in , ,

Tadeusz Baranowski – Dymki z Tintina, jak dymek z komina

Tadeusza Baranowskiego albo się kocha, albo wprost przeciwnie. Kultura Gniewu wydała właśnie fantastyczną pozycję dla fanów, więc jeżeli nie jesteś entuzjastą, ten komiks nie jest dla Ciebie. Jeżeli wychowałeś\łaś się na Baranowskim i doceniasz styl, abstrakcję i humor to będziesz się bawić świetnie.

Autor to człowiek legenda na polskim rynku komiksowym i oprócz Grzegorza Rosińskiego, Jerzego Wróblewskiego czy Papcia Chmiela, jest na pewno jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców zaczynających swoje kariery w okresie PRLu.

Człowiek na którym wychowało się pokolenie lat 80tych i początku 90tych oraz późniejsi rysownicy i scenarzyści. Jego komiksy wydawane były w na tyle dużych ilościach, że małe są szanse by się chociażby raz z nim nie zetknąć.

Wydanie to zbiór prac, które były efektem romansu autora z belgijskim wydaniem pisma „Tintin” z lat 1984-88. Mirosław Korkus, który przygotowywał to zestawienie oraz jest odpowiedzialny za tłumaczenia, wyjaśnia w przedmowie, skąd różnice pomiędzy naszymi wydaniami a tymi z rynku belgijsko-francuskiego. Dlaczego u nas Profesorek Nerwosolek, zmienia się u nich w Profesora Magistra, a poczciwa nasza Entomologia, u nich znana jest jako asystentka Doremie Fassola.

Część historyjek była już u nas wydana, choć niekoniecznie tak dokładnie względem pierwowzoru. Widać, że postać profesora ewoluowała i dopiero w naszych polskich wydaniach doszła do swej ostatecznej formy. Niektóre żarty, czy wręcz całe kadry zostały wykorzystane w późniejszych pełnych komiksach. Uważni czytelnicy mogą dostrzec elementy z Orientmana czy Kudłaczka i Bąbelka. Również niektóre przygody Profesorka Nerwosolka były ponownie narysowane przez autora. Pojawiają się Szlurp i Burp, dwa rodzime wampiry i ich wspaniała Parodia Thorgala. Chociaż brak jest niestety mojego ulubionego wodza i jego dowcipu o gąsce Balbince.

Historyjki są krótkie ale niepozbawione mocnych stron Baranowskiego jakiego znamy. Humor jest zdecydowanie abstrakcyjny, rysunki bardzo szczegółowe i doskonale budujące naprawdę kolorowy świat autora. Ale pojawiają się również elementy z którymi nie kojarzymy Baranowskiego. W wydaniu znajdziemy m.in. szkice postaci do komiksu dla dorosłych wykonanych w stylu, który odbiega od tego z czego autora znamy. Okazuje się, że zachodni wydawca wymógł na Baranowskim inny typ ilustracji.

Współpraca z naprawdę znanymi scenarzystami (Jean Dufaux czy Michael Bom) również odcisnęła swoje piętno na jego późniejszych pracach. W albumie tym znajdziemy komiksy nie tylko przetłumaczone na Polski ale również i takie które pozostały w oryginalnej wersji językowej.

Jest to naprawdę niesamowita perełka dla miłośników twórczości Baranowskiego. Widać progres rysunkowy jaki się tutaj odbywał. Wydawnictwo Kultura Gniewu zebrała w jednym wydaniu naprawdę wiele unikalnych i nieznanych u nas materiałów, wliczając w to przedruk artykułu o Baranowskim autorstwa Jean_Louis Lechat’a.

Jeżeli więc Baranowski jest dla was ważnym twórcą, to ta pozycja wydawnicza was zachwyci. Wydanie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Gruba, twarda okładka i świetny papier jest tym na co ten autor zasłużył. A my zasłużyliśmy na to, by się tą perełką delektować.

Zdecydowanie polecam.

 

Dane techniczne:

  • Wydanie: 2020
  • Autor: Tadeusz Baranowski
  • Typ oprawy: Twarda
  • Wydawca: Kultura Gniewu
  • Liczba stron: 73
  • ISBN: 978-83-66128-51-4
  • Cena okładkowa: 59,90 zł

Wprowadzenie do Dungeons & Dragons

Thanos – #1 [Recenzja]