in , ,

Czerwone Zwoje Magii [Recenzja]

Czy nie marzy Wam się szczypta magii? Mi tak i to szczególnie w obecnym czasie. Chyba mam gotowe rozwiązanie. Jest nim książka Cassandry Clare i Chu Wesleya „Czerwone Zwoje Magii”.

Cassandra Clare i Chu Wesley doskonale wpisali się powieścią w aktualny klimat, gdzie wszystko rozwija się dynamicznie i z dnia na dzień. Jednak tutaj, można przenieść się do nieco innego wymiaru, po czym dać myślom odpocząć w nowej magicznej codzienności z niesamowitymi przyjaciółmi a szczególnie ekscentrycznym czarodziejem Magnusem, który swoimi strojami, zamiłowaniem do awangardowego stylu życia potrafi przyprawić o zawrót głowy i wprowadzić sporo koloru do codzienności swojego partnera Aleca. Alec, nieśmiały, wrażliwy lecz zdający sobie sprawę ze swojej siły Nocny Łowca, próbuje nadążyć za wybrankiem serca i nieźle mu to idzie. Perypetie tej dwójki z pewnością nie przyprawią Was o ziewanie.

Dlaczego?

Ponieważ para głównych bohaterów: Magnus Bane i Alec Lightwood zabierają nas do świata magii, poruszających wyobraźnię scen walki dobra ze złem, a wszystko to rozgrywa się na tle miłosnej historii pomiędzy parą bohaterów. Sielanka, która rysuje się na samym początku zostaje szybko zmącona do tego stopnia, że mogę tu śmiało powiedzieć o wątku kryminalnym. Podstęp, spisek i walka o spokój to również, oprócz miłości, znajdziecie w tej dynamicznie rozwijającej się historii. Chciałabym tu napisać coś więcej, ale nie będę psuć przygody, która czeka Czytelnika.

Jest jednak jedna rzecz którą chcę podkreślić, ponieważ może się przydać wszystkim, którzy wahają się nad wyciągnięciem ręki po tę pozycję. Jest to książka typowo młodzieżowa, więc czasami pewne zwroty, intrygi mogą wydać się nieco infantylne, jednak w przypadku literatury młodzieżowej można przymrużyć oko. Jest lekko i bez zbędnych komplikacji. Dla jednych będzie to dodatkowy plus a dla drugich być może powód, aby odłożyć książkę na półkę. Dla mnie, mimo że nie czytuję literatury młodzieżowej zbyt często, był to zaskakujący i miły przerywnik.

Niezaprzeczalnym plusem książki jest jej okładka, która już od początku nadaje klimat i pobudza wyobraźnię. Piękna, metaliczna oprawa z jednym z głównych bohaterów w tle, wygląda jakby żyła własnym życiem. Wielka szkoda, że wewnątrz nie pojawiły się równie spektakularne grafiki lub chociaż rysunki obrazujące m.in. awangardowy styl Magnusa. Pole do popisu w tym względzie było spore, szkoda że niewykorzystane.

Podsumowując:

Książka z młodzieżowym zacięciem dla wszystkich potrzebujących nieco oderwać się od ziemi i przy okazji, czytając wieczorem mieć ciąg dalszy w formie snów pełnych przygód. Przynajmniej tak to działo się u mnie. Magicznego czytania!

  • Autorzy: Cassandra Clare, Wesley Chu
  • Kategoria: fantastyka dla młodzieży
  • Typ okładki: miękka
  • Wydawca: Wydawnictwo Poznańskie/ We need YA
  • Wymiary: 13.5×20.5
  • EAN: 9788366517905
  • Ilość stron: 472
  • Data wydania: 2020-04-15
  • Cena okładkowa: 39,90 zł

Star Trek. Statki Gwiezdnej Floty 2151-2293 [Recenzja]

Czarośledztwo – jednotomówka Waneko [Recenzja]