in , ,

KRYZYS zestaw dodatkowy 1. [recenzja]

Pojedynek Superbohaterów DC

Wydawnictwo Egmont niedawno wzbogaciło swoją ofertę o zestaw dodatkowy do gry POJEDYNEK SUPERBOHATERÓW DC deck building game (link do recenzji tutaj).
KRYZYS zestaw dodatkowy 1 wnosi do gry wiele nowych kart, w tym nowe wersje jeszcze potężniejszych super łotrów. Ale spokojnie, herosi także dostali ulepszone wersje kart oraz wsparcie.
Ponadto rozszerzenie wprowadza tryb kooperacji od 1 do 5 graczy. Bo nie ma nic lepszego od możliwości współpracy…. szczególnie grając w pojedynkę ;P

A tak całkiem na serio, ta alternatywna wersja rozgrywki ma znacznie więcej sensu od zasad z podstawowej wersji gry.

W trybie opartym na współpracy zespół graczy, będzie musiał pokonać wszystkich super złoczyńców, zanim w głównej talii zabraknie kart. Problem polega na tym, że tym razem łotrzy mają więcej możliwości zranienia graczy. Znaczna część obrażeń pochodzi z kart Kryzysu, które wprowadzają pewne schematy i opierają się na głównych wydarzeniach znanych z komiksowego uniwersum DC,

Kiedy karta Kryzysu jest aktywna, zwykle wywołuje negatywny efekt w każdej turze. Aby powstrzymać kryzys, gracze muszą zmobilizować się aby wykonać warunek zwycięstwa, co zwykle wiąże się z jakimś poświęceniem.

Oprócz korzyści wynikających z usunięcia ich negatywnych skutków w grze, należy pokonać kryzys, by móc stawić czoła super łotrowi.
Jednakże jest jeszcze jeden ważny warunek do spełnienia aby móc powstrzymać Kryzys – w Banku Kart nie mogą być obecni Łotrzy.

Czyli otrzymujemy pewien schemat działania, tj. zrobienie czystki w Banku z łotrów, powstrzymanie Kryzysu, a następnie pokonanie Super Łotra.
Mogłoby się wydawać, że rozgrywka szybko staje się przewidywalna, a tym samym nudna.
Nic podobnego!
Każdy Kryzys i każdy Super Złoczyńca cechują się wyjątkowymi, uprzykrzającymi graczom życie zasadami. Tym samym, gracze muszą często zmieniać swoją taktykę oraz wykazywać elastycznością, aby odnaleźć się w świecie wprowadzonym przez nową parę Super Łotr – Kryzys.
Po pokonaniu Super Łotra ujawnia się kolejnego, a także nową kartę Kryzysu itd. dopóki nie ostanie się żadna z tych kart.

Dla mnie, jako fana komiksów, ten tryb rozgrywki ucieleśnia klimat gatunku super hero. Super herosi nie mogą polegać wyłącznie na sobie i swoich umiejętnościach. Muszą nauczyć się współpracować z pozostałymi, aby być móc zażegnać aktualnie trapiący świat Kryzys oraz pokonać odpowiedzialnego za niego złoczyńcę.
Ten tryb gry wydaje mi się być najlepszym odwzorowaniem schematów znanych z komiksów. Rozgrywka mocno działa na wyobraźnię i znając przedstawiane przez karty uniwersum DC, można z łatwością ułożyć sobie w głowie jak wyglądałby na kadrach komiksów przebieg wydarzeń jakie miały miejsce w aktualnej turze. Dlatego w tym momencie nie wyobrażam sobie powrotu do  podstawowych zasad zawartych w  głównym wariancie gry Pojedynek Superbohaterów DC. Tryb z Kryzysu ma znacznie więcej sensu tematycznego niż walka super herosów o miano najlepszego superbohatera.

Oczywiście większość kart zawartych w omawianym tu dodatku, można użyć w wariancie gry z podstawki.

Co do kart, to po wyciągnięciu ich z kartonu Kryzysu, bez problemu zmieszczą się w wyprasce, która była dołączona w podstawowej wersji gry, Pozwala to na schludne i praktyczne ułożenie elementów gry oraz na łatwiejszy jej transport, bez konieczności noszenia kilku kartonów.
Świetna sprawa!

Jakość wykonania kart jest bez zarzutu i nie odbiegają w niczym od tych z podstawki.

Pojedynek Superbohaterów DC jest chyba obecnie najlepszą grą spolszczoną, utrzymaną w tematyce mainstreamowego komiksu. Kryzys zestaw dodatkowy 1 znacząco ją usprawnia dodając ciekawy tryb gry oraz wprowadzając jeszcze większą ilość wariantów przebiegu rozgrywki. Sprawia to, że Pojedynek Superbohaterów DC szybko się nie znudzi, a także wystarczy na mnóstwo emocjonujących rozgrywek w gronie najbliższych i przyjaciół. Jeżeli tego oczekujesz od gier bez prądu oraz przy okazji lubisz komiksy superbohaterskie, to właśnie przedstawiłem Ci tytuł po który powinieneś sięgnąć bez wahania!

Miasto Nagrobków – Junji Ito Kolekcja Horrorów – tom 9 [Recenzja]

Aliens: Ratunek [Recenzja]