in , ,

NA CO DYBIE W WIELORYBIE CZUBEK NOSA ESKIMOSA [Recenzja]

 

Kolejna niespodzianka od wydawnictwa Kultura Gniewu. Jest to przypomnienie jednego chyba z najbardziej znanych albumów Tadeusza Baranowskiego. Pokolenie dzisiejszych 30-40 latków na pewno miało styczność z wcześniejszym wydaniem z wydawnictwa KAW, a ja, będąc posiadaczem tego dawnego wydania, porównać je sobie z obecnym. Podobnie jak przy wcześniejszych moich recenzjach komiksów tego autora, nadmienię, że Baranowskiego albo się kocha albo unika.

Dla mnie osobiście, jest to komiks, który bardzo kojarzy się z dzieciństwem, bo był jednym z pierwszych z którymi miałem styczność. Zanim zaczniemy zagłębiać się w świat fantazji autora, warto zaznaczyć, że ten album nie jest tylko wierną kopią z odświeżonymi kolorami. Zaskakujące mogą być dodatkowe strony, których przynajmniej ja nie znalazłem w swoich wcześniejszych wydaniach.

Dla miłośników i sentymentalistów, oczywiście nie zepsuje zabawy, niech sami poszukają. Dla nowych czytelników, dajcie się porwać w szalony wir wyobraźni Tadeusza Baranowskiego, bo naprawdę warto.

Bąbelek i Kudłaczek poprowadzą nas przez pierwszą część tego komiksu. Każda strona to osobna przygoda i wszędzie jest dziwnie, śmiesznie, strasznie i kolorowo. Autor sypie pomysłami jak z rękawa, ale totalna abstrakcja to akurat u niego znak rozpoznawczy. Bąbelek i Kudłaczek zostają połknięci przez wieloryba, a w jego paszczy odnajdują zaginiony świat. Żeby się z niego wydostać po kolei przechodzą przez kolejne strony, na których spotykają coraz dziwaczniejsze stwory m.in. Żyrafę długoszyją i Żyrafę długonogą (dwa osobne gatunki), Boa dusiciela, Jagrysa, Tygrysa i Ongrysa czy też różowego słonia, pragnącego się zafortepianić. Tutaj nie ma co szukać logiki. Ten świat jest zupełnie inny, ale jakże genialny (nie ukrywam, ze piszę to z pozycji wiernego fana twórczości Tadeusza Baranowskiego). Absurd najwyższych lotów i kropla nostalgii dla niektórych.

Druga część albumu to przygody Orient mena, który po nieudanej pomocy Eskimosowi z niedziałającym kaloryferem, podróżuje przez kolejne strony szukając swojego celu. I tutaj mamy do czynienia ze wspaniałą kwintesencją kunsztu autora. Kolejni bohaterowie napotykani przez Orient mena to m.in. Torreador, który pokonał pierwszego i ostatniego byka w swoim życiu, Kominiarza, łowiącego w kominie rzeczy gospodarstwa domowego, Babcię Mróz i Pana Wiosnę, czy miejscowego Smoka o japońskim nazwisku. Podobnie jak u Bąbelka i Kudłaczka, których Orient Men również napotka, każda strona to osobna przygoda. Każda plansza to inne postacie a wszystko okraszone sporą szczyptą humoru. Ciężko jest opisać, co dokładnie tutaj się dzieje, bo żadne słowa nie są w stanie chyba tego oddać.

Świat stworzony przez Tadeusza Baranowskiego jest bardzo nietypowy. Tutaj dosłownie wszystko może się zdarzyć. Każda strona a nawet plansza, pełna jest dodatkowych ukrytych smaczków, do których poszukiwania gorąco zachęcam.

Typ humoru, totalnie absurdalny oddziałuje wielopokoleniowo. Bawiłem się świetnie ja, jak i mój czteroletni syn przeglądając ten album.

Z myślą również o najmłodszych do tego wydania dodano kolorowankę wraz z układanką oczywiście z rysunkami autora.

Zazwyczaj opisuje osobno stronę graficzną każdego recenzowanego przeze mnie komiksu. Ale tutaj jest bardzo trudno napisać coś poza oczywistościami. Tadeusz Baranowski ma swój własny, niepodrabialny i rozpoznawalny na pierwszy rzut oka styl. Rysunki są tutaj tak charakterystyczne, że ciężko pomylić autora z jakimkolwiek innym twórcą.

Co do samego wydania to wydawnictwo postawiło sobie tutaj bardzo wysoko poprzeczkę. Twarda, lakierowana okładka, genialne nasycenie kolorami, co pozwala na lepsze rozkoszowanie się rysunkami autora. Co warto podkreślić, porównując to wydanie z tymi wcześniejszymi, kolorystyka powala tutaj na kolana.

To naprawdę fajny komiks. Idealny na prezent dla kogoś, kto na naszych rodzimych tuzach rysunków jak Tadeusz Baranowski, wychowywał się. Świetne sentymentalne wydanie. Bardzo polecam.

Dane techniczne:

  • Wydanie: 2020 (wydanie trzecie)
  • Autor: Tadeusz Baranowski
  • Typ oprawy: Twarda
  • Wydawca: Kultura Gniewu
  • Liczba stron: 62
  • ISBN: 978-83-66128-01-9
  • Cena okładkowa: 59,00 zł

Horrorowy Kalendarz Adwentowy #5

Potworna Kolekcja [recenzja]