ojca #3 [recenzja]

Guy Delisle

Kultura gniewu po raz kolejny sięga po twórczość Guy’a Delisle i po raz kolejny nie zawodzi. Jako, że jest to już trzecia odsłona cyklu, czytelnicy wcześniejszych części wiedzą czego się spodziewać, zaś nowi, powinni szybko nadrobić lekturę. Idąc droga delikatnej dygresji, do ojcostwa ciężko się przygotować. Nie ma egzaminów, testów, raczej przeświadczenie, że nie popełni się błędów rodziców. Czasami robi się coś intuicyjnie, momentami jednak reaguje się schematycznie.

Czy autor jest dobrym ojcem? Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Czy ma dobry kontakt ze swoimi dziećmi – jak najbardziej. Nie sztuką jest podążać krok w krok z jednym z miliona podręczników, modląc się jednocześnie, czy też mając nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Prawdziwa sztuka pojawia się wtedy, gdy trzeba zawiązać odpowiednią nić porozumienia ze swoimi pociechami. Guy robi tutaj to bezbłędnie. Prowokuje swoje dzieci i wystawia na swoje poczucie humoru i siłę sarkazmu i ironii. W końcu panuje opinia, że najbardziej inteligentnymi osobami są miłośnicy sarkazmu.

Mimo, że dzieci tytułowego ojca, wydają się nie rozumieć każdej sytuacji, wiernie podążają w ślady swojego rodzica. Więź jest zbudowana i niecnie wykorzystywana przy każdym możliwym momencie.

Czy będzie to wrzucanie gramatyki w czytanie Harrego Pottera, czy będzie bazowanie na dziecięcej naiwności w postaci odzwyczajania syna od gry na konsoli.

Wszystko jest zbudowane na faktach i podlane gęstym sosem sarkazmu autora. Ciężko tutaj opisać którekolwiek z historyjek, nie spojlerując ich za bardzo. Widać, że autor dobrze się bawi w każdej wymianie myśli z dziećmi i są wyczuwalne momenty, gdy musi się ugryźć w język.

Jeżeli mieliście już styczność z Guy’em to mogę jedynie potwierdzić, ze cięty język satyry dalej utrzymuje na odpowiednim poziomie.

Mimo, bardzo uproszczonej kreski i surowej kolorystyki udaje się przemycić to co najważniejsze, ducha i siłę kontaktów międzyludzkich.

Tutaj każda następna strona, kolejna historia doprowadza do momentu, że wiemy co się stanie a jednocześnie reagujemy zaskoczeniem, gdy to się dopełnia.

Zresztą, cóż może lepiej zapowiedzieć ten komiks niż okładka, gdzie nieuważny ojciec trzyma swoją pociechę na barana, idąc jednocześnie w kierunku zbyt niskiego wejścia?

To bardzo dobry komiks, lekki w odbiorze a mimo wszystko, pełen świetnych tekstów i spostrzeżeń.

Nie tylko dla ojców.

Nawet tych złych.

Zdecydowanie polecam!

 

Dane techniczne:

  • Wydanie: 2022
  • Autor: Guy Delisle
  • Typ oprawy: Miękka
  • Wydawca: Kultura gniewu
  • Liczba stron: 72
  • ISBN: 978-83-67360-07-4
  • Cena okładkowa: 44,90 zł

Mroczne Imperium – Trylogia [Recenzja]

Śmierć z nieba [Recenzja]