in , ,

“Wika i gniew Oberona” [recenzja]

czyli najpiękniejszy komiks jaki ostatnio widziałem

Dzisiaj chciałbym przedstawić Wam komiks, który zrobił na mnie duże wrażenie. Szczerze mówiąc rzadko sięgam po pozycję komiksowe z innych regionów Europy, ale Wika i gniew Oberona skutecznie obnażyło moje niepoważne podejście do europejskiego komiksu. Za co siebie i wszystkich przepraszam.

Zacznijmy od tego, że za stworzenie komiksu odpowiada dwóch artystów: Thomas Day i Olivier Ledroit. Nic Wam to nie mówi? Spokojnie. Mnie też. Nawet wpisując ich nazwisko do przeglądarki trudno było znaleźć jakieś szersze informację na ich temat. Thomas Day odpowiedzialny jest za scenariusz oraz dialogi, zaś Olivier Ledroit rysunki i kolory, ale również współtworzył scenariusz. Więcej informacji można znaleźć o Olivierze, którego portfolio komiksowe nie jest za duże, ale niektórym może się kojarzyć z serią Black Moon Chronicles.

Wika i gniew Oberona przenosi czytelnika do Królestwa Elfów. Wróżka Tytania oraz książę Claymore Grimm mieli córkę o imieniu Wika Grimm. Niestety nie każdemu odpowiadało szczęście książęcej pary. Zazdrosny Oberon, którego złamane serce i wściekłość skierowały jego białą armię Avalonu do Castelgrimm. W akcie zemsty zamordowana została para książęca, jak i prawie cała świta Castelgrimmu. Malutka i bezbronna Wika Grimm uniknęła masakry dzięki fechmistrzowi Haggisowi Cornelly’emu. Czy ocalała Wika Grimm dokona zemsty? Czy odzyska to co utracone?

W tym miejscu chciałbym wszystkim zwrócić uwagę na jakość artystyczną tego komiksu. Trudno jest opisywać kreskę, ponieważ ten komiks od strony wizualnie wygląda wręcz cudownie. Pomijając samo wydanie, które w twardej oprawie ze stronami z papieru kredowego w rękach czytelnika prezentuje się znakomicie. Jakość rysunków klasyfikuje ten komiks jako graficzne arcydzieło.

Podczas lektury doświadczyłem podwójnej przyjemności czytania i oglądania z zachwytem każdej strony. Olivier Ledroit odwalił kawał DOBREJ roboty! Szczegółowość postaci, otoczenia, krajobrazów jest wyjątkowa. Warto zwrócić uwagę na ciekawe połączenie świata elfów i steampunka. Nie sądziłem, że może tak dobrze to razem ze sobą współgrać. Jeśli miałbym wydać ocenę, patrząc tylko na wizualną stronę komiksu, byłoby to 10/10!

Podsumowując. Komiks jest warty uwagi każdego czytelnika, choćby ze względu na rysunek. Fabularnie również prezentuje się ciekawie, ale w tym przypadku strona wizualna przysłania nieco narrację. Naprawdę z ręką na sercu zachęcam Was po sięgnięcie tego komiksu.

  • Scenarzysta: Thomas Day, Olivier Ledroit
  • Ilustrator: Olivier Ledroit
  • Wydawnictwo: Scream Comics
  • Format: 240×320 mm
  • Liczba stron: 72
  • Oprawa: twarda
  • Papier: kredowy
  • Druk: kolor
  • ISBN-13: 9788366291393
  • Data wydania: 28 luty 2020

 

Niesamowita Dokręcana Głowa i inne kurioza [Recenzja]

Giant Days #4-5 [Recenzja]