in , ,

Bramy Sodomy [recenzja]

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki zatytułowanej Bramy Sodomy autorstwa Roberta Forysia. Tytuł ten ukazał się nakładem wydawnictwa Warbook 13 marca bieżącego roku. Jest to pozycja, która moim zdaniem przypadnie do gustu każdemu miłośnikowi postapo i nie tylko, gdyż porusza sprawy nam bliskie.

OPIS WYDAWCY:

Autorem tego dzieła, jak już wspomniałem we wstępie, jest Robert Foryś. Możecie go znać, chociażby z cyklu książek fantasy zatytułowanego “Sztejer”, gdzie przedstawia losy najemnika Vincenta Sztejera. Tym razem dostarczył nam jednak pozycję, która jest szczególnie bliska czytelnikom ze względu na to, jak aktualne sprawy porusza. Mamy tutaj do czynienia z nielegalnymi imigrantami, wciąż rozwijającą się sztuczną inteligencją, zamieszkami w europejskich miastach. Z pewnością można by wymienić jeszcze kilka motywów, lecz nie chcę Wam odbierać przyjemności z lektury.

Świat przedstawiony w Bramach Sodomy chyli się właściwie ku upadkowi, co wnioskujemy z rozmów i myśli głównego bohatera. Jest nim Polski porucznik pełniący służbę poza murem, w jednym z wielu miast określanych jako “Obóz”. Cywilizowana Europa oddzieliła się od “barbarzyńców” wielkim murem, lecz i tak ci drudzy przedostają się na drugą stronę do Sodomy. Sam ten jeden wyraz z tytułu mówi nam, czym jest Europa w tej książce dla innowierców niezgadzających się z takim stylem życia, a zarazem go pragnących.

Jak wiecie z powyższego opisu wydawcy, nasz bohater ma odnaleźć syna jednego z głównych watażków. Lecz dla mnie jest to jedynie pretekst, aby ukazać, że ówczesny porządek chyli się ku upadkowi, niczym Cesarstwo Zachodniorzymskie, które upadło w 476 roku w wyniku problemów wewnętrznych oraz wędrówek ludów. Zamieszki w wielkich miastach Europy opisane w książce są tym, czym było dwukrotne zdobycie Rzymu przez barbarzyńców wiele wieków temu. Są zwiastunem nowego porządku, który nadchodzi.

W Bramach Sodomy mamy wspomniane wiele wątków z całej historii ludzkości, nawet z tej najświeższej, jak chociażby masakra w Srebrenicy w latach 90. ubiegłego wieku. Główny bohater, Polak, jest tym, który wyciąga wnioski z przeszłości, lecz niewiele to wszystko już dla niego znaczy. Ma świadomość, że nie jest w stanie nic zrobić z wewnętrznym zepsuciem, korupcją, brakiem jakichkolwiek zasad moralnych czy etycznych. Każda strona w książce prowadzi nas ku nieuniknionemu upadkowi ówczesnego porządku, śmierci i zniszczeniu. W Bramach Sodomy znajdziemy wszystkie rodzaje emocji, zarówno złe, jak i dobre.

Podsumowując, jest to pozycja, która według mnie wpłynie na każdego czytelnika inaczej. Zmusza ona do refleksji nad obecną sytuacją na świecie, oraz nad przyszłością. Droga nie jest jednak prosta, i każdy obierze inną, lepszą lub gorszą. Tytuł ten jest pełen brutalności i seksu, więc mogę śmiało stwierdzić, że skierowany jest do dojrzałego czytelnika. Bramy Sodomy to tytuł, który z pewnością stanie u mnie na półce obok Wiecznej Wojny Joe Haldemana, gdyż jest to pozycja, którą czyta się jednym tchem i która zmusza do myślenia nad przyszłością ludzkości.

DANE TECHNICZNE:

Autor: Robert Foryś

Wydawnictwo: Warbook

Ilość stron: 272

Oprawa: Miękka ze skrzydełkami 

ISBN: 978-83-66955-70-7

Cena okładkowa: 39,99 zł

Komiks PL. Subiektywny przegląd polskiego komiksowa 6/2024 (38)

Organizatorzy Poznańskiego Festiwalu Sztuki Komiksowej na Kanale Książkowym [patronat Betoniarki]